Nowym zawodnikiem siedleckiej Pogoni został 24-letni Meik Karwot. Piłkarz został wypożyczony z Górnika Zabrze.
Meik Karwot to wychowanek 1.FC Köln. Zawodnik jest wszechstronny, ponieważ może zagrać na lewej obronie, w środku defensywny oraz na pozycji defensywnego pomocnika. Karwot jeszcze jako junior reprezentował barwy TSV Alemannia Aachen 1900 oraz Borussi Mönchengladbach 1900. W 2012 roku przeniósł się do rezerw Hannoveru 96, gdzie spędził 1,5 roku. Następnie został piłkarzem APÓ Fostíras Távrou. Po półrocznym pobycie w Grecji powrócił do swojego kraju. Tam swoją karierę kontynuował w SVN Zweibrücken, VfR Wormatia 08 Worms oraz Lüneburger SK Hansa. W lutym 2017 roku obrońca podpisał roczny kontrakt z Górnikiem Zabrze z opcją przedłużenia. W tym czasie w barwach trójkolorowych zagrał tylko w trzech meczach ekstraklasy.
Nowy zawodnik Pogoni dzisiaj obchodzi swoje 25 urodziny.
źródło: własne / MKP Pogoń Siedlce; foto: Kamil Sulej
2 odpowiedzi
To środek obrony mamy już ok
„…Przed pierwszym meczem wiosny z GKS Tychy najbliżsi przyjechali z Niemiec, jednak Karwot jeszcze nie zagrał, gdyż był po kontuzji. Kolejna przymiarka rodziny miała miejsce w spotkaniu z Wigrami Suwałki i Meik mógł się przed nią zaprezentować. Nie wszystko poszło jednak po jego myśli, gdyż nie ukończył spotkania z powodu kontuzji mięśnia dwugłowego…”
„…Wychowanek 1.FC Koeln ma wysokie aspiracje sportowe, ale zagrał dopiero 21 minut w ekstraklasie. – Przyszedłem do Górnika, by pomóc w awansie. Pomogłem i teraz wcale się nie boję gry w ekstraklasie – zapewnia Meik Karwot, któremu na drodze ciągle stają kontuzje…”
„…Po przyjściu do Zabrza podpisał zaledwie półroczny kontrakt, można rzec – na okres próbny. Teraz ma już w kieszeni 2-letnią umowę i… najczęściej siedzi na trybunach. Nie dlatego, że przegrywa rywalizację z grającym na lewej stronie defensywy Michałem Kojem, ale przez wspomniane urazy. – W Ostródzie graliśmy pucharowy mecz i tam doszło do tej kontuzji – przypomina to przykre wydarzenie Karwot. – Dostałem mocne podanie w prawą stronę i skręciłem kostkę. Pierwsza diagnoza była taka, że jest okey, ale druga już mniej optymistyczna. To się wszystko goi, ale trwa trochę za długo. Mnie jest ciężko powiedzieć, o co konkretnie chodzi z moim stawem skokowym…”
Oby nie drugi Stafanac/Pastva. Mimo wszystko trzymam kciuki Meik.