SKK Siedlce po zwycięstwie nad Pogonią Prudnik (83:60) zajmuje 10 miejsce w I lidze. Najskuteczniejszy w tym meczu okazał się Damian Szymczak, który jest w świetnej formie.
Jaka jest recepta na świetną formę Damiana Szymczaka?
Recepty nie ma. Po prostu staram się wykorzystywać błędy przeciwnika. Robię swoje i teraz właśnie przyszedł ten moment, w którym forma poszła trochę w górę i oby się utrzymała do końca sezonu.
W trzech ostatnich meczach zdobyłeś łącznie 60 punktów. Chyba trudno będzie utrzymać taką serię w kolejnych spotkaniach?
Czy trudno? Hmm… Składa się na to wiele czynników. Wszystko zależy od przeciwnika, kolegów z drużyny i odrobiny szczęścia. Ale nie to jest najważniejsze, ważne, abyśmy wygrywali jako zespół i zdobywali bezcenne dla nas punkty w tabeli.
W niedzielę rozgromiliście Pogoń Prudnik, odnosząc 10 zwycięstwo przed własną publicznością. Można powiedzieć, że zbudowaliście w Siedlcach mocną twierdzę?
U siebie na sali gramy całkowicie inny basket niż na wyjazdach, o czym świadczy nasz bilans u siebie. W Siedlcach każdy zespół ma problem, ale czekają nas jeszcze dwa bardzo ważne mecze przed własną publicznością, które mogą decydować o końcowym miejscu w tabeli.
Do tych meczów wrócimy pod koniec rozmowy. W czym tkwi klucz do zwycięstw SKK? Słyszałem opinię, że jak siedzi wam „trójka”, to możecie wygrać z każdym.
Nie tylko rzuty za trzy punkty są naszą bronią i nie tylko dzięki temu wygrywamy. Prawdą jest to, że jest to nasza silna broń, ale to nie wszystko. Razem tworzymy kolektyw i jeśli tylko realizujemy wcześniej założone cele przedmeczowe, to potrafimy wygrywać.
Celem SKK jest zajęcie miejsca 9-10, które daje bezpieczne utrzymanie. Jesteście w stanie tego dokonać?
Zdecydowanie tak. Zrobimy wszystko, aby zapewnić sobie utrzymanie bez gry w play-outach.
Przed wami dwa kluczowe mecze: z UTH Rosą Radom oraz Zniczem Pruszków, które mogą wam zapewnić ligowy byt. Można powiedzieć, że będą to dla SKK mecze sezonu?
Będą to z pewnością mecze o bezpieczne miejsce na koniec sezonu. Znicz Pruszków jest bardzo blisko nas w tabeli, a Rosa jest nieobliczalna, więc te mecze będą dla nas bardzo ważne, a być może kluczowe.
W sobotę zagracie w Radomiu, w którym poległa ostatnio sama Legia Warszawa. Co będzie kluczem, aby w derbach Mazowsza pokusić się o dwa punkty?
Kluczem będzie zatrzymanie liderów Rosy i po prostu granie swojego basketu. Ostatnio nasza forma jest w miarę dobra, więc jedziemy do Radomia po dwa punkty. Szykujemy się na to, że Rosa wystąpi w najsilniejszym składzie, więc zaliczka z pierwszego meczu może nie mieć tutaj żadnego znaczenia.
Spoglądasz trochę w stronę Poznania? Biofarm Basket jest na najlepszej drodze, aby zagrać w play-off.
Pewnie, że śledzę tabelę i były zespół na bieżąco. Pozycja Biofarmu to dobra robota wykonana w klubie i jedna z najlepszych obron w lidze. Życzę chłopakom jak najlepiej.
źródło: własne, foto: Maciej Sztajnert