czwartek, 18 kwietnia 2024r.

Czy to będzie najlepszy sezon Staręgi?

Narciarz Rawy Siedlce Maciej Staręga staje się coraz bardziej rozpoznawalny. Oto co pojawiło się na jego temat na jednym ze znanych portali internetowych.

Maciej Staręga podczas zawodów Pucharu Świata w biegach narciarskich w kanadyjskim Quebec osiągnął życiowy sukces. W sprincie techniką dowolną zajął 23. miejsce, zdobywając po raz drugi w karierze punkty do klasyfikacji generalnej PŚ. Zanosi się zatem na to, że po latach posuchy, znów w gronie mężczyzn doczekaliśmy się sprintera, który może nawiąże do sukcesów Janusza Krężeloka, który obecnie jest trenerem męskiej kadry.

– Jestem przykładem na to, że nawet w północnej Polsce można uprawiać narciarstwo biegowe. Jeżeli ktoś bardzo kocha biegi narciarskie, to nieważne z jakiego rejonu Polski pochodzi. Trzeba być tylko wytrwałym w tym, co się robi. Trzeba oddać tej dyscyplinie całe serce – mówi 22-latek, który pochodzi z Siedlec. Jest zawodnikiem miejscowego klubu UKS Rawa, choć od kilku lat mieszka w Katowicach, gdzie studiuje na Akademii Wychowania Fizycznego.

Przygoda Staręgi z biegami narciarskimi zaczęła się dzięki rodzicom. Oboje zresztą prowadzą wspomniany klub w Siedlcach. – Wreszcie przyszły pierwsze zawody, oczywiście w Zakopanem. Biegi narciarskie sprawiały mi bardzo dużą frajdę. Poszedłem więc do szkoły sportowej – wspomina Maciej Staręga.

Przed prawie dwoma laty Staręga zadebiutował na seniorskich mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym w Oslo. To było dla niego duże przeżycie, bo przecież wzgórze Holmenkollen to kolebka biegów narciarskich. To dla sportowców taka świątynia. Do Norwegii pojechał w nagrodę za 29. miejsce w Pucharze Świata w Libercu, a także za 14. miejsce w młodzieżowych mistrzostwach świata w Otepaeae. – Kiedyś na pewno będę wspominał te mistrzostwa, bo to przecież pierwszy mój start na tak wielkiej imprezie. Wierzę jednak w to, że prawdziwa kariera jeszcze przede mną. W Oslo to początek – mam nadzieję – wielkiej przygody – mówił Staręga Onetowi podczas imprezy w Norwegii w lutym 2011 roku.

Ubiegły sezon nie był zbyt udany dla młodego polskiego biegacza. Ten może jednak okazać się dla niego przełomowy. – Staję sie lepszym zawodnikiem. Nie ukrywam, że czuję się coraz pewniej wśród najlepszych zawodników na świecie. Nie będę żadnego biegu traktował z przymrużeniem oka. Dlatego będę się starać walczyć o jak najwyższe lokaty nawet w biegach do 15 kilometrów włącznie. Jednak w sprincie mam większe możliwości – zapowiedział przed sezonem w rozmowie z Eurosport.Onet.pl. – Od lat jest już duża specjalizacja. Sprinterzy różnią się teraz trochę budową ciała od biegaczy długodystansowych, ale wydaje mi się, że wciąż jeszcze można połączyć te konkurencje – dodał.

Staręga postawił sobie na ten sezon kilka celów. I nie ukrywa, że chciałby wszystkie zrealizować. – Pierwszym z nich jest wywalczenie kwalifikacji olimpijskiej. Drugim kwalifikacja na mistrzostwa świata w Val di Fiemme, gdzie chciałbym powalczyć o ćwierćfinał. Na pewno na takiej imprezie jest o to łatwiej niż podczas zawodów Pucharu Świata. Trzecim celem są młodzieżowe mistrzostwa świata w Libercu. Tam chciałbym powalczyć o medale. Gdybym tak nie myślał, to w ogóle nie miałbym po co tam jechać – zdradził.

Staręga w reprezentacji Polski jest jedynym zawodnikiem spoza gór i przyznaje, że czasem koledzy docinają mu z tego powodu. Ale – jak mówi – to są takie „pozytywne żarty”. – Jestem przykładem na to, że można rywalizować z ludźmi z gór. Ale jak się bardzo chce i ma się zacięcie oraz wiarę w to, że się potrafi, to naprawdę wiele można zdziałać – mówi 22-latek, który jest wzorem dla dzieciaków z UKS Rawa. Zresztą niektórzy młodzieńcy z tego klubu już odnoszą sukcesy na krajowej arenie.

– Nie ukrywam, że kocham biegi narciarskie – przyznaje zawodnik, który na początku przygody z biegami narciarskimi zainwestował wiele swoich środków. – Ale tak jest zawsze. Na początku musisz dać coś od siebie. Najważniejsze jednak jest, by kochać to, co się robi. Inaczej nic z tego nie będzie – kończy.

 

źródło: Eurosport.Onet.pl; foto: archiwum Macieja Staręgi

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;