piątek, 19 kwietnia 2024r.

Wzloty i upadki

Runda jesienna w wykonaniu futbolistów siedleckiej Pogoni była pełna wzlotów i upadków. Siedlczanie znajdują się na bezpiecznym miejscu, ale mają tylko 2 punkty przewagi nad zespołami zajmującymi miejsca spadkowe.

Przed sezonem pozyskano wielu piłkarzy, ale tak naprawdę tylko dwóch miało znaczący wpływ na grę drużyny. Pierwszym z nich jest środkowy obrońca Marcin Nowak, który jesienią nie opuścił ani minuty. Defensor korzystając ze swojego doświadczenie udanie kierował poczynaniami tylnej formacji. Zawalił kilka bramek (2 gole samobójcze), ale nie może to wpłynąć na ogólną wysoką ocenę. Drugim z transferowych strzałów w dziesiątkę jest Krystian Wójcik. Pomocnik pozyskany z Bogdanki Łęczna via Orlęta Radzyń Podlaski zdobył jesienią 3 bramki i zaliczył 1 asystę. Liczby niezbyt imponujące, ale nie oddają pracy jaką wykonywał Wójcik oraz ile groźnych akcji rozpoczęło się od niego.

Pozostali ściągnięci zawodnicy mieli problem z ustabilizowaniem formy. Często po niezłych przychodziły fatalne występy. Wpływ na to może mieć fakt, że większość z letnich nabytków nigdy nie dostała poważnej szansy w zespole ligowym na tak wysokim poziomie, co potwierdza trener zespołu Piotr Szczechowicz.

Niespodziewanie w pierwszej fazie sezonu Pogoń zaczęła mieć problem z napastnikami, stąd decyzja o sprowadzeniu Paschala Ekwueme i powrocie Jacka Kosmalskiego. Obaj nie zachwycili swoją grą. Po powrocie do gry Adama Czerkasa Pogoń miała z kogo wybierać w przodzie, ale nie przekładało to się na wyczyny snajperskie. Bramka Ekwueme w ostatniej kolejce rundy jesiennej była pierwszym trafieniem z gry nominalnego napastnika!

Jeżeli chodzi o osobę szkoleniowca, to w mgnieniu oka stuknął mu rok pracy w Siedlcach. W ciągu 12 miesięcy zdobył razem z Pogonią 40 punktów w 32 meczach (11 zwycięstw, 7 remisów, 14 porażek, bramki: 31-36). – Gramy na pewno lepiej. Nie zawsze da się wygrać 5:0 czy 6:0 – zaznacza opiekun siedleckiej drużyny.

Zgodnie z zasadami liczba awansów i spadków jest zależna od sytuacji w I lidze. Więcej niż prawdopodobne jest to, że do grupy wschodniej II ligi spadną 3 zespoły. Wówczas z II ligą pożegna się aż 5 zespołów. – Musimy patrzeć na to co się dzieje w I lidze. Do naszej grupy prawdopodobnie spadnie 3 zespoły, więc tych spadków będzie więcej. Trzeba w rundzie rewanżowej grać tak samo albo i lepiej, żeby tych punktów zrobić czterdzieści parę.

W 11 zespole II ligi wschodniej w rundzie jesiennej wystąpiło 26 zawodników – najwięcej spośród wszystkich 18 zespołów. Szansy nie dostało trzech zawodników, którzy byli w szerokiej kadrze biało-niebieskich: Karol Budzikur, Tomasz Grochowski i Damian Rytel. Sezon z Pogonią rozpoczął Hubert Kosim, jednak zaraz został wypożyczony do III-ligowej Legionovii Legionowo i nie zdążył zagrać na III szczeblu rozgrywkowym w Polsce. Najwięcej minut na boisku spędziło dwóch środkowych obrońców – Przemysław Rodak i wspomniany wcześniej Nowak. Obaj zagrali w pełnym wymiarze czasowym wszystkie ligowe spotkania. Najmniej widzieliśmy na murawie Huberta Łukanowskiego, który tylko raz, w doliczonym czasie gry wszedł na boisko.

Najlepszym strzelcem Pogoni po rundzie jesiennej został Adrian Dziubiński, strzelec 4 bramek. Żółte kartki najczęściej zbierali defensywni gracze, a mianowicie Chinonso Agu i Rafał Augustyniak. Obaj obejrzeli jesienią po 5 kartoników. Dwukrotnie sędziowie karali siedlczan czerwonymi kartkami. Damian Guzek obejrzał „kiera” w meczu z Radomiakiem, w 69 minucie, a Andrzej Olszewski w końcówce spotkania z Puszczą Niepołomice.

W drużynie Pogoni na pewno zimą dojdzie do kilku zmian kadrowych. Zaproszenia na testy w wyższej lidze otrzymali Dziubiński (Cracovia) i Michał Steć (Olimpia Grudziądz), a jeszcze kilku zawodników jest obserwowanych przez drużyny nawet z Ekstraklasy.

 

Mateusz Ciulak, Kamil Sulej

Artykuł ukazał się w tygodniku InfoSiedlce

 

źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;