Wychowanek Pogoni Siedlce grający obecnie w lidze holenderskiej, Jakub Folwarski rywalizuje w 86 Indywidualnych Mistrzostwach Polski w tenisie stołowym, które odbywają się w Raszkowie (2-4 marca).
W 2014 roku Raszków po raz 1 był organizatorem seniorskich MP, a dla Jakuba Folwarskiego, wtedy niespełna 18-letniego tenisisty stołowego, był to debiut w tak prestiżowej krajowej imprezie.
– Zapamiętałem tamten turniej, bowiem były pierwszymi na które wywalczyłem sobie awans poprzez grę w zawodach eliminacyjnych. W 1 rundzie przegrałem z byłym Mistrzem Polski Kubą Kosowskim, ale w ogóle nie myślę o rewanżu, gdyż one nie mają znaczenia – powiedział Jakub Folwarski. Jeśli obaj Jakubowie wygrają po dwa swoje mecze, spotkają się w bezpośrednim spotkaniu w 3 rundzie w Raszkowie. – Jeśli chodzi o obrońców, na liście startowej w Raszkowie jest na pewno Mateusz Ufnal z Zooleszcz Gwiazdy Bydgoszcz. W turnieju mistrzowskim zagram debla z Alanem Wosiem, a z miksta zrezygnowałem.
– 3 runda to daleka droga. Wolałbym skupić się kolejno na każdej rundzie i nie patrzeć daleko w przód. Są to Mistrzostwa Polski, każdy przyjeżdża po to aby wygrywać, każde zwycięstwo trzeba będzie ciężko wywalczyć – mówi Folwarski.
Siedlczanin grający stylem defensywnym na co dzień trenuje w Grodzisku Maz., a gra w pierwszej lidze Holandii w zespole Enjoy&Deploy Taverzo, w składzie m.in. z Grekiem Kalinikosem Kreangą.
– Jeśli chodzi o obrońców, na liście startowej w Raszkowie jest na pewno Mateusz Ufnal z Zooleszcz Gwiazdy Bydgoszcz. W turnieju mistrzowskim zagram debla z Alanem Wosiem, a z miksta zrezygnowałem – powiedział.
Tak jak wielu zawodników, tak też Jakub Folwarski nie stawia sobie konkretnego celu wynikowego. Po prostu skupia się na dobrej grze. – Jeżeli zagram swoje dobre zawody mogę pokusić się o dobry wynik, zarówno w singlu jak i w deblu. Nie umiem jednoznacznie odpowiedzieć, czy to będzie 16 czy 8, a może czwórka czyli medal seniorski. Zobaczymy co się wydarzy w Raszkowie – dodał.
źródło: PZTS; foto: archiwum Jakuba Folwarskiego
