wtorek, 16 kwietnia 2024r.

„Nie chcę myśleć o Superlidze”

Opinie zawodników i trenerów po meczu Pogoń Siedlce – Pogoń Lębork.

Marek Prądzyński (trener Pogoni Lębork): Nie poddajemy się. Przegraliśmy 4:6 i po prostu musimy u nas wygrać. Mogło być inaczej, ale przegraliśmy w sportowej grze. To była nasza pierwsza porażka w tym sezonie. Trudny teren, trudna hala, trudne warunki – było bardzo parno. Nie chce mi się zwalać na sędziego, bo to nie ma sensu. Zawsze mówię, że arbiter jest od tego, żeby nie przeszkadzać. Grało dwóch zawodników, którzy się znają, obaj łamali przepisy, ale sędzia w ich ocenie był niekonsekwentny. Mniejsza z tym. Porażka 4:6 jest faktem i nie pozostaje nam nic innego jak czekać na rewanż.

Sylwester Dąbrowski (trener Pogoni Siedlce): Jesteśmy krok bliżej, ale wciąż jesteśmy daleko. W Lęborku będzie inna sala, inne warunki. Każda gra wisiała nam włosku. W rewanżu nie wiadomo, w którą stronę pójdzie. Wygraliśmy 6:4, tam wystarczy nam remis, ale i jego trzeba będzie wydrzeć. Nie chcę myśleć Superlidze. Trzeba skupiać się na każdej pojedynczej grze, aby dokładać cegiełkę do końcowego sukcesu. Powiem szczerze, że liczyłem po cichu na remis. Gorzej bronić remisu niż wygranej…

Jakub Folwarski (Pogoń Siedlce): Wygraliśmy sporo spotkań po 3:2, więc szczęście było po naszej stronie. Mam nadzieję, że w rewanżu przynajmniej zremisujemy 5:5, ale liczę na zwycięstwo. Dużo było bardzo ważnych meczów, nawet moja pierwsza gra, w której broniłem piłki meczowe, a następnie ustawiła ona kolejne pojedynki. Jesteśmy bardzo zadowoleni i zobaczymy co będzie za tydzień. Chłopaki mieszkają w Gdańsku, więc w ich przypadku obędzie się bez zmęczenia podróżą, natomiast ja będę musiał przyjechać z Krakowa dzień wcześniej, żeby się zaaklimatyzować.

Bartosz Szarmach (Pogoń Siedlce): Można powiedzieć, że jesteśmy krok bliżej Superligi, ale przed nami jeszcze daleka droga. Myślę, że w Lęborku czeka nas bardzo trudne spotkania. Będzie tam około 300 kibiców, grałem tam jeden sezon i wiem jak to wygląda. Możemy spodziewać się dużej pomocy od widowni dla gospodarzy. Mam nadzieję, że zagramy równie dobry mecz – zarówno pod względem gry, jak i walki. Wszyscy zagraliśmy dobre spotkanie, wytrzymaliśmy psychicznie. Dopisało nam szczęście w końcówkach i z tego trzeba się cieszyć. Coraz bardziej zaczynam wierzyć, że w piątek Pogoń Siedlce będzie świętowała awans do Superligi.

 

źródło i foto: własne

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;