sobota, 20 kwietnia 2024r.

W regionie: Robert Kielak: Naszą siłą jest kolektyw

O początkach działalności w klubie, finansach, awansie do Ligi okręgowej i przygotowaniach do nowego sezonu – opowiada prezes Tęczy Stanisławów Robert Kielak.

Co skłoniło cię do zaangażowania się w działalność sportową? Od kiedy sprawujesz funkcję prezesa?
Zamiłowania do piłki miałem od najmłodszych lat. W wieku dziecięcym praktycznie spałem z piłką. Piłka zawsze była u mnie głównym tematem. Funkcja prezesa spadła na mnie tak nagle, można powiedzieć że to zawodnicy z zespołu wybrali mnie na stanowisko prezesa. Podjąłem tą funkcję tylko i wyłącznie na prośbę mojego kolegi Leszka Gańko który obiecał dalej angażować się w działalność klubu. Jestem prezesem od 2013 roku, w klubie działa kilka osób.

Jakie miałeś związki ze sportem przed objęciem prezesowskiego steru w Tęczy?
Grywałem w juniorach naszego klubu i pomagałem w działalności seniorów, zawsze ciągnęło mnie do spraw organizacyjnych. Jakoś się wkręciłem i tak zostało. Z czasem było coraz więcej znajomych i miałem łatwiej.

Nie jeden klub mógłby pozazdrościć takiego prezesa. Jesteś bardzo kreatywną, zrównoważoną i odpowiedzialną osobą, taką jaka właśnie powinna być na tym stanowisku. Powiedz, skąd bierzesz siłę i motywację, żeby działać w środowisku piłkarskim?
Jeszcze niema czego zazdrościć. Tak naprawdę robię to co lubię. Piłka jest dla mnie ważna, staram się działać najlepiej jak mnie uczono. Prezes to funkcja która musi odpowiednio podchodzić do sprawy. Aby zostać prawdziwym prezesem należy być otwartym na życie. Motywacji zawsze nie jest za mało… Dużo daje mi moje środowisko w którym się znajduję.

W jakim stanie znajdował się klub w momencie kiedy zostałeś jego prezesem?
Klub borykał się z różnymi problemami. Dużo zależy od finansów bo wiadomo że to najtrudniejszy temat. Nie sztuką jest wydawać pieniądze na marne. Gmina zawsze wspierała nas finansowo, nie chcę mówić ile dostajemy ale uważam że teraz jest to za mało. Najważniejsze aby w problemach być razem i sobie z tym radzić.

Jak wyglądają finanse klubu? Czy jest jakaś szansa na pozyskanie nowych sponsorów i czy kwota dotacji przyznana przez gminę jest w pełni satysfakcjonująca?
Nie od dziś wiadomo że finanse to najtrudniejszy temat. Nasz klub jest z małej miejscowości i bez wsparcia gminy nie byłby tu gdzie jest. Liczymy bardzo na wsparcie naszego klubu przez licznych darczyńców jak i osoby prywatne, na pewno jesteśmy w stanie za każda złotówkę się odwdzięczyć.

W chwili obecnej kto ze sponsorów pomaga Tęczy?
Największymi sponsorami naszego klubu są : Super Market „Maja” Wioletta i Mariusz Cieślak, Hurtowania Ostropol Edyta Ostrowska, Dorywcza.pl firma Uli Glanowskiej-Pacygi oraz Materiały Budowlane Zdzisław Sierhej. Liczymy że do tego grona dołączy jeszcze kilku darczyńców. Za co z góry dziękujemy.

Niektóre kluby mają kłopoty ze sprzętem sportowym. A jak ta sprawa wygląda w Tęczy?
Staramy się tak działać we własnym gronie tak aby tego sprzętu nigdy nie brakowało. Wiadomo że sprzęt się zużywa i z czasem trzeba go wymieniać.

