piątek, 19 kwietnia 2024r.

Ciągle Czekają na Cud (fotogaleria)

MKK Siedlce przegrał na własnym parkiecie z CCC Polkowice. Wicemistrzynie Polski w odpowiednich momentach wrzucały wyższy bieg, na co beniaminek TBLK nie potrafił znaleźć recepty.

Pierwsza kwarta miała wyrównany przebieg. Siedlczanki żądne przełamania passy porażek od początku rzuciły swoje siły na CCC. Na starcie spotkania transmitowanego przez TVP Wrocław oba zespoły miały problem z wrzuceniem piłki do kosza. Piłka dotykała obręczy, toczyła się po niej, ale jak zaczarowana nie chciała wpaść. Kapitan Elżbieta Mukosiej wyprowadziła siedlczanki na prowadzenie 6:2, ale polkowiczanki szybko odrobiły straty. W końcówce tej odsłony spotkania dobre zmiany dały Heather Butler i Emina Demirović, a MKK osiągnął rezultat 19:16. Rzuty za 3 punkty koszykarek z Polkowice przechyliły szalę na ich korzyść (19:22).

Drugie 10 minut nie wyszło siedlczankom. Niemoc punktowa rozpoczęta jeszcze w poprzedniej kwarcie przedłużyła się do koszmarnych rozmiarów. CCC wykorzystał impas gospodyń i zbudował bezpieczną przewagę. W końcówce pierwszej połowy gra się wyrównała, ale to podopieczne Arkadiusza Rusina schodziły na przerwę przy prowadzeniu 41:30.

W trzeciej kwarcie rozpoczęła się  pogoń MKK. Siedlczanki doszły rywalki na 6 punktów (37:43), ale CCC miał w swoich szeregach Islandkę Helenę Sverrisdottir. Dwie trójki z rzędu zmieniły wynik na bardziej korzystny dla przyjezdnych – 39:49. Po trójce Anny Zaryckiej MKK przegrywał 51:56 i wiara w to, że wynik jest sprawą otwartą została wlana w serca siedlczanek. Przed ostatnią kwartą CCC miał 6 punktów przewagi.

Ostatnia kwarta to rollercoaster emocji. Najpierw było pięknie, gdy kolejne błędy CCC były punktowane przez siedlczanki, a na tablicy pojawił się remis 59:59. Potem było już tylko smutno. Radość z remisu trwała krótko, gdyż polkowiczanki zrobiły użytek ze swoich wysokich umiejętności. W rolę kata MKK wcieliła się Aishah Sutherland, która raz po raz trafiała spod kosza. Egzekucję ułatwiły same siedlczanki, które pozwalały na zbyt wiele rywalkom w kluczowym miejscu na parkiecie. MKK zagrał lepiej niż wskazuje na to wynik 62:79, jednak nie zmienia to faktu, że szósta porażka z rzędu stała się faktem.

23.11.14, 17:45 – Siedlce (hala ARMS)
TBLK: MKK Siedlce – CCC Polkowice 62:79 (19:22, 11:19, 23:18, 9:20)
MKK: 13. Anna Zarycka 16, 4. Eureka Brooks 14, 10. Magda Bibrzycka 12, 8. Emina Demirović 8, 21. Elżbieta Mukosiej 6, 5. Amy Jaeschke 4, 12. Heather Butler 2, 11. Olivia Tomiałowicz
CCC: 1. Aishah Sutherland 21, 24. Helena Sverissdottir 17, 11. Naketia Swanier 14, 6. Dominika Owczarzak 8, 17. Magda Kaczmarska 7, 14. Agata Szczepanik 7, 21. Taylor Hall 3, 12. Agnieszka Majewska 2, 13. Karolina Puss

Pozostałe wyniki:
Basket Gdynia – Artego Bydgoszcz 60:98
Energa Toruń – Widzew Łódź 86:63
Glucose ROW Rybnik – AZS UMCS Lublin 86:68
Ślęza Wrocław – AZS Gorzów Wielkopolski 72:76
Wisła Can-Pack Kraków – Basket Konin 88:49

Tabela ligowa

# Drużyna M Pkt Punkty
1. Wisła Can-Pack Kraków 8 16 644-429
2. Energa Toruń 8 15 662-544
3. Artego Bydgoszcz 8 14 662-539
4. CCC Polkowice 7 13 489-420
5. AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 8 13 605-566
6. Glucose ROW Rybnik 8 13 457-490
7. Ślęza Wrocław 8 11 567-576
8. MKK Siedlce 8 10 538-568
9. Widzew Łódź 8 10 491-601
10. AZS UMCS Lublin 7 9 435-527
11. Basket Gdynia 8 9 509-659
12. Basket Konin 8 8 496-654

 

 

źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;