Dawid Neumann: Siedlce to dobra opcja

Dawid Neumann – rozgrywający SKK Siedlce opowiada o początkach swojej kariery i o planach związanych z SKK Siedlce. Zachęcamy do lektury.

Michał Michalski: Jakie były twoje początki z pomarańczową piłką?

Dawid Neumann: Zainteresowanie koszykówką zaczęło się na pierwszych zawodach sportowych w gimnazjum. Spodobała mi się ta dyscyplina. Poza tym zostałem zauważony i dzięki temu do dzisiaj gram w koszykówkę.

Od młodych lat była koszykówka i tylko koszykówka, czy były też inne dyscypliny w kręgu twoich zainteresowań?

Były inne dyscypliny. Poza koszykówką grałem też w piłkę nożną i siatkówkę. Ogólnie lubiłem sport. Postawiłem na koszykówkę, ze względu na to, że ten sport jest bardzo dynamiczny, szybki, a to mi akurat odpowiada.

Powiedz pokrótce jak przebiegała twoja droga koszykarska?

Pochodzę ze Starogardu Gdańskiego i tam stawiałem pierwsze kroki na parkiecie. Przeszedłem kilka szczebli od kadeta, przez juniora i juniora starszego. Jak byłem w miarę starszy, to miałem już okazję trenować z zespołem, a ten wówczas grał w ekstraklasie. Dawid Neumann pierwszy z prawej. Szósty z lewej były zawodnik SKK – Paweł Kowalczuk.

Było ci dane zagrać kilka spotkań w PLK. Jak je wspominasz?

Mogę powiedzieć, że jedynie powąchałem parkiet, bo nie było mi dane za dużo pograć. To nie było to, o co mi chodziło. Mimo to bardzo miło wspominam te chwile. Niezapomniany jest doping w Starogardzie, bo publiczność jest niczym szósty zawodnik. Postanowiłem jednak szukać klubu, gdzie będę mógł regularnie grać, dostawać więcej minut i rozwijać się. Dlatego też grałem w II lidze (Basket Kwidzyn, Harmattan Gniewkowo – przyp.red.).

W twoim koszykarskim CV jest jednoroczna luka – sezon 2010-2011. Czym ona była spowodowana?

Miałem robioną artroskopię, przez co 3/4 sezonu mi uciekło, a pozostały czas dochodziłem do siebie, trenowałem z zespołem z Polpharmy, by jak najszybciej wrócić do formy.

Po kontuzji przeniosłeś się do Krosna. Tam także za wiele nie pograłeś. Dlaczego?

Jeżeli chodzi o Krosno to mam mieszane uczucia. Nie było tak, jakbym chciał, żeby było i na tym po prostu zakończmy. Wróciłem do Starogardu, gdzie dostałem kilka minut. Miałem do czynienia z dobrym trenerem, od którego dużo się nauczyłem.

Miałeś okazję trenować i grać w najwyżej lidze rozgrywkowej w kraju. Jaka jest różnica między PLK a II czy nawet I ligą?

W ostatnich latach II i I liga bardzo się zbliżyły do siebie. Poziom zdecydowanie poszedł w górę. Jest to spowodowane tym, że polscy zawodnicy z ekstraklasy odchodzą do niższych lig, by móc regularnie grać. A jak wiadomo ten wyższy poziom w ekstraklasie jest związany z grą zagranicznych koszykarzy.

Z kilkoma obecnymi zawodnikami SKK miałeś okazję zagrać, lub zmierzyć się będąc w drużynie przeciwnej. Opowiedz o tym.

Pamiętam, że z Łukaszem Ratajczakiem miałem okazję grać w Polpharmie (2 miesiące), ale pamiętam go jeszcze z lat wcześniejszych. Łukasz jest z Wejherowa, ja ze Starogardu Gdańskiego i mieliśmy okazję grać przeciwko sobie w grupach młodzieżowych. Z resztą chłopaków z zespołu rywalizowałem na parkiecie, ale tak na dobrą sprawę lepiej poznałem ich tutaj.

Z jakim nastawieniem przyszedłeś do SKK?

Jestem tu, żeby pomóc zespołowi. Chcę być tym mózgiem na boisku i układać grę, by w każdym meczu zostawić serce na parkiecie, tak by kibice byli zadowoleni. Mogę obiecać, że będziemy w każdym meczu walczyć o zwycięstwo.

Co zaważyło o przyjęciu oferty złożonej przez włodarzy siedleckiej drużyny?

Słyszałem jaka jest sytuacja w Siedlcach. Doszły mnie słuchy, że klub ma ambicje, by walczyć o najwyższe cele, dlatego za długo nad przyjęciem oferty się nie zastanawiałem. Porozmawiałem też chwilę z Łukaszem, który powiedział mi, że Siedlce to dobra opcja.

Mocne i słabe strony Dawida Neumanna to…

Może nie będą mówił o słabych stronach, by nie ułatwiać życia przeciwnikom (śmiech). Z mocnych to na pewno takie, że dużo widzę na parkiecie. Poza tym potrafię rzucić: czy za 2 czy za 3 pkt.

Jaki są twoje koszykarskie marzenia?

Na pewno takie by nie mieć kontuzji i móc grać. Jak będzie zdrowie to wszystko będzie ok.

Może masz jakiś koszykarski wzór: polski lub zagraniczny?

Tak naprawdę zawsze podobał mi się Isiah Thomas z Detroit Pistons. W ogóle lubię starą koszykówkę, czyli bardziej techniczną niż tą atletyczną, która jest obecnie.

Co robisz w wolnym czasie?

Słucham muzyki, czasami obejrzę dobry film. Obecnie czekam na przyjazd mojej dziewczyny, by też z nią spędzić trochę czasu.

Dziękuję za rozmowę.

METRYCZKA

DAWID NEUMANN
Data urodzenia: 27.06.1987 (26 lat)
Wzrost: 185 cm
Pozycja: rozgrywający/obrońca
Przebieg kariery:
2005-2009: Polpharma Starogard Gdański
2009-2010: Basket Kwidzyn / Harmattan Gniewkowo (II liga)
2011-2012: Polpharma Starogard Gdański / MOSiR Krosno (I)
2012-2013: Polpharma Starogard Gdański

Rozmawiał Michał Michalski

źródło: własne; foto: ekutno.pl / polpharma.pl / Maciej Sztajnert (2) / probasket.net.pl