Co twoim zdaniem należy zrobić od strony sportowej i organizacyjnej, aby przyciągnąć na obiekt w Stanisławowie komplet kibiców?
Od strony sportowej wyniki budują atmosferę, wiadomo nie od dziś że im lepsze rezultaty tym jest głośniej na trybunach. Organizacyjnie fajnie by wyglądało jakby podczas meczu działo się coś więcej niż tylko piłkarze ganiający za piłką. Jesteśmy otwarci na współpracę z innymi instytucjami w naszej gminie. Najlepszym przykładem jest OSP Stanisławów, która prężnie działa w powiecie mińskim. Mają młodą fajną drużynę strażaków.

Na meczach brakuje dopingu. Czy planujecie podjąć jakieś działania aby doping pojawił się na meczach?
Fajna sprawa jak jest doping na trybunach, zawodnicy inaczej podchodzą do rangi meczowej. Najlepszy przykład dębski Płomień. Grupa kibicowska przed paroma laty działała w Stanisławowie ale z upływem czasu nie utrzymała się. Miejmy nadzieje że do nas wrócą i będą naszym 12 zawodnikiem. Miło by było, zarząd będzie otwarty na współpracę z nimi tylko oczywiście w sposób kulturalny.

Czy w najbliższym czasie będą prowadzone działania by polepszyć lub rozbudować bazę sportową dla piłki nożnej?
Bardzo byśmy tego chcieli, jednak na to pytanie odpowiedz trzeba odłożyć na pewien czas gdyż w gminie są ważniejsze sprawy. My jednak będziemy ponaglali tą sprawę aby działali w naszym kierunku.

W sezonie 2014/15 kto był trenerem Tęczy, kto prowadził treningi, jak wyglądała frekwencja na treningach, kto ustalał skład i odpowiadał za zmiany podczas meczu?
Trenerem był Mirosław Ostrowski, ale z braku czasu musiał zawiesić swoją działalność. Obowiązki z przymusu spadły na Zbigniewa Jarosa który też nie miał za dużo wolnego czasu. Zbyszek jednak był na każdym spotkaniu ligowym jak i sparingowym. Za przygotowanie odpowiadała głównie dwójka Glanowski i Milerski P. Frekwencja była różna, wiadomo że to jest piłka amatorska i nie zawsze wszyscy mogli być na treningach. Zmiany dokonywałem zazwyczaj ja, z boku boiska najwięcej widać. Nie zawsze były one trafione, ciężko jest to ocenić. Nasza drużyna stworzyła kolektyw i stawała jeden za drugim.

Którzy piłkarze stanowią główną siłę napędową?
Naprawdę ciężko jest ocenić. Wszyscy zawodnicy dali z siebie maksimum możliwości aby wywalczyć awans. Udało się i to jest najważniejsze.

Z jakiego wygranego spotkania miałeś największą satysfakcje? Z którą porażką było najtrudniej się pogodzić?
Najbardziej zapadła mi Jutrzenka Cegłów gdzie rzutem na taśmę wygraliśmy 3:2. Był to kluczowy moment na drodze do LO. Najbardziej zapadłbym się pod ziemie po Ostrówku (0:5) na jesieni. Chłopaki całkowicie zlekceważyli to spotkanie. Wynik najwyższy jest tego najlepszym dowodem.

Co zapamiętasz z sezonu 2014/2015? Czy były momenty, które szczególnie utkwiły w pamięci?
Oczywiście były. Wiadomo że zwycięstwo cieszy, a my w tym sezonie mieliśmy ich więcej niż porażek. Zapamiętam przede wszystkim to że na meczach była długa ławka rezerwowa. Były wyjątki kiedy… ale w sezonie trzeba wliczać kontuzje, kartki. Na szczęście kontuzję nas omijały. Najwięcej problemów miał nasz defensor Michał Kur, który zmaga się z urazem kolana. Liczę na to że w przyszłym sezonie kontuzje także nie będą nas prześladować.

