czwartek, 25 kwietnia 2024r.

Nowy zarząd Pogoni. Materski prezesem MKP

W drugim terminie odbyło się Walne Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze MKP Pogoń Siedlce, w czasie którego wybrano nowy zarząd.

W pierwszym terminie dokonano wyboru: przewodniczącego obrad – Leszka Czapskiego, członka prezydium – Krzysztofa Dębińskiego, sekretarza – Małgorzatę Falkowską i protokolanta – Łukasza Firusa.

Prezes Michał Chromiński przedstawił Sprawozdanie Zarządu z działalności klubu w okresie 01.01.2016-31.03.2018. 321 362 złotych i 4 grosze – oto wynik finansowy Pogoni na plus w 2016 roku. Z kolei rok później nadwyżka przychodów nad kosztami wyniosła 534 201 złotych i 81 groszy.

Komisja Rewizyjna wniosła o udzielenie absolutorium ustępującemu zarządowi. W Walnym Zebraniu wzięło udział 65 członków, co okazało się wystarczającym kworum do zawiązania wyborów.

– Trener Dariusz Banasik pobiera pensję z klubu do końca czerwca, więc powinien stawić się przed kibicami i wytłumaczyć się. Gdzie on jest? – pytali retorycznie kibice. – Banasik chodził i mówił, że wychowankowie nie nadają się do gry. A on nadaje się na trenera? – można było usłyszeć.

Ustępujący zarząd otrzymał absolutorium. Głosy za – 48 osób, przeciw – 8, wstrzymało się – 4.

– Wszyscy tu zgromadzeni przeżywamy spadek. Zastanówmy się jednak, co dalej? My, którzy kochamy klub musimy z nim być na dobre i złe. Każdy z nas powinien sobie odpowiedzieć na pytanie: co możemy poprawić? Nie takie tuzy spadały do niższej ligi. Uważam, że nowy zarząd powinien powołać radę kibiców. Wszyscy popełniliśmy błędy. Od jutra będziemy pracować nad II ligą. Dziękuję za to, że jesteście. Zaczynamy nowe życie – powiedziała wiceprezydent Siedlec Anna Sochacka.

Postanowiono, że zarząd nowej kadencji będzie liczył 10 osób, zaś Komisja Rewizyjna cztery osoby. Nowy zarząd stworzyli: Michał Chromiński (51 głosów), Marek Ciuhak (59), Leszek Czapski (60), Krzysztof Dębiński (54), Andrzej Materski (54), Dariusz Młynarczyk (58), Jan Niedziółka (54), Mariusz Skiba (58), Zdzisław Stefanoff (58), Zbigniew Sulej (55). Komisja Rewizyjna: Mariusz Gruda (59), Andrzej Filipiuk (61), Marek Kordecki (59), Daniel Płudowski (60).

Nowym prezesem został Materski. Na wiceprezesów wybrano Chromińskiego oraz Dębińskiego. Skarbnikiem został Skiba, zaś sekretarzem Czapski. Przewodniczącym Komisji Rewizyjnej został Gruda. Na wiceprzewodniczącego wybrano Płudowskiego, zaś sekretarzem Filipiuka. – Prowadziłem Pogoń w trudnym momencie. Wiem z czym wiąże się funkcja prezesa zarządu. Musimy razem pociągnąć ten wózek. Dostaliśmy mocno w głowę, ale nie tacy jak my dostawali. Przy wsparciu środowiska i miasta mamy szansę wrócić na właściwe tory. Oby taki dzień jak 13 czerwca nie powtórzył się za naszych czasów – powiedział nowo wybrany prezes.

Materski zapowiedział również, że od nowego sezonu w Pogoni zostanie zatrudniony dyrektor sportowy. Prawdopodobnie tę funkcję obejmie były piłkarz.

 

źródło i foto: własne

DODAJ KOMENTARZ

13 odpowiedzi

  1. Pamie Materski Krzydztof Pawlusiewivz sie nadaje na dyrektora sportowego .to jest vzlowiel orkiestra.

  2. To są jakieś jaja. Kpiny sobie z ludzi robią. Ciągle od tylu lat to samo. Zero honoru mają Ci ludzie. Co sezon ślizganie się na krawędzi, aż doprowadzili do spadku i dalej brną że są najlepszymi zarządcami klubu. Tu nigdy nie będzie klubu zdrowego.

    1. to kto ma być ? Od jutra trzeba budować klub czemu Brr nie zgłosiłeś się ???

      1. Nie nadaje się na tego typu stanowisko. Ale uważam że oni również skoro przez ostatnie lata tak zarządzali klubem że cudem się utrzymywaliśmy aż w końcu spadliśmy. I uważasz że prezes który tego dokonał powinien zostać wiceprezesem? Czy w normalnej firmie jeśli za czyiś rządów firma wchodzi na stratę to taki ktoś dalej ta firma zarządza…? Nie !

  3. Hahaha ?Putin i Miedwiediew. Raz ja jestem prezes raz ty. Ogólnie jesteśmy sobie prezesami i co , dobrze jest jak jest.
    O matko jedyna!!!

  4. A kto niby miał zostać każdy do nagonki i krytyki dobry . Stało się spadliśmy życie trwa dalej zarząd robił co mógł aby to ratować piłkarze mieli wszystko i nie zrobili planu minimum teraz trzeba dobrać piłkarzy którym będzie się chciało na boisku walczyć a nie gadać …

    1. Jak dla mnie błędem jest podpisywanie kontraktów na 1 rok. Bo taki jeden z drugim nie stara się bo wie że np za pół roku odejdzie, a widać że kluby i tak sobie znajdą po plotkach transferowych. W ostatnich meczach komu zależało, kto bramki strzelał ? Ratajczak i Paluchowski, bo wiedzieli że jak spadną to będą gnić w 2 lidze. Jak widać nie sprawdziło się podpisywanie kontraktów na 1 rok. Co roku zamian kręgosłupa składu, zero ciągłości… Oczywiście mogę się mylić. Oby nie było z nami jak z Wisłą Puławy…

      1. i tak i nie bo po co na dłużej niż 1 rok mieć słabych piłkarzy ