Siedlecka Pogoń wygrała z liderem Nice 1 Ligi – Chojniczanką w Chojnicach 2:0! Obie bramki zdobył Adrian Paluchowski.
SYTUACJA WYJŚCIOWA
W porównaniu ze spotkaniem z Olimpią Grudziądz ze składu Pogoni wypadli Jakub Szrek i Dominik Kun, którzy narzekają na drobne urazy. Ich kosztem do składu powrócił Arkadiusz Czarnecki (pauzował za czerwoną kartkę) oraz Dawid Polkowski. Ponadto trener Bartosz Tarachulski postawił na grę od początku spotkania Jarosława Ratajczaka i Piotra Mrozińskiego.
PRZEBIEG MECZU
Pierwsza połowa spotkania to atak pozycyjny zespołu Chojniczanki i wyczekiwanie Pogonistów na skonstruowanie skutecznego kontrataku. Już w 8 minucie spotkania siedlczanie wykorzystali błąd lidera Nice 1 Ligi i po dośrodkowaniu z prawej strony powód do radości biało-niebieskim dał Adrian Paluchowski. Dwie minuty później gospodarze mogli doprowadzić do wyrównania, lecz dobrą interwencją popisał się Rafał Misztal. W kolejnych minutach spotkanie było wyrównane, obie drużyny nie potrafiły stworzyć poważniejszego zagrożenia. Ciekawiej na boisku zrobiło się po dwóch kwadransach gry. Tomasz Mikołajczak wychodził sam na sam z Rafałem Misztalem, ale górą był siedlecki golkiper. Za chwilę to Pogoń powinna zdobyć drugą bramkę. Na strzał zdecydował się Grzegorz Tomasiewicz, piłka odbiła się od ręki będącego w polu karnym Oskara Paprzyckiego i sędzia wskazał na 11 metr. Do piłki podszedł stały egzekutor jedenastek Mateusz Żytko i tym razem jego intencje wyczuł Radosław Janukiewicz, który złapał futbolówkę. Jeszcze przed przerwą na bramkę miejscowych z dystansu uderzał Piotr Mroziński, lecz minimalnie się pomylił. Również Chojniczanka stworzyła sytuację, po której Maciej Wichtowski o mały włos nie zaskoczyłby Rafała Misztala.
Po zmianie stron do ataków ruszyli piłkarze Chojniczanki. W 54 minucie podopieczni Krzysztofa Bredego trafili nawet do siatki, jednak arbiter uznał, że wcześniej był spalony. Osiem minut później to Pogoń zdobyła drugiego gola. Daniel Chyła dobrze podał do Paluchowskiego, a ten po raz drugi pokonał Janukiewicza. W 69 minucie przed szansą na kontaktowe trafienie stanął Emil Drozdowicz, ale bardzo dobrze w bramce spisał się Rafał Misztal. W doliczonym czasie gry znów popis umiejętności dał Misztal broniąc strzał Wojciecha Lisowskiego z rzutu wolnego. W końcówce spotkania Pogoniści kontrolowali to co działo się na boisku, dzielnie bronili doskonałego wyniku grając z drużyną, która jeszcze w tym sezonie nie zaznała smaku porażki na własnym boisku.
W przeszłości w barwach Chojniczanki występowali piłkarze Pogoni – Rafał Misztal i Daniel Chyła, który w meczu obejrzał 8 żółtą kartkę w tym sezonie i w następnym spotkaniu będzie pauzował.
PLANY POGONI
Kolejne spotkanie Pogoń rozegra w sobotę 28 października o 17:00 z Miedzią Legnica w Siedlcach.
21.10.17, 17:00 – Chojnice
Nice 1 Liga: Chojniczanka Chojnice – Pogoń Siedlce 0:2 (0:1)
Bramki: Adrian Paluchowski 8, 62
W 35 minucie Mateusz Żytko (Pogoń) nie wykorzystał rzutu karnego (Radosław Janukiewicz obronił).
