W pierwszej kolejce rundy rewanżowej mogło dojść do największej sensacji w bieżącym sezonie. Fantastyczna postawa PGE MKK nie wystarczyła jednak do pokonania Wisły Can-Pack Kraków.
SYTUACJA WYJŚCIOWA
Zdecydowanym faworytem spotkania były Wiślaczki. Tym bardziej, że PGE MKK musiał sobie radzić bez nominalnych rozgrywających – Moniki Naczk i Katarzyny Trzeciak. Drużyna dowodzona przez José Ignacio Hernandeza miała swoje problemy w ostatnich tygodniach, jednak klasa sportowa hegemona z Grodu Kraka nie podlega dyskusji.
PRZEBIEG MECZU
Początek spotkania był niespodziewany. Siedlczanki od pierwszej sekundy wrzuciły wysoki bieg i objęły prowadzenie 10:2. Hiszpański szkoleniowiec Białej Gwiazdy zareagował czasem, gra Wisły wciąż była daleka od ideału. Mistrzynie Polski odżyły po dwóch celnych trójkach z rzędu (14:12). Końcówka pierwszej kwarty była nieudana dla PGE MKK, w efekcie czego minimalny handicap osiągnęły rywalki. Wiślaczki czuły się coraz pewniej na siedleckim parkiecie i wydawało się, że lada moment zbudują bezpieczną przewagę. PGE MKK jednak miał inne plany. Do remisu 25:25 doprowadziła Aleksandra Parzeńska, która dała dobrą zmianę. Na uznanie zasłużyła cała drużyna, która po 20 minutach remisowała 34:34 z Wisłą.
Trzecia kwarta była popisem PGE MKK, szczególnie pod kątem postawy defensywnej zespołu. Mało który klub w Polsce może się pochwalić, że przez 10 minut nie pozwolił Białej Gwieździe na osiągnięcie dwucyfrowej liczby punktów. Siedlczanki nie tylko zadbały o szczelność defensywy, ale i w ataku robiły swoje. W najlepszym momencie PGE MKK prowadził 49:38. Wiślaczki z każdą uciekającą minutą były coraz bardziej sfrustrowane, przede wszystkim własną niemocą. Na parkiecie nie brakowało emocji, także negatywnych – obaj trenerzy zostali ukarani przez sędziów za krytykowanie ich orzeczeń. Drużyna Mollova niestety nie była w stanie dowieźć sensacyjnego prowadzenia do końca. W czwartej kwarcie Meighan Simmons była klasą sama dla siebie. Amerykanka trafiała z każdej pozycji (w tym dwa razy za trzy punkty) i powiodła Wisłę do zwycięstwa. PGE MKK nie ma powodu do wstydu, ponieważ walczył z mistrzyniami Polski jak równym z równym.
– Drużyna rywali była fantastyczna. Być może siedlczanki bardziej zasłużyły na zwycięstwo niż Wisła – powiedział na pomeczowej konferencji Hernandez. Co ciekawe opiekun Białej Gwiazdy pokusił się o bliźniaczo podobny wniosek w czasie poprzedniej wizyty w Siedlcach. 6 lutego 2016 roku Wisła wygrała 80:68 z MKK, a Hiszpan stwierdził: – Postawa MKK była fantastyczna. Być może gospodynie zasłużyły na coś więcej niż porażka.
PLANY PGE MKK
W środę 21 grudnia o 18:00 PGE MKK rozegra ostatni mecz w 2016 roku. Wyjazdowym rywalem siedlczanek będzie Widzew Łódź.
17.12.16, 17:00 – Siedlce (hala ARMS)
BLK: PGE MKK Siedlce – Wisła Can-Pack Kraków 66:72 (16:18, 18:16, 17:9, 15:29)
PGE MKK: 4. Magdalena Koperwas 15, 9. Oksana Mollov 14 (15 zbiórek), 14. Karolina Poboży 11, 23. Roksana Schmidt 9, 10. Magdalena Parysek 6, 12. Aleksandra Parzeńska 5, 13. Aleksandra Wajler 4, 16. Paulina Żukowska 2
Wisła: 10. Meighan Simmons 23, 22. Agnieszka Szott-Hejmej 17, 13. Sandra Ygueravide 10, 17. Ziomara Morrison 9, 11. Ewelina Kobryn 5, 24. Hind Ben Abdelkader 3, 25. Małgorzata Misiuk 3, 5. Olivia Szumełda-Krzycka 2
Pozostałe wyniki 12 kolejki:
Artego Bydgoszcz – AZS UMCS Lublin 58:63
AZS AJP Gorzów Wielkopolski – Ślęza Wrocław 68:63
Energa Toruń – Ostrovia Ostrów Wielkopolski 66:48
JAS-FBG Sosnowiec – Basket Gdynia 61:80
Widzew Łódź – CCC Polkowice 74:71
Tabela ligowa
# | Drużyna | M | Pkt | Punkty |
1. | Wisła Can-Pack Kraków | 12 | 23 | 965-776 |
2. | Ślęza Wrocław | 12 | 21 | 950-720 |
3. | AZS AJP Gorzów Wielkopolski | 12 | 21 | 871-780 |
4. | AZS UMCS Lublin | 12 | 20 | 762-716 |
5. | Energa Toruń | 12 | 20 | 846-823 |
6. | Artego Bydgoszcz | 12 | 18 | 845-767 |
7. | CCC Polkowice | 12 | 18 | 839-849 |
8. | Basket Gdynia | 12 | 17 | 847-846 |
9. | JAS-FBG Sosnowiec | 12 | 16 | 758-884 |
10. | Widzew Łódź | 12 | 15 | 712-876 |
11. | Ostrovia Ostrów Wielkopolski | 12 | 14 | 737-905 |
12. | PGE MKK Siedlce | 12 | 13 | 761-951 |
źródło i foto: własne