MKK zwycięża w wielkim stylu (fotogaleria)

Podopieczne Todora Mollova i Arkadiusza Mazurkiewicza po swoim najlepszym meczu w sezonie pokonały liderki tabeli z Konina.

Już na początku meczu MKK wypracował sobie przewagę, po trójce Karoliny Stanek udało się osiągnąć prowadzenie 7:2. Koninianki były wyjątkowo nieskuteczne, a siedlczanki grały pewnie i zaciekle w obronie. Przy wyniku 11:2 o czas poprosił trener przyjezdnych, ale na niewiele to się zdało. Kolejna trójka w pierwszej kwarcie, tym razem Weroniki Toporowskiej, wysforowała siedlczanki na prowadzenie 19:7, a do końca ćwiartki urosło ono jeszcze do stanu 22:8.

Druga kwarta należała do Małgorzaty Jurkowskiej. Gwiazda MKK błyszczała pełnym blaskiem, zbierała, punktowała, była wszędzie. Swoje w elemencie zbiórek dołożyła też Małgorzata Myćka. Siedlczanki, mimo prób rywalek, utrzymywały swoją wypracowaną przewagę, ale końcówka była bardzo nerwowa. Nie za sprawą wyniku, ale przez decyzje sędziowskie. Arbitrzy nie zaliczyli rzutu za 3 Toporowskiej w ostatniej sekundzie, po którym siedlczanki prowadziłyby 37:25.

Gra po przerwie zaczęła się od dwóch celnych rzutów Katarzyny Motyl, które były efektem faulu technicznego za protesty po ostatniej akcji pierwszej połowy. W tym momencie MKK prowadził 34:27. Siedlczanki w kilku kolejnych akcjach miały problem ze zdobyciem punktów, ale rzut zza linii 6,75 m Myćki uspokoił grę i wynik (42:31). Przed ostatnią częścią gry nasz zespół wygrywał 48:38.

W ostatniej kwarcie siedlczanki znowu dały popis swoich umiejętności. Celne rzuty z dystansu, szczelna obrona, wysokie umiejętności indywidualne – to wszystko pozwoliło na zwiększanie przewagi punktowej. Liderki tabeli, które do meczu w Siedlcach przegrały tylko raz, nie potrafiły sobie poradzić z sytuacją zdominowania przez inny zespół. Ostatecznie siedlczanki wygrały w świetnym stylu 66:47.

Przy pochwałach dla zespołu i poszczególnych zawodniczek (double-double Jurkowskiej, rewelacyjna Katarzyna Furdak) nie można nie wspomnieć o dopingu kibiców. Miejmy nadzieję, że wypełniona hala będzie stałym elementem meczów koszykówki kobiet, a podobne wyniki będą standardem. MKK zaliczył najlepszy mecz w sezonie, w dwóch kwartach nie pozwolił zdobyć mocnym rywalkom dojść do 10 punktów. Czy trzeba coś więcej dodawać?

Opinia pomeczowa
Weronika Toporowska (MKK): Bardzo się cieszę, że udało nam się wygrać. Ja chyba od trzech lat nie wygrała z tą drużyną. Dzisiaj zagrałyśmy na luzie, bo wiemy, że nasza sytuacja w kontekście wejścia do play-offów jest trudna. Wygraną w dzisiejszym meczu chciałabym zadedykować kibicom, którzy przez cały mecz bardzo nam pomagali.

23.03.13, 18:00 – Siedlce (hala ARMS)
I liga: MKK Siedlce – MKS PWSZ Konin 66:47 (22:8, 12:17, 14:13, 18:9)
MKK: 15. Małgorzata Jurkowska 16 (16 zbiórek), 10. Katarzyna Furdak 13, 25. Marta Urbaniak 12, 7. Weronika Toporowska 9, 23. Lucyna Kotonowicz 4, 5. Małgorzata Myćka 3 (11 zbiórek), 9. Grażyna Witkoś 3, 13. Ewelina Skardzińska
MKS: 16. Katarzyna Motyl 12, 5. Aleksandra Kaja 10, 11. Ramona Casimiro 7, 10. Anna Gurzęda 6, 13. Angelika Kuras 6, 7, Elżbieta Paździerska 5, 4. Iwona Płóciennik 1, 8. Milena Krzyżaniak

Pozostałe wyniki:
Ostrovia Ostrów Wielkopolski – Wilki Morskie Szczecin 70:73
KKS Olsztyn – SMS PZKosz Łomianki 64:84
Inea AZS Poznań – AZS Uniwersytet Warszawski 83:68

Tabela ligowa

źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert