czwartek, 25 kwietnia 2024r.

Powtórka z jesieni. Pogoń traci komplet punktów w ostatnich minutach (wideo)

Piłkarze Pogoni Siedlce zremisowali w Kluczborku tamtejszy MKS 2:2.

SYTUACJA WYJŚCIOWA

W kadrze na mecz z MKS Kluczbork zabrakło Tomasza Lewandowskiego, który musi pauzować za nadmiar żółtych kartek. Jego miejsce w pierwszym składzie zajął wychowanek Pogoni, Łukasz Wójcik. Ponadto w osiemnastce meczowej znalazł się Piotr Krawczyk, który zastąpił kontuzjowanego Damiana Świerblewskiego.

PRZEBIEG MECZU

To Pogoń lepiej rozpoczęła spotkanie. Najpierw w 14 minucie po groźniej akcji siedlczan, gospodarzy przed stratą bramki Kamil Nitkiewicz. Sześć minut później mocno na dystansu uderzył Grzegorz Tomasiewicz, jednak Wojciech Kaczmarek obronił ten strzał. Dobijać próbował jeszcze Konrad Wrzesiński, ale strzelił nad poprzeczką. 24 minuta: Po sytuacjach Pogoni to MKS miał bardzo dobrą okazję, jednak Mohamed Essam będąc w dobrej sytuacji minimalnie przestrzelił. W 29 minucie gospodarze wyszli z kontratakiem 3 na 2, który zakończył się obroną strzału Pawła Kubiaka. W doliczonym czasie gry podopieczni Tomasza Asensky’ego mogli zdobyć bramkę do szatni, jednak żaden z zawodników MKS nie przeciął w polu karnym bardzo dobrej centry z bocznego sektora boiska.

Druga odsłona spotkania bardzo dobrze rozpoczęła się dla piłkarzy Pogoni, ponieważ w 48 minucie sędzia odgwizdał jedenastkę za faul w polu karnym. Stał fragment gry pewnym strzałem na gola zamienił Mateusz Żytko. Kilka minut później MKS doprowadził do remisu, a na listę strzelców wpisał się Rafał Niziołek, który pokonał Rafała Misztala ładnym uderzeniem zewnętrzną częścią stopy. 58 minut: Dariusz Zjawiński będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem trafił w słupek. W 72 minucie Marcin Burkhardt dośrodkował w pole karne, tam strzał Dariusza Zjawińskiego odbił bramkarz gospodarzy. Piłka spadła wprost pod nogi Grzegorza Tomasiewicza, który wyłożył futbolówkę Eusébio Bancessiemu, a ten precyzyjnym strzałem wyprowadził team z Siedlec na prowadzenie. Siedem minut później strzelał Dominik Kościelniak, ale bez problemów w bramce interweniował Rafał Misztal. W 88 minucie wyrównującą bramkę zdobył Maciej Kowalczyk, który wykorzystał podanie Macieja Załęckiego i skierował piłkę do pustej bramki.

PLANY POGONI

Kolejny ligowy mecz siedlczanie rozegrają dopiero 1 kwietnia. Wtedy to biało-niebiescy zmierzą się na wyjeździe z Bytovią Bytów.


18.03.17, 17:00 – Kluczbork

I liga: MKS Kluczbork – Pogoń Siedlce 2:2 (0:0)

Bramki: Rafał Niziołek 55, Maciej Kowalczyk 88 – Mateusz Żytko 50 (k), Eusébio Bancessi 72

MKS: 1. Wojciech Kaczmarek – 11. Adam Orłowicz, 17. Łukasz Ganowicz, 31. Bartosz Brodziński, 20. Kamil Nitkiewicz – 39. Paweł Kubiak (69, 8. Dominik Kościelniak), 5. Rafał Niziołek, 21. Maciej Załęcki, 77. Sebastian Deja (74. 19. Maciej Kowalczyk), 7. Mohamed Essam – 23. Michał Kojder (81, 10. Tomasz Swędrowski)

Pogoń: 12. Rafał Misztal – 16. Łukasz Wójcik, 4. Arkadiusz Jędrych, 14. Mateusz Żytko, 8. Daniel Chyła – 93. Konrad Wrzesiński, 23. Piotr Mroziński, 18. Marcin Burkhardt (90, 22. Robert Janicki), 10. Grzegorz Tomasiewicz (90, 6. Marcin Paczkowski), 11. Michał Bajdur (50, 17. Eusébio Bancessi) – 9. Dariusz Zjawiński

Żółte kartki: Sebastian Deja 45 – Marcin Burkhardt 88

Sędzia: Kornel Paszkiewicz(Wrocław)