Jak oceniasz sezon 2014/15 w wykonaniu Tęczy?
Dobry z małymi poprawkami. Nasza drużyna zanotowała aż 9 remisów jest to zdecydowanie za dużo. Gra mogła się podobać, ale naszym największym problemem była skuteczność. Przypomnę że nie wykorzystaliśmy 4 rzutów karnych, a to sporo. Jednak liczymy że wyciągniemy z tego wnioski i od jesieni będzie znaczna poprawa na wyższym szczeblu rozrywkowym.

Był taki moment, że drużyna znajdowała się na piątym, czwartym miejscu. Nie miałeś chwili zwątpienia, że być może nie uda się wskoczyć na trzecią pozycję, premiowaną awansem?
Ciężko było po meczu z Ostrówkiem przegranym 0:5 kiedy to nasz rywal wygrał w bezpośrednim meczu. W zimę obawiałem się że 4 pkt. straty może być ciężko odrobić gdyż nie było szans na wygranie 13 meczów wiosennych, a LKS Ostrówek też nie zamierzał się podkładać. Wiosna w ich wykonaniu zaskoczyła nie jedną osobę i dzięki temu ich przewaga pkt. szybko stopniała. My też gubiliśmy pkt. ale jak się okazało na koniec ze zasłużenie zajęliśmy 3 miejsce.

Gratulacji po awansie do Ligi okręgowej było na pewno bardzo dużo. To najlepszy sezon w historii na stanowisku prezesa?
Oj było dużo i za te wszystkie miłe słowa chciałbym podziękować raz jeszcze. Nasz awans ważył się do ostatnich sekund ostatniej kolejki i to cieszy podwójnie. Tak to mój najlepszy sezon odkąd wybrano mnie na prezesa. Miejmy nadzieje ze sezon 15/16 będzie jeszcze lepszy.

Piłkarze wywalczyli awans i teraz czas, aby organizacyjnie przygotować się do rozgrywek w lidze okręgowej. LO to już inne wymagania. Czy klub jest w stanie im sprostać i jak wygląda sytuacja z otrzymaniem licencji na grę na tym szczeblu rozgrywek?
Jestem spokojny jeśli chodzi o wymogi licencyjne. Tęcza grała 10 lat w okręgówce to chyba nie przypadek.

W zakończonym sezonie, która drużyna cię zaskoczyła pozytywnie i która według ciebie rozczarowała?
Pozytywnie jeśli patrząc tylko na wiosnę to Jastrząb Żeliszew. Pod kątem całego sezonu to zdecydowanie Mazovia II którą stać na pierwszą „piątkę” w okręgówce. Rozczarowała MKS Małkinia. Klub który miał szybko wrócić do LO. Ciężko będą mieć się pozbierać, a przecież dostali ostre lanie w Stanisławowie. Tam postawiono na młodzież która wcześniej nie miała nic wspólnego z piłką seniorską. Za szybki przeskok.

Kiedy ruszają przygotowania do kolejnych rozgrywek? Jaki będzie ich plan?
Przygotowania ruszają 7 lipca. Plan jest prosty 2 treningi w tygodniu plus 2 sparingi.

Sparingi już zaplanowane?
Tak. Niewiadomą jest kiedy ruszą rozgrywki, nieoficjalnie wiem że planowane są przed wyznaczonym terminem, czyli 15 sierpnia. Aby sumiennie przygotować się do nadchodzących rozgrywek Ligi okręgowej zaplanowaliśmy aż 7 sparingów. Sparingpartnerzy grają na różnych poziomach rozgrywkowych dzięki czemu będziemy mogli sprawdzić swoją formę z lepszymi i z trochę słabszymi rywalami. Liczba sparingów jest stosunkowo wysoka tak aby każdy z zawodników obecnych i nowych którzy u nas zawitają mogli pokazać swoje umiejętności. Wszystkie mecze rozgrywać będziemy poza Stanisławowem ponieważ na płycie w obecnej chwili prowadzona jest renowacja.
Sparingi: 15.07 Świt Barcząca (B Klasa Siedlce), 18.07 Bóbr Tłuszcz (LO Warszawa gr I.), 22.07 Orzeł Unin (LO Siedlce), 29.07, SRT Halinów (A Klasa Warszawa), 01.08 LKS Ostrówek (A Klasa Siedlce), 05.08 GKS Dąbrówka (A Klasa Warszawa gr. I ), 08.08 Marcovia Marki (LO Warszawa gr. I).