Chojniczanka: 84. Radosław Janukiewicz – 25. Wojciech Lisowski, 26. Michał Markowski, 15. Tomasz Boczek, 6. Przemysław Pietruszka – 45. Adam Ryczkowski, 20. Oskar Paprzycki (46, 7. Rafał Grzelak), 14. Krzysztof Danielewicz (77, 19. Karol Fila), 10. Andrzej Rybski (57, 21. Emil Drozdowicz), 8. Jakub Bąk – 17. Tomasz Mikołajczak
Pogoń: 12. Rafał Misztal – 19. Maciej Wichtowski, 25. Arkadiusz Czarnecki, 14. Mateusz Żytko, 4. Jarosław Ratajczak – 35. Dawid Polkowski, 23. Piotr Mroziński, 8. Daniel Chyła (85, 11. Michał Bajdur), 10. Grzegorz Tomasiewicz (89, 7. Paweł Garyga), 9. Dariusz Zjawiński (81, 92. Cezary Demianiuk) – 87. Adrian Paluchowski
Żółte kartki: Oskar Paprzycki 34, Krzysztof Danielewicz 59, Karol Fila 79 – Daniel Chyła 57, Arkadiusz Czarnecki 82
Sędzia: Marek Opaliński (Legnica)
Pozostałe wyniki 14 kolejki:
GKS Katowice – Ruch Chorzów 1:2
Miedź Legnica – Górnik Łęczna 0:0
Odra Opole – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:2
Puszcza Niepołomice – Olimpia Grudziądz 2:1
Raków Częstochowa – GKS Tychy 2:2
Stal Mielec – Chrobry Głogów 3:0
Wigry Suwałki – Bytovia Bytów 2:2
Zagłębie Sosnowiec – Stomil Olsztyn 5:1
Tabela
Drużyna | Mecze | Punkty | Bramki | |
1 | Chojniczanka Chojnice | 14 | 26 | 23-12 |
2 | Miedź Legnica | 14 | 25 | 18-12 |
3 | Odra Opole | 14 | 24 | 18-16 |
4 | Chrobry Głogów | 14 | 22 | 19-17 |
5 | Puszcza Niepołomice | 14 | 21 | 19-16 |
6 | Stal Mielec | 14 | 21 | 19-17 |
7 | Podbeskidzie Bielsko-Biała | 14 | 19 | 19-20 |
8 | Raków Częstochowa | 14 | 19 | 22-19 |
9 | Pogoń Siedlce | 14 | 19 | 17-20 |
10 | Olimpia Grudziądz | 14 | 18 | 10-12 |
11 | Zagłębie Sosnowiec | 14 | 18 | 20-19 |
12 | GKS Katowice | 14 | 18 | 20-21 |
13 | Bytovia Bytów | 14 | 18 | 20-18 |
14 | Górnik Łęczna | 14 | 17 | 12-16 |
15 | Stomil Olsztyn | 14 | 16 | 18-27 |
16 | GKS Tychy | 14 | 16 | 17-22 |
17 | Wigry Suwałki | 14 | 16 | 13-19 |
18 | Ruch Chorzów | 14 | 11 | 18-19 |
źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert
12 odpowiedzi
Panowie gdzie komentarze. Pogoń wygrała komentarzy brak a jak przegra to 20 komentarzy negatywnych.
Bo strona opanowana jest przez pryszczatą gimbolandie z brylami na nosie,ktora jak to typowy Polak-cebulak tylko czeka na jakies potkniecie,zeby wyladowac swoje kompleksy…
Ot cała tajemnica…
Wychowankami byłoby 4:0 a tak tylko 2:0 🙂
Jak coś nie idzie to się krytykuje, szczególnie jak coś gołym okiem widać a jak jest dobrze to się nie zapesza. Teraz widać duży postęp, kolejny mecz nie przegrany, oby tak dalej. Teraz czekamy na to co powiedział Tarachulski, że Pogoń bedzie maszerować w górę tabeli, o co nam wszystkim tutaj chodzi i zależy.
Wielkie GRATULACJE . Oby tak dalej.
Brawo jestem bardzo zadowolony….
Mega zaskoczenie. ..
Po cichu na to liczyłem. Ale strasznie pocichu. Super !!!
Super.
Brawo drużyna Brawo Paluch pokazałeś że można!!!Liczymy na powtórkę za tydzień!!Niespodzianka w ch……… 😉
miałem przeczycie -> patrzcie komentarze pod zapowiedzią meczu. Gratulacje dla Trenera i drużyny. Bartek to Twój największy sukces w 1 lidze (zasłużona wygrana u lidera). Brawo
Na wyjazdach super.zeby jeszcze u siebie.
Mordeczki najdroższe, czy ktoś z Was orientuje się, z jakiego powodu od kilku spotkań do meczowej 18-tki nie łapią się wynalazki wykopane Łopatką Seiya Kitano i Mirek Pastva? Kontuzje czy może ci zawodnicy nie znajdują uznania w ślepiach Tarantuli?