czwartek, 28 marca 2024r.

Pucharowe fatum

Kluby z wielu miast, często mniejszych niż Siedlce, w ostatnich latach przeżywały emocje związane z kampanią pucharową. Pogoń regularnie przechodzi początkową rundę, ale zawsze odbija się od ściany w momencie, kiedy do gry mają wkroczyć dorośli.

Pogoń uzyskała prawo gry w Pucharze Polski – bez konieczności udziału w wojewódzkich eliminacjach – po awansie do II ligi. W sezonie 2012-13 siedlczanie zaczęli od zwycięstwa 3:1 w Puławach. Udział przy wszystkich trafieniach dla biało-niebieskich miał Michał Steć i zasłużył na miano bohatera starcia z Wisłą. W kolejnej rundzie na Pogoń czekała Łysica II Bodzentyn. Niby rezerwy, a właściwie III-ligowiec z województwa świętokrzyskiego. Podopieczni Piotra Szczechowicza skompromitowali się, przegrywając aż 1:5 i wracali do Siedlec niepyszni.

Sezon 2012-13
Runda przedwstępna
Wisła Puławy – Pogoń Siedlce 1:3 (K. Nowak 7 – Kursa 7 sam, Steć 11, 72)
Runda wstępna
Łysica II Bodzentyn – Pogoń 5:1 (Szymoniak 23, Gardynik 30, Kalista 34, 36, 85 – Lach 70)

W kolejnych rozgrywkach los ponownie rzucił siedlczan do Puław. Wisła po raz drugi z rzędu została zatamowana, a Pogoniści cieszyli się, że w kolejnej rundzie czeka ich równie niedaleki, co łatwy wyjazd. Stołeczny Ursus zagrał jednak ambitnie i zadał zabójczy cios w ostatnich minutach. Pogoń kończyła w dziesiątkę po czerwonej kartce Mateusza Urbańskiego. Trener Rafał Wójcik nie miał okazji do rehabilitacji, ponieważ kilka tygodni później został zwolniony.

Sezon 2013-14
Runda przedwstępna
Wisła Puławy – Pogoń 1:3 (Pożak 4 – Lach 2, Demianiuk 49, Dzienis 58)
Runda wstępna
Ursus Warszawa – Pogoń 1:0 (Jankiewicz 85)

W sezonie 2014-15 karawana z Pucharem Polski wreszcie zawitała do Siedlec. Kibice Pogoni czekali ponad dekadę na ponowną okazję do oglądania meczu w ramach prestiżowych rozgrywek. Rywalem siedlczan w rundzie przedwstępnej była Bytovia Bytów, czyli beniaminek I ligi z grupy zachodniej. Pogoniści przegrywali już od 1 minuty, ale pomocną rękę wyciągnął do nich Mateusz Oszmaniec. Najpierw pomylił się przy wyjściu do piłki dośrodkowanej z rzutu rożnego, a niedługo później obejrzał czerwoną kartkę i sprokurował rzut wolny z groźnej pozycji. Jarosław Ratajczak wykorzystał stały fragment gry i wprowadził Pogoń do rundy wstępnej. Tam czekali Błękitni z dalekiego Stargardu Szczecińskiego. Drużyna Daniela Purzyckiego była tłem dla II-ligowca, a wstydliwej porażki nic nie tłumaczyło, nawet bajeczna przygoda Błękitnych zakończona na półfinale.

Sezon 2014-15
Runda przedwstępna
Pogoń – Bytovia Bytów 2:1 (Lewandowski 3, Ratajczak 20 – Surdykowski 1)
Runda wstępna
Błękitni Stargard Szczeciński – Pogoń 3:1 (Gajda 31 k, Więcek 54, 56 – Tataj 80 k)

Wyjazd do Stargardu był zwiastunem dalekich podróży Pogoni w kolejnych edycjach PP. Za kadencji trenera Marcina Sasala rywalem siedlczan w rundzie przedwstępnej była Odra Opole, a w kolejnej czekała Arka Gdynia. O wyjeździe nad Bałtyk zdecydowało nieszczęsne losowanie. Pogoniści poradzili sobie z opolanami po bramce Konrada Wrzesińskiego, choć wcześniej karnego zmarnował Piotr Krawczyk. Niestety, wyjazd do Trójmiasta skończył się wysoką porażką. Siedlczanie nie byli w stanie nawiązać równej walki z Arką i musieli odłożyć pucharowe marzenia na kolejny sezon.

Sezon 2015-16
Runda wstępna
Odra Opole – Pogoń 0:1 (Wrzesiński 72)
I runda
Arka Gdynia – Pogoń 4:1 (Siemaszko 43, Marcus Vinicius 52 k, Renusz 54, Wojowski 73 – Chyła 11)

Zakończona przed chwilą w Ostrowcu Świętokrzyskim zbyt krótka pucharowa przygoda przebiegła według scenariusza znanego z poprzednich edycji: powodzenie w inauguracyjnej rundzie i rezultat poniżej oczekiwań z rywalem z niższej ligi. Puchar skończył się dla Pogoni, zanim tak naprawdę się zaczął.

Sezon 2016-17
Runda wstępna
Stilon Gorzów Wielkopolski – Pogoń 0:3 (Tomasiewicz 7, Świerblewski 61, 81)
I runda
KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Pogoń 2:1 pd. (Podstolak 90, Jamróz 110 – Tomasiewicz 11)

5 edycji, 10 meczów, 9 wyjazdów – to liczby Pogoni w Pucharze Polski od 2012 roku. Jak na razie udział w tych rozgrywkach przyniósł klubowi więcej kosztów i kłopotów niż korzyści. Do kolejnej szansy na przerwanie pucharowego fatum przyjdzie czekać rok.

 

źródło: własne; foto: Piotr Niciporuk

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;