Wielu siedlczan wzięło udział w XIII Biegu Rzeźnika. Prezentujemy szczegóły imprezy i piszemy o sukcesach naszych biegaczy!
Bieg Rzeźnika to ikona polskich górskich biegów ultra. To marzenie i cel setek biegaczy w naszej Ojczyźnie i nie tylko. Każdy, kto chce zasmakować klimatycznego i górskiego trudu współzawodnictwa chce tu być.
Kolejna, trzynasta już edycja owego kultowego Biegu Rzeźnika odbyła się jednak w cieniu wielu nieporozumień, spekulacji, niepewności, sprzecznych informacji, wylewania żalu na forach internetowych, wzajemnego obwiniania się i – ogólnie rzecz ujmując – bardzo niezręcznej sytuacji, jaka zaistniała pomiędzy organizatorami Rzeźnickiego Festiwalu Biegowego, a Bieszczadzkim Parkiem Narodowym. Ostatecznie wszystko zakończyło się zmianą trasy, która pozostawała niezmienną przez ostatnie 12 lat. Jak przypominają sami organizatorzy – „Bieg ma charakter drużynowy. Startują wyłącznie dwuosobowe drużyny, które w tym samym składzie muszą przebyć całą trasę biegu. Nie ma możliwości zmiany składu drużyny w trakcie zawodów, bez względu na okoliczności. Jest to istotny element stanowiący o trudności biegu. Ukończenie biegu jednocześnie przez dwie osoby jest zadaniem o wiele trudniejszym niż dokonanie tego w pojedynkę. Taka formuła wymusza także i krzewi ideę współpracy zespołowej, uczy odpowiedzialności zarówno za siebie jak i za partnera z drużyny”.
W piątek 27 maja br. o świcie na starcie w Komańczy stanęło 780 par mając ten sam cel – ukończyć podjęte wyzwanie. Trasa rywalizacji wiodła przez Chryszczatą, Przełęcz Żebrak, Wołosań do Cisnej, stamtąd przez Jasło, Fereczatą czerwonym szlakiem do tzw. Drogi Mirka. Stamtąd biegacze udali się na Paportną, Rabią Skałę i dalej szlakiem granicznym do Okrąglika. Później w dół do Przełęczy nad Roztokami, pasmem granicznym przez Czerenin do Żubraczego, gdzie została zlokalizowana meta.
Piotr Hercog i Miłosz Szcześniewski (8:45:24) byli parą, która najszybciej pokonała nową trasę XIII Biegu Rzeźnika. Wyprzedzili oni Kamila Grudnia i Ilye Markova (9:01:18) oraz Piotra Biernawskiego i Piotra Huzior (9:04:07).
Miło nam poinformować, iż w doborowej stawce znaleźli się także biegacze siedleckiego Yulo Run Team. Otóż doskonałe 9 miejsce open zajęła para Tomasz Korzeniowski i Marcin Olek (9:42:01).
Tzw. „Klasycznego Rzeźnika” na dystansie 83km ukończyli również inni zawodnicy Yulo – biegający małżonkowie Barbara i Krzysztof Jóźwiakowie (12:39:34) zajmując open miejsce 191 (31 wśród par mieszanych) oraz Michał Korzeniowski i Adam Kosiorek (13:40:09) – miejsce 311.
Dla „kompletnych szaleńców” jak mówił dyrektor biegu Mirek Bieniecki przygotowano jeszcze wersję Rzeźnik HardCore, czyli dodatkowe 19km przez Hyrlatą, Roztoki Górne, Małe Jasło do Cisnej. Zdecydowali się na to „szaleństwo” nasi ultrasi i jak się okazało wkrótce, była to dobra decyzja. Tomasz Korzeniowski i Marcin Olek linię mety przekroczyli po 12 godzinach i 49 minutach jako druga para. Wyprzedził ich tylko duet Wojciech Probst i Piotr Brzoza (11:54:53), ale to drużyna, która została skompletowana na mecie wersji podstawowej z dwóch różnych par. Wobec zaistniałej sytuacji organizatorzy jako zwycięzców Rzeźnika HardCore (102km) wskazali zawodników Yulo Run Team Siedlce! Tomasz Korzeniowski i Marcin Olek okazali się więc zwycięzcami tej rywalizacji, a bieg ukończyła rekordowa liczba par – 45.
Następnego dnia, tj. w sobotę rano odbył się po raz piąty bieg indywidualny na dystansie 27km – Rzeźniczek. Na starcie pojawiło się 985 biegaczy. Trasa biegu wiodła z Solinki na szczyt Okrąglik i dalej do Cisnej. Zawody górskie ukończyło 977 osób. Pierwszy na mecie był faworyt Bartosz Gorczyca z czasem 2:13:19. Najszybszą kobietą zaś została Ewa Majer (2:47:30).
Wśród osób kończących można było dostrzec wiele osób z Siedlec, nie tylko z Yulo Run Team. I tak najwyżej została sklasyfikowana Gręziak Magdalena (03:54:09) – miejsce 400, Gątarczyk Mariusz (03:58:36) – 428, Tymosiewicz Piotr (04:00:39) – 460, Bryłka Sebastian (04:02:07) – 474, Czyżewski Krzysztof (04:11:34) – 562, Borkowski Mariusz (04:55:54) – 856, Chaciński Marcin (05:33:55) – 960, Kuźma Maciej (05:48:31) – 963, Baranowska Kuźma Monika (05:48:31) – 964.
źródło i foto: Julita Chudko / Robert Zakrzewski / Piotr Dymus
