Podjęli się nie lada wyzwania. Trzy dni z nartorolkami na nogach. Do przejechania 380 km. To wszystko po to, by stanąć przed cudownym obrazem na Jasnej Górze, gdzie dzień w dzień przybywają ludzie z różnymi prośbami, troskami, podziękowaniami.
W dniach 12-15.06.2013r. odbyła się I Pielgrzymka Nartorolkowa Siedlce – Częstochowa. Z taką inicjatywą wystąpili działacze Rawy Siedlce i cel zrealizowali!
Oto relacja uczestników:
Wyruszyliśmy środę po Mszy Świętej w kościele pw. Św. Teresy. Pierwszego dnia po pokonaniu 96 km, dotarliśmy do Dęblina. Jechało się fajnie, piękna pogoda, przez większą część trasy dobry, równy asfalt. Wszystko to sprawiało, że kilometrów ubywało. Na pierwszy planowany nocleg przyjechaliśmy około 17.00. Pod koniec tego etapu, czuć było zmęczenie, ale wszyscy dotarli dobrych humorach na obiadokolację.
Następnego dnia, w czwartek, etap długi, bo 126 km. Po wyruszeniu z Dęblina około 6:30, na nowym asfalcie, jechaliśmy z prędkością 18-20km/h. Było lekko, łatwo i przyjemnie. Później zmęczenie oraz 15 km fatalnej nawierzchni spowalniało nasz przejazd. Końcówka dnia to Góry Świętokrzyskie. Długie podjazdy i strome zjazdy oraz długi dystans spowodowały, że na nocleg do Suchedniowa dotarliśmy po godzinie 19:00. Dobra obiadokolacja, każdorazowo przygotowywana przez nauczycieli i rodziców stanowiących zabezpieczenie pielgrzymki, mycie i spanie pozwoliło na regenerację przed następnym, jeszcze trudniejszym etapem.
W piątek, 14 czerwca, wyruszyliśmy wczesnym rankiem. Początek nawet łatwy, ale od 10 km ciągle góra-dół i tak aż do Strawczyna. Ze względu na roboty drogowe, musieliśmy część trasy przejechać w samochodach. Nie było zgody i możliwości na objazd Włoszczowej. Za Włoszczową znowu na nartorolki. Wszyscy odczuwali już trudy jazdy. Odciski na nogach, otarcia skóry i nadmierna opalenizna potęgowały uczucie zmęczenia. Późnym wieczorem dotarliśmy na ostatni nocleg do Przyrowa. Za nami najtrudniejszy, górski etap. I choć część trasy, około 40 km, przejechaliśmy w samochodach, to 106 km na nartorolkach zupełnie wystarczyło, aby się okrutnie zmęczyć. Jeszcze raz okazało się, że jazda na terenie górzystym jest o wiele trudniejsza niż po płaskim. Ale co tam, wszak do Częstochowy „tylko” 38 km.
W sobotę, gdy szykowaliśmy się do ostatniej próby, zaczął padać deszcz. Musieliśmy godzinę odczekać aż przestanie lać. Ruszyliśmy z wolna, bo asfalt mokry i śliski. Z każdym kilometrem bliżej do celu. Już widać Jasną Górę. Przejazd przez miasto nie jest łatwy. Ulice dojazdowe w remoncie. Zbliżamy się do wałów, coraz więcej turystów pielgrzymów. Robili zdjęcia i bili nam brawo. Miło nam było spotkać przybyszów z Siedlec, którzy przyjechali nas witać. Pokonanie trudów trasy i uczestnictwo we Mszy Św. przed obliczem Czarnej Madonny powoduje olbrzymie wzruszenie. Myślę, że przeżyte chwile pozostaną w pamięci każdego z nas do końca życia.
Na nartorolkach do Częstochowy dotarli:
1. Duk Damian
2. Staręga Maciej
3. Policiński Rafał
4. Bronisz Joanna
5. Bielecka Anna
6. Borkowski Patryk
7. Posiadała Arkadiusz
8. Pietrak Krystian
9. Filipek Tomasz
10. Tarkowska Małgorzata
11. Borkowska Emilia
12. Borkowski Maciej
13. Okniński Mateusz
14. Borkowska Kamila
15. Stefaniuk Justyna
16. Sołoniewicz Monika
17. Boguszewska Marcelina
18. Staręga Grzegorz
Zaplecze logistyczne pielgrzymki stanowili :
1. Staręga Maria
2. Tyrawska Elżbieta
3. Pietrak Zbigniew
4. Posiadała Grzegorz
5. Skwierczyńska Ewa
6. Policiński Jerzy
7. Posiadała Dorota
Podziękowania za pomoc organizacji i realizacji pielgrzymki dla:
– wojewodów oraz ich służb: Mazowieckiego, Lubelskiego, Świętokrzyskiego, Śląskiego.
– sponsorów:
1. Urząd Miasta Siedlce
2. Bank Żywności Siedlce
3. PwiK Siedlce
4. Bank Spółdzielczy Siedlce
5. Oli – Ama – Trans
6. … ubierzemy wszystkich…
źródło: własne / skipol; foto: skipol (2), UKS Rawa (3)