Pozostałe wyniki 22 kolejki:

Bytovia Bytów – Stal Mielec 2:2
Chojniczanka Chojnice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1
Chrobry Głogów – Wisła Puławy 1:2
Górnik Zabrze – Sandecja Nowy Sącz 2:0
Olimpia Grudziądz – GKS Tychy 1:0
Stomil Olsztyn – Znicz Pruszków 5:1
Wigry Suwałki – Miedź Legnica 0:1
Zagłębie Sosnowiec – GKS Katowice 1:0

  Drużyna Mecze Punkty Bramki
1 Chojniczanka Chojnice 22 39 40-29
2 Zagłębie Sosnowiec 22 37 35-31
3 GKS Katowice 22 37 27-18
4 Miedź Legnica 22 36 29-15
5 Wigry Suwałki 22 35 35-30
6 Sandecja Nowy Sącz 20 33 28-15
7 Górnik Zabrze 22 33 30-23
8 Olimpia Grudziądz 22 33 29-26
9 Pogoń Siedlce 22 33 20-26
10 Podbeskidzie Bielsko-Biała 22 29 23-24
11 Stomil Olsztyn 22 27 31-22
12 Stal Mielec 21 27 21-29
13 Wisła Puławy 22 25 25-34
14 Bytovia Bytów 22 25 27-30
15 Chrobry Głogów 22 24 33-36
16 Znicz Pruszków 22 20 22-38
17 GKS Tychy 21 20 21-30
18 MKS Kluczbork 22 13 19-39

 

źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert

DODAJ KOMENTARZ

14 odpowiedzi

  1. Moja opinia z wysokości trybun:
    Kluczbork wyszedł na nas wysokim pressingiem.Tak agresywnie grającej drużyny, szczerze mówiąc, nie pamiętam. Kiedy przy piłce był zawodnik Pogoni, od razu doskakiwało 2-3 piłkarzy MKSu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że Pogoń bardzo mądrze rozegrała ten pierwszy etap meczu. Nie daliśmy zepchnąć się do defensywy, bardzo dobrze walczyliśmy w środku pola. O 1 połowie można powiedzieć, że była wyrównana i ciekawa. Ale tak na prawdę dziać się zaczęło po przerwie. Jeśli przez pierwsze kilka minut II poł mecz był wyrównany, to potem (do 80min) Pogoń panowała niepodzielnie. Ciągłe ataki, szybkie wymiany, centry, strzały. Można powiedzieć, że mecz z Zabrzem, w porównaniu do II połówki w Kluczborku, był słabym meczem siedlczan ;-). Cóż się więc takiego stało, że zremisowaliśmy wygrany mecz?
    Napiszę swoje zdanie: W około 75 minucie trener powinien dokonać minimum jednej, jeśli nie dwóch zmian. Na miejsce zmęczonego i bezproduktywnego Zjawińskiego winien przesunąć Eusebio (który po wejściu pograł raptem 15 min, potem stanął), na skrzydło wpuścić Janickego oraz wzmocnić pomoc/defensywę. Uważam, że wtedy nie byłoby problemu strzelić jeszcze jednego, dwa gole. I to jest cała i jedyna przyczyna braku 3 punktów. Tak Panie trenerze, nie zareagował Pan w należyty sposób i to jest, MOIM ZDANIEM, przyczyna remisu. W zasadzie powinniśmy się cieszyć, bo po golu na 2-2, Kluczbork rzucił się na nas jak wygłodniały pies i kto wie, czy jeśliby mecz potrwał kilka minut dłużej, to nie wracalibyśmy do Siedlec w ogóle bez punktów.
    Należy też wspomnieć o sędziowaniu. Krótko: Zjawiński żółta ewidentna, Mroziński 2 żółte ewidentne. Naliczyłem też 6 łapek, którymi piłkarze dotykali piłkę. 5 razy zrobił to Kluczbork, w tym jedna baaardzo widoczna, w swoim polu karnym. Sędzia nie gwizdnął żadnej….nie wspomnę już o ciągle spóźniającym się liniowym, któremu trybuny podpowiadały kiedy był spalony. Jednym słowem, sędziowanie było….chociaż, ciężko to nazwać sędziowaniem.
    Mam troszkę pretensji do Konrada – pod koniec meczu kiedy szła na niego centra, obrońca gospodarzy w polu karnym objął go w pół, wystarczyło tylko upaść….
    Sumując: Pogoń zagrała na prawdę doskonałe zawody, dawno nie oglądałem tak ciekawego i emocjonującego meczu. Szkoda tylko, że trener nie dokonał zmian w odpowiednim momencie, bo wynik byłby zgoła inny.
    Pochwalić muszę Wójcika, a zganić Mrozińskiego, który był chyba najsłabszym naszym zawodnikiem.

