Orlęta Radzyń Podlaski zremisowały 2:2 z Motorem Lublin. Spotkanie obfitowało w emocje piłkarskie i okołopiłkarskie.
Piłkarze Damiana Panka po raz ostatni przegrali u siebie 30 sierpnia. Orlęta w przedostatnim domowym meczu w bieżącym sezonie stanęli przed trudnym zadaniem podtrzymania znakomitej passy, ponieważ ich rywalem był Motor Lublin – lider grupy lubelsko-podkarpackiej i poważny kandydat do awansu do II ligi. Spotkanie na szczycie przyciągnęło rzeszę kibiców (ok. 900 osób), zorganizowane grupy przez 90 minut nie szczędziły gardeł, a gościem specjalnym meczu był Andrzej Strejlau.
Radzynianie objęli prowadzenie w 7 minucie. Błąd golkipera Motoru Pawła Sochy przy wyprowadzaniu piłki bezwzględnie wykorzystał pochodzący z Lublina Damian Szpak. Goście z Koziego Grodu marzyli o szybkim wyrównaniu, stwarzając zagrożenie głównie po rzutach rożnych. W 21 minucie Kamil Stachyra niecelnie uderzył po zagraniu Pawła Piątka. Motor zamiast wyrównać, stracił kolejną bramkę. W 27 minucie Socha zaliczył kolejny błąd. Źle wybijana futbolówka trafiła do Kamila Groborza, który uderzył zza pola karnego przy słupku. Prowadzenie Orląt 2:0 wprawiło lublinian w konsternację. W 37 minucie Motor wrócił do gry, dzięki akcji „weteranów”. Damian Falisiewicz dograł do Stachyry, który nie dał szans Adrianowi Wójcickiemu. To jednak nie kontaktowa bramka była kluczowa dla dalszego obrazu gry. W 40 minucie Mateusz Łakomy dopuścił się faulu taktycznego na Piątku, przez co sędzia był zmuszony pokazać mu żółtą kartkę. A że już wcześniej został upomniany to został odesłany do szatni. W końcówce pierwszej połowy Piątek nie zdołał wykorzystać podania doskonale znanego w Radzyniu Podlaskim Tomasza Tymosiaka.
Na drugą połowę Motor wyszedł z ofensywnym nastawieniem. W przerwie Filip Drozd zmienił Piotra Piekarskiego. W 56 minucie Wójcicki zanotował skuteczną i efektowną interwencję po uderzeniu Piątka po kornerze. Chwilę później Tymosiak przestrzelił w wybornej sytuacji. Po godzinie gry Wójcicki zasygnalizował kontuzję, która wykluczyła jego dalszy udział w spotkaniu. Do bramki wszedł 36-letni Krzysztof Stężała, zaś pierwszy bramkarz przez pół godziny czekał za bramką na przyjazd karetki. W 63 minucie możliwości rezerwowego golkipera sprawdził Tymosiak. Kilka chwil później Stężała zatrzymał Krystiana Mroczka w bocznym fragmencie pola karnego. W 79 minucie Piątek główkował w słupek, a skuteczną dobitką popisał się Drozd. Napastnik Motoru nie miał swojego dnia, ponieważ chwilę później ponownie trafił w obramowanie bramki zamiast do niej. Sędzia przedłużył mecz aż o 6 minut. Zarówno Orlęta, jak i Motor miały okazje na zadanie zabójczego ciosu. Stężała poradził sobie z mocnym uderzeniem Iwana Dykyja z 30 metrów, natomiast Socha naprawił swój wcześniejszy błąd w ostatnich sekundach, uprzedzając Mateusza Konaszewskiego.
W środowej kolejce Orlęta wyjadą do Krosna, natomiast Motor poszuka pełnej puli na własnym stadionie w starciu z Polonią Przemyśl.
Nie wybrano galeria lub galeria została usunięta
22.05.16, 17:00 – Radzyń Podlaski
III liga: Orlęta Radzyń Podlaski – Motor Lublin 2:2 (2:1)
Bramki: Damian Szpak 7, Kamil Groborz 29 – Kamil Stachyra 37, Filip Drozd 79
Orlęta: 12. Adrian Wójcicki (62, 1. Krzysztof Stężała) – 7. Marek Leszkiewicz (68, 5. Mateusz Konaszewski), 20. Mateusz Łakomy, 2. Adrian Zarzecki, 3. Patryk Szymala – 11. Witalij Melnyczuk, 16. Rafał Borysiuk, 17. Kamil Groborz, 15. Kamil Rycaj (62, 6. Bartłomiej Powałka), 13. Piotr Zmorzyński – 9. Damian Szpak (90+1, 19. Marek Nowacki)
Motor: 12. Paweł Socha – 8. Damian Falisiewicz, 2. Aleksander Komor, 30. Artur Gieraga, 3. Julien Tadrowski (75, 20. Iwan Dykyj) – 19. Marcin Michota (67, 9. Krystian Mroczek), 10. Rafał Król, 6. Tomasz Tymosiak (67, 94. Szymon Kamiński), 7. Piotr Piekarski (46, 25. Filip Drozd), 18. Kamil Stachyra – 99. Paweł Piątek
Żółte kartki: Mateusz Łakomy 24, 40, Rafał Borysiuk 67
Czerwona kartka: Mateusz Łakomy (40, za dwie żółte)
Sędzia: Kacper Czarnota (Chełm)
źródło i foto: własne
