Wicemistrz siedleckiej Ligi okręgowej pokonał po barażach drugą drużynę płockiej okręgówki Amator Maszewo i tym samym awansował do IV ligi.
Węgrowianie w rozgrywkach ligowych do samego końca walczyli o mistrzostwo i bezpośredni awans, ale w decydującym spotkaniu z Naprzodem Skórzec (więcej tutaj) przegrali i musieli zmierzyć się w barażach. Rywalem Czarnych był Amator Maszewo.
Pierwsze spotkanie tych drużyn w Maszewie zakończyło się remisem 1:1, a wyrównanie dwadzieścia minut przed zakończeniem dał Łukasz Supleński, trafiając z rzutu karnego. Rewanż zapowiadał się więc ciekawie.
Z powodu remontu płyty boiska w Węgrowie rewanżowy mecz barażowy rozegrany został w niedalekiej Miedznie. Spotkanie opóźniło się o 50 minut z powodu spóźnienia zespołu z Maszewa. Rywal Czarnych do Miedzny przyjechał tylko z jednym zawodnikiem rezerwowym, a sam mecz był grany pod dyktando podopiecznych Roberta Parzonki.
Już w 5 minucie węgrowianom udało się wyjść na prowadzenie. Łukasz Supleński dograł do Przemysława Głowacza, a ten z bliskiej odległości wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Cztery minuty później mogło być 2:0, jednak po zagraniu asystenta pierwszej bramki zawodnik z Maszewa o mało co, nie zaskoczył swojego bramkarza. Kolejny gol padł w 11 minucie. Mateusz Bartoszewski dostrzegł lepiej ustawionego Bartłomieja Zenika i nie pozostało mu nic innego jak dopełnić formalności. Po dwóch bramkach Czarni spuścili z tonu, choć kontrolowali to co działo się na boisku. W 27 minucie blisko kontaktowej bramki był Przemysław Lisicki, a za moment obok słupka bramki Krzysztofa Ufnala uderzał Krystian Majchrzak. Dziesięć minut przed przerwą Przemysław Replin obsłużył Bartoszewskiego, a ten w 100-procentowej sytuacji trafił w golkipera przyjezdnych – Dariusza Malinowskiego. W samej końcówce Amator był blisko gola, ale jeden z defensorów Czarnych wybił piłkę z pola bramkowego.
Drugą odsłonę Czarni rozegrali bez swojego trenera Roberta Parzonki, który musiał jechać… na własny ślub. Już w 51 minucie węgrowianie podwyższyli prowadzenie po szybkiej kontrze i strzale z 12 metrów Łukasza Supleńskiego. Nagminnie atakujący gospodarze stwarzali sobie sytuacje, ale najwyraźniej mieli tego dnia rozregulowane celowniki. Do siatki z dogodnych sytuacji nie potrafili trafić Przemysław Głowacz, Łukasz Supleński i Mateusz Ryczkowski. Gdy Amator postawił wszystko na jedną kartę, Czarni w końcówce meczu dołożyli jeszcze dwa trafienia. Najpierw Łukasz Mianowicz ograł obrońcę i wygrał pojedynek z bramkarzem. Wynik na 5:0 ustalił Ryczkowski, który po podaniu Michała Chabiery strzelił z ostrego kąta. Szóstą bramkę mógł jeszcze zdobyć Jakub Protaziuk, ale piłka po jego strzale poleciała wysoko nad bramką.
Dzięki wygranej Czarni Węgrów dołączyli do grona beniaminków IV ligi, w której znajduje się już Naprzód Skórzec. Ostatnim zwycięzcą barażów z naszego regionu była Pogoń II Siedlce, która w 2012 roku wygrała w dwumeczu z Prochem Pionki.
27.06.15, 14:20 – Miedzna
Baraż: Czarni Węgrów – Amator Maszewo 5:0 (2:0) Widzów: 130
Bramki: Przemysław Głowacz 5, Bartłomiej Zenik 11, Łukasz Supleński 51, Łukasz Mianowicz 82, Mateusz Ryczkowski 86
Czarni: 1. Krzysztof Ufnal – 2. Marcin Dyda, 3. Paweł Żurawiński, 11. Rafał Szydłowski, 16. Daniel Gierej – 13. Mateusz Bartoszewski (80, 15. Łukasz Mianowicz), 19. Hubert Fabisiak, 7. Łukasz Supleński (67, 14. Jakub Protaziuk), 10. Przemysław Głowacz (85, 8. Michał Chabiera), 5. Przemysław Replin – 9. Bartłomiej Zenik (66, 18. Mateusz Ryczkowski)
Amator: 1. Dariusz Malinowski – 2. Radosław Marszałek, 4. Piotr Mysior, 7. Przemysław Lisicki (76, 16. Rafał Sobczak), 17. Arkadiusz Kopaczewski – 20. Dawid Krajenta, 8. Tomasz Golatowski, 6. Marcin Sochalewski, 5. Arkadiusz Żaglewski, 10. Krystian Majchrzak – 19. Tomasz Sudomir
Żółte kartki: Łukasz Supleński 15, Przemysław Głowacz 71 – Przemysław Lisicki 12, Marcin Sochalewski 37, Arkadiusz Kopaczewski 76
Sędzia: Marek Lewandowski (Warszawa)
źródło: własne; foto: Kamil Sulej
Jedna odpowiedź
Brawo Murzyni!