    1. Mnie osobiście strasznie martwi Eusebio. Jak się sam określił jego atutem jest szybkość a mi się wydaje, że on drepcze po boisku i mimo strzelonej bramki będzie z nim więcej kłopotu niż pociechy. Nie skreślam go oczywiście ale jak go widziałem na boisku to nie przekonał mnie że pasuje do naszej gry.

      1. Mnie osobiście też nie przekonuje od samego początku,zresztą po sparingu z Puławami napisałem,że z pośród testowanych będzie on nam najmniej przydatny i to się potwierdza.
        Silny mocny fizycznie z dobrym przyspieszeniem,ale jego styl polega na szarpanych zrywach a nie walce przez cały mecz.
        Można to było zauważyć w meczu z G.Z.gdzie szarpnął kilka niezłych akcji a po stracie stał obojętnie nie biorąc udziału w odzyskiwaniu piłki z powrotami pod naszą bramkę też było słabo.

  2. Ten mecz należało wygrać. Cała obrona zagrała fatalnie ( dwie brami idą na ich konto ) a wyróznianie po tym meczu obrońcę to duża przesada. Niczym akurat on od innych obronców się nie różnił.

    1. MAX NIE RÓB Z SIEBIE DURNIA KLUCZBORK BYL MOCNO SPIĘTY I GRAŁ CAŁY MECZ OSTRO I PRESINGIEM z wyjatkiem 20 minut drugiej połowy. CO DO DRUGIEJ BRAMKI MOGE SIE ZGODZIC ALE PIERWSZA OBCIĄZA KONRADA

  3. Max – byłeś? widziałeś? Cała obrona zagrała FATALNIE? Co ty chłopie piszesz?
    A Wójcik zagrał na prawdę niezły mecz!

  4. Co tu dużo pisać . Szkoda „wygranego meczu”. Mogło być całkiem inaczej. A i w tabeli byłaby różnica.

  5. Obejrzałem skrót. Mam wrażenie, że jak brakuje jednego trybiku w obronie czyli Tomka Lewandowskiego, to się robi chaos w obronie.

  6. Widziałem mecz. Robię z siebie durnia? Nie sądzę. To że grali presingiem oznacza już przegrany mecz? To ze byli spięci oznacza przegrany mecz?Kierując się twoja inteligencją oddany kibicu drużyny nie grające pressingiem przegrywają mecze.Żenująca ocena. A zdania nie zmieniam po tym co oglądałem.

  7. Nie ma dramatu. Szkoda trzech punktów ale jeden też jest niezły. Po obejrzeniu skrótów meczu mogę napisać że bramki tracimy zbyt łatwo i śmiesznie. Pierwsza( jeden pisze że wina Konrada)po stracie w połowie boiska, a było naszych trzech obrońców na swoim miejscu. Konrad stracił ale gdzie? Obrońcy mieli masę czasu aby przerwać tą akcję a Jędrych poszedł na raz i wpadło.Z dość ostrego konta i strzał wcale nie najmocniejszy. Druga bramka to już totalny bajzel pod bramką Misztala.żytko nie wiadomo dlaczego schyla głowę i przepuszcza piłkę zagraną na daleki słupek, piłka wraca na przeciwległy gdzie nie ma prawego obrońcy a jest dwóch graczy Kluczborka i wpada druga. Na meczu nie byłem ale obrońcy jednoznacznie pokpili sprawę.

  8. Max – skoro widziałeś mecz, to proszę Cię uprzejmie, napisz kto siedział na ławce Pogoni-jacy piłkarze, konkretnie? Powiedz jeszcze ilu kibiców było na „żylecie” mks-u? Tak mniej więcej, na oko. Tego na szczęście na skrócie polsatowskim nie widać, więc masz pole do popisu. Dawaj 🙂

  9. Ty na głowę upadłeś dziecko, źeby mnie przepytywać? W piaskownicy jesteś? Ja mam dzieci pewnie starsze od ciebie a w swoje dziecinne zabawy graj z rodzicami.

  10. Kolego Max – podejrzewam że jestem dużo dużo starszy niż Twoje dzieci, jeśli wydaje Ci się że piszesz z młokosem, to jesteś w błędzie. Uważam tylko, że nie byłeś na meczu i po prostu ściemniasz. Jakbyś grzecznie i spokojnie odpowiedział na moje pytania to bym najzwyczajniej w świecie odszczekał swoje podejrzenia. Tyle.

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;