Rezerwy Pogoni w kolejnym meczu IV ligi uległy 0:1 Ożarowiance Ożarów Mazowiecki. To trzecia porażka siedlczan z kolei w takim wymiarze.
SYTUACJA WYJŚCIOWA
Do spotkania z Ożarowianką Pogoniści przystąpili wzmocnieni zawodnikami z ławki drużyny, która kilkadziesiąt minut wcześniej rozgrywała spotkanie ze Stomilem Olsztyn. Ponadto do kadry rezerw wrócili ostatnio kontuzjowani Maciej Wojczuk, Krystian Zbieć i Jacek Kozaczyński, który cały mecz przesiedział na ławce.
PRZEBIEG MECZU
Mimo sporych wzmocnień to goście groźniej atakowali i stwarzali lepsze sytuacje podbramkowe. Pierwsza miała miejsce po kwadransie gry, kiedy strzał Marcina Zawadzkiego obronił Przemysław Frąckowiak. Trzy minuty później Ożarowianka cieszyła się z prowadzenia. Po błędzie w defensywie, w bocznym sektorze pola karnego Paweł Jabłoński uderzył przy dalszym słupku i piłka znalazła się w siatce. Po pół godzinie gry dogodną sytuację na podwyższenie wyniku zmarnował Zawadzki, który nie trafił w światło bramki. W końcówce pierwszej odsłony zagrożenie stworzyli siedlczanie. Michał Bajdur dośrodkował w pole karne, a Piotr Kurbiel głową posłał piłkę obok bramki.
W drugiej połowie mimo przewagi Pogoni mało było sytuacji na zmianę rezultatu. Strzałów z dystansu kilka razy próbował Alban Sulejmani, jednak były one z dalszej odległości i nie miał problemu z ich obroną Michał Kłusek. W 49 minucie znów uderzał aktywny u gości Zawadzki, ale na posterunku był Frąckowiak. Ze strony Pogoni uderzali Dominik Barciak i Piotr Kurbiel, jednak były to za słabe strzały by piłka znalazła się w siatce. Najlepszą okazję na wyrównanie miał w 85 minucie Krystian Zbieć, kiedy to po dośrodkowaniu z prawej strony uderzał głową, a piłka trafiła w górną siatkę bramki.
PLANY POGONI II
Następne spotkanie Pogoń II rozegra w sobotę 8 października o 12:00 w Ząbkach z Dolcanem.
02.10.16, 17:35 – Siedlce (boczne boisko stadionu ROSRRiT)
IV liga: Pogoń II Siedlce – Ożarowianka Ożarów Mazowiecki 0:1 (0:1) Widzów: 150
Bramka: Paweł Jabłoński 18
Pogoń II: 1. Przemysław Frąckowiak – 95. Patryk Ciulak, 3. Michał Panufnik, 15. Paweł Łydkowski, 5. Sebastian Krawczyk – 19. Alban Sulejmani (71, 8. Bartosz Szostek), 6. Marcin Paczkowski (46, 7. Dominik Barciak), 20. Piotr Krawczyk, 17. Piotr Kurbiel, 9. Michał Bajdur – 18. Maciej Wojczuk (71, 11. Krystian Zbieć)
Ożarowianka: 1. Michał Kłusek – 14. Rafał Kalbarczyk, 3. Tomasz Borys, 5. Mariusz Berliński, 20. Bartłomiej Pomarański – 25. Mateusz Królak (75, 7. Denis Kumiec), 16. Dominik Midak (89, 6. Michał Ignaciuk), 8. Artur Dębiec, 15. Bartosz Kwiatkowski, 11. Paweł Jabłoński (64, 21. Tomasz Żebrowski) – 8. Marcin Zawadzki (87, 13. Michał Wiweger)
Żółta kartka: Dominik Midak 13
Sędzia: Kamil Chmielewski (Warszawa)
źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert
5 odpowiedzi
Dużo można powiedzieć, na temat tego jak powinna wyglądać gra i wyniki II zespołu w tych meczach, w których dochodzą zawodnicy I zespołu. Ale o czym mówić, skoro kto ogląda ten widzi. Ożarowianka to solidny IV ligowy zespół i nic więcej. Jednak przy naszych zawodnikach ten średniak sprawiał wrażenie mądrzejszego i lepiej zorganizowanego zespołu. Nie winię tutaj trenera, bo on trenuje tych młodzianów, którzy jeszcze wiele muszą się nauczyć, zanim powie się o nich że to piłkarze. Ale ci z „jedynki” niczym nie wyróżniają się na tle IV- ligowca ze środka tabeli i to już mnie dziwi. Nie tyle ich gra, ile ich faktyczna przydatność w klubie za kilkutysięczne kontrakty. Zawodnik za kilka tysięcy niczym nie przewyższa tego grającego za friko, a nawet go „przenizsza” że się tak „patologicznie” wyrażę.
„przeniższa” fajne 🙂
Waldek – to nie do końca jest tak jak piszesz.
Zawodnik z I, jeśli nie gra w meczu, MUSI grać w rezerwach. Popytaj co się dowiesz w czym rzecz. Zawodnik z I niekoniecznie daje z siebie wszystko w meczu rezerw, inaczej jeśli zagra w jedynce. Dochodzi brak zgrania pierwszych z rezerwami i masz obraz.
Napisałem tak,..”ci z jedynki niczym nie wyróżniają się na tle IV-ligowca it.” i nie chodzi mi oto czy ktoś daje czy nie daje z siebie wszystko, tylko czy w ogóle ma co dać ? Ja oglądając mecz nie zauważyłem, żeby zawodnicy którzy mają kontrakty po kilka tysięcy złotych, przez 90 minut pokazali ze są tych kontraktów warci, zachowując oczywiste proporcje pomiędzy umiejętnościami i zaangażowaniem. Grali w IV ligowym meczu a pomysły na grę mieli z okręgówki.
Zabraklo Dybca ewidentnie ;D …w Ożarowiance – wtedy mielibysmy szanse 😉