sobota, 20 kwietnia 2024r.

Zadecydowały końcówki

W pierwszym dniu turnieju o Puchar Prezesa KPS Jadar Siedlce przegrał 1:3 z MKS MOS Interpromex Będzin. We wcześniejszym meczu MCKiS PKE Energetyk Jaworzno w takim samym stosunku pokonał Ślepsk Suwałki. 

I dzień Towarzyskiego Turnieju o Puchar Prezesa KPS Siedlce 2011

Pierwszy mecz turnieju rozpoczął się z opóźnieniem spowodowanym problemami z dotarciem do Siedlec graczy z Jaworzna. Spóźniony Energetyk źle wszedł w mecz i przegrał pierwszego seta. W drugiej partii nie dał szans suwalczanom i doprowadził do remisu 1:1 w meczu. W III secie Ślepsk prowadził 23:20 i… przegrał 23:25. Historia powtórzyła się w kolejnej partii, kiedy to zespół z Suwałk nie potrafił wygrać seta prowadząc już 24:21. Energetyk zachował więcej zimnej krwi w końcówce i wygrał cały mecz 3:1.

Ślepsk Suwałki – MCKiS PKE Energetyk Jaworzno 1:3 (25:19, 12:25, 23:25, 27:29)

Ślepsk: Rohunka, Wójcicki, Konieczny, Radomski, Skrzypkowski, Wasilewski, Górski, Jurkojć, Rudzewicz, Szewczyk, Stępień, Dembiec (libero)

Energetyk: Łaba, Kwasowski, Wojtowiec, Glinka, Żmuda, Jędryczka, Kulikowski, Adamajtis, Fitrzyk, Kozłowski, Olszowski, Sobczak, Michalski,Kuryło (libero)

Przed meczem siedlczan nastąpiła prezentacja zawodników, którzy zostali głośno przywitani przez miejscową publiczność. Mecz rozpoczęli lepiej goście, prowadzenie przez znanego z Plusligowych parkietów Rafał Legienia. MKS MOS Będzin osiągnął kilkupunktową przewagę, KPS ją jednak zniwelował i gra przebiegała w rytmie „punkt za punkt”. Przy stanie 18:20 na zagrywkę wszedł Jakub Bucki i doprowadził do stanu 21:21. W wyrównanej końcówce lepsi okazali się goście, wygrywając seta 26:24. W drugim secie będzinianie od pierwszych piłek osiągnęli przewagę 3-4 punktów, które umiejętnie pilnowali do końca partii zakończonej ich wygraną 25:21.  W 3. partii siedlczanie osiągnęli 4-punktową przewagę, ale odwrotnie niż goście nie potrafili jej dowieźć do końca. W rozgrywanej na przewagi końcówce wymarzoną szansę na skończenie seta miał Mateusz Jasiński, ale się pomylił. Co nie udało się Jasińskiemu, tego dokonał blok i KPS wygrał 30:28. W kolejnego seta KPS Jadar Siedlce wszedł podbudowany zwycięstwem w poprzedniej partii, jednak wszystko wróciło do normy, czyli gry „piłka za piłkę”. Przy stanie 10:12 trener Maciej Nowak wziął czas, przerwa w grze zaszkodziła gościom, którzy stracili trzy punkty z rzędu. Po krótkiej chwili przewagi siedlczan wszystko wróciło do znanego z poprzednich partii schematu i kolejne remisy widniały na tablicy wyników. W nerwowej końcówce wyższość wykazali podopieczni trenera Legienia, wygrywając seta 29:27 i cały mecz 3:1. KPS nie ustępował rywalom i pokazał momenty naprawdę przyzwoitej gry. Siedlczanie popełnili za dużo błędów w polu zagrywki, czasem szwankowała też w zespole komunikacja.

KPS Jadar Siedlce – MKS MOS Interpromex Będzin 1:3 (25:27, 21:25, 30:28, 27:29)

KPS: Ranecki, Chwastyniak, Kowalczyk, Bucki, Zbierski, Jasiński, Łęgowski (libero) oraz Wroński, Obuchowicz, Walczykowski.

Będzin: Szmidt, Zarankiewicz, Kantor, Miller, Syguła, Szczygieł, Potera (libero) oraz Janikowski. Michalak, Wójtowicz, Kapuszyński, Kocykowski.

 

źródło: własne

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;