W przerwie letniej do drużyny dojdą nowi zawodnicy?
Mamy w planach utrzymać obecna kadrę plus dołączą do nas nasi młodzieżowcy grający w lokalnych klubach.

Któryś z zawodników planuje pożegnać się z klubem?
Nie słyszałem żeby ktoś miał źle w Stanisławowie…

Do rozgrywek Pucharu Polski na szczeblu okręgu siedleckiego podejdziecie poważnie, czy lekceważąco, a dodatkowe spotkania z tym związane będą tylko kolejną okazją do sprawdzenia zawodników z szerokiej kadry?
Każdy kto wchodzi na boisko gra o to aby wygrać. Nie mamy zamiaru odpuszczać pucharu. Najlepszym przykładem jest start Mazovii II w zeszłym sezonie, gdzie przyjechała do nich Legia II Warszawa. Fajna sprawa zagrać przeciwko rezerwom Ekstraklasy lub rywalem z III ligi.

Proszę przybliżyć strukturę szkolenia młodzieży?
Obecnie w klubie są dwie drużyny młodzieżowe. Rocznik 2000 i młodsi trenują 2 razy w tygodniu pod okiem Przemysława Milerskiego i Tomasza Gańko. Nową grupę Orlików która została zgłoszona do rozgrywek prowadzi Rafał Słowik – nauczyciel w-f w podstawówce.

Czy w drużynach młodzieżowych widzisz potencjalnych zawodników do gry w I zespole Tęczy?
Oczywiście, na razie jednak za wcześnie aby mówić o szczegółach.

Wiadomo że Tęcza nie zdobyła nigdy żadnych znaczących sukcesów, ale może są jakieś sukcesy na mniejszą skalę, którymi klub może się pochwalić? Może jacyś znani piłkarze lub trenerzy stawiali swoje pierwsze kroki w Tęczy?
Nie raczej takich u nas jeszcze nie było, ale kto wie może w przyszłości…

Którego zawodnika uważasz na przestrzeni tych lat za najlepszego w historii klubu? A może było ich kilku?
Obecnie najwyżej gra Rafał Słowik, który mógł grać z Mazovią Mińsk Mazowiecki w III lidze. Daniel Matwiejczyk grał ze Startem Otwock w II lidze.

Już chwilę jesteś z klubem. Ciekaw jestem, jakie wydarzenie, który mecz zapadł ci najbardziej w pamięci?
Sezon 2008/09 kiedy to w ostatnich 5 meczach zdobyliśmy 13 pkt. i rzutem na taśmę utrzymaliśmy sie w LO a już wszyscy nas skreślili. Mecz który zapadł w pamięci to zwycięstwo w Kałuszynie 3:2 i bezpośrednio wyprzedzenie rywali w tabeli ligowej na 2 kolejki przed końcem sezonu.

Jakie plany na przyszłość ma Tęcza?
Fajną sprawą była by 4 liga, ale to dłuższa inwestycja na przyszłość. Pożyjemy zobaczymy.

Czy doczekamy się Twojego powrotu na ligowe boiska?
Cały czas biegam za piłką. Nie powiedziałem ostatniego słowa. Teraz jednak muszę popracować nad swoją formą i myślę że jeszcze zaliczę występ w klubowych barwach. Na obecną chwilę rywalizacja jest mocna i tak powinno być zawsze.

Dziękuje za wywiad.

Rozmawiał: Arkadiusz Brodziński

 

źródło: własne; foto: Ula Pacyga-Glanowska

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;