czwartek, 18 kwietnia 2024r.

Katarzyna Grzybowska zagra w Rio!

Troje tenisistów stołowych wywodzących się z Siedlec rywalizowało w zawodach ITTF World Tour Warsaw Polish Open, które odbyły się w Warszawie. Występ Katarzyny Grzybowskiej zapewnił jej awans na Igrzyska Olimpijskie!

Jakub Folwarski, Tomasz Tomaszuk (obaj MKS Pogoń Siedlce) rywalizowali w kategorii U-21, natomiast wychowanka Pogoni Katarzyna Grzybowska (obecnie SKTS Sochaczew) mierzyła swe siły z seniorkami walcząc jednocześnie o punkty do rankingu ITTF. Jak najwyższa pozycja we wspomnianym rankingu umożliwiała uzyskanie kwalifikacji na Igrzyska Olimpijskie w Rio.  Ta sztuka Kasi się udała, ale po kolei.

Grzybowska walczyła w Polish Open w singlu jak i w deblu – z Natalią Partyką. Zmagania deblowe Katarzyna i Natalia musiały zakończyć już na pierwszej rundzie. Polki uległy niemieckiej parze Irene Ivancan/Ying Han 1:3.

Siedlczanka zdecydowanie lepiej zaprezentowała się w singlu. Walcząca o wyjazd do Rio Katarzyna najpierw wygrała w 1/32 finału z Rosjanką Olgą Baranową 4:2. Polka prowadziła już 3:0, ale nie były to łatwe sety – każdy wygrany różnicą ledwie dwóch punktów. – Nie lubię prowadzenia 3:0, bo wtedy zwycięstwo w całym meczu wydaje się takie łatwe, a wcale tak nie jest. Potem przegrałam dwa kolejne sety i w głowie zrobił mi się horror, ale sama sobie powiedziałam „teraz grasz tylko na stół”. I udało się. Ale musiałam się wyłączyć z otoczenia, z atmosfery hali. Wiedziałam, że są na trybunach rodzina i znajomi, że wszyscy życzą mi powodzenia. Trochę mi to spętało ręce – opowiadała Grzybowska.

W 1/16 siedlczanka sprawiła sobie i kibicom niespodziankę pokonując reprezentantkę Niemiec Shan Xiaona sklasyfikowaną na 18 miejscu w rankingu. – Shan to świetna zawodniczka. Niedawno w Halmstad wywalczyła olimpijską kwalifikację – mówiła Polka przed meczem. Niemka jest od naszej reprezentantki klasyfikowana aż o 71 miejsc wyżej. Ale tej różnicy przy stole zupełnie nie było widać. Grzybowska wygrała 4:1, raz po raz zmuszając Shan do błędów. – Marzył mi się taki mecz przed własną publicznością. Żeby Polacy, moja rodzina, znajomi zobaczyli na żywo, że dobrze gram i wygrywam z mocną rywalką. Nie powiem, była w tym spotkaniu nutka horroru, bo dwa sety rozstrzygnęłam na swoją korzyść po grze na przewagi – opowiadała nasza zawodniczka, która za pokonanie tak mocnej przeciwniczki dostanie sporo punktów rankingowych. – To zwycięstwo na pewno pomoże mi mocniej uwierzyć w siebie. W to, że jestem w stanie awansować do światowej trzydziestki, może nawet dwudziestki – dodała.

Pojedynek o ćwierćfinał nie była tak udany w wykonaniu naszej zawodniczki. 17-letnia Japonki Miyu Kato (62 w rankingu) okazała się mocniejsza niż ktokolwiek się spodziewał i pokonała „Grzybcię” 4:0. Zdawałam sobie z tego sprawę, ale nie spodziewałam się, że jej gra ma aż tak wysoką jakość. Piłka po jej zagraniach stawała, musiałam do niej ciągle doskakiwać, a ja lubię szybką grę. To był jeden z moich najbrzydszych meczów w życiu. Bezustanna szarpanina, nie byłam w stanie przyspieszyć tej gry. Kato ze swoim stylem zupełnie mi nie pasowała – dzieliła się po spotkaniu wrażeniami nasza pingpongistka.

Dotarcie przez siedlczankę do trzeciej rundy pozwoliło jej na uzyskanie kwalifikacji olimpijskiej! Mało tego, w Rio wystąpi także reprezentacja Polski w zmaganiach w drużynie! – Gdyby Kasia nie grała w turnieju głównym, a przed tym turniejem była na pograniczu zdobycia kwalifikacji do turnieju indywidualnego w Rio, moglibyśmy stracić miejsce w Igrzyskach, a to wiązałoby się z brakiem dwóch singlistek i przez to nie mielibyśmy też drużyny na Igrzyskach – mówił były selekcjoner reprezentacji Polski, obecnie dyrektor sportowy Polskiego Związku Tenisa Stołowego Stefan Dryszel.

Kwiecień to niezwykły miesiąc dla Katarzyny Grzybowskiej. 27-latka niedawno bardzo dobrze zaprezentowała się w kwalifikacjach olimpijskich w Halmstad, w Polish Open awansowała do 1/8 finału i uzyskała kwalifikację olimpijską, a za tydzień… bierze ślub z pingpongistą Pogoni Wiktorem Francem.

WYNIKI

Turniej singla:
1/32 finału
: Katarzyna Grzybowska – Olga Baranowa (Rosja, 154) 4:2 (11:9, 13:11, 11:9, 8:11, 9:11, 11:4
1/16 finału: Katarzyna Grzybowska (89) – Shan Xiaona (Niemcy, 18) 4:1 (11:8, 7:11, 14:12, 12:10, 11:7)
1/8 finału: Katarzyna Grzybowska (89) – Miyu Kato (Japonia, 62) 0:4 (6:11, 10:12, 7:11, 6:11)

Turniej główny deblowy (1 runda):
Natalia Partyka/Katarzyna Grzybowska – Irene Ivancan/Ying Han 1:3

———————————–

Jeśli chodzi o występy Tomasza Tomaszuka, to musiał on zakończyć swoje zmagania już w grupie eliminacyjnej, przegrywając dwukrotnie.

Jakubowi Folwarskiemu udało się przebrnąć przez gry eliminacyjne turnieju U-21 i awansować do rozgrywek głównych. Niestety wychowanek Pogoni już w pierwszej rundzie nie podołał reprezentantowi Hongkongu Lam Siu Hangowi i przegrał 0:3.

„Folwar” rywalizował także w grze deblowej z Tomaszem Kotowskim (Energa Manekin Toruń)). Po zakwalifikowaniu się do turnieju głównego turnieju U-21, Polacy przegrali gładko w 1 rundzie z tenisistami z Egiptu.

WYNIKI

Gry eliminacyjne U-21:
Jakub Folwarski (MKS Pogoń Siedlce) – Martin Khatchanov (Holandia) 3:1
Jakub Folwarski – Sadi Ismailov (Rosja) 3:1
Jakub Folwarski – Leonardo Mutti (Włochy) 1:4
Jakub Folwarski – Cazuo Matsumoto (Brazylia) 0:4

Tomasz Tomaszuk – Alexandre Cassin (Francja) 1:4
Tomasz Tomaszuk – Pavel Sirucek (Czechy) 2:4

Turniej główny U-21(1 runda):
Jakub Folwarski (MKS Pogoń Siedlce) – Lam Siu Hang (Hongkong) 0:3

Turniej główny U-21 (1 runda):
Jakub Folwarski, Michał Murawski – Khalid Assar, Omar Assar (Egipt) 0:3 (5:11, 8:11, 5:11)

 

źródło i foto: PZTS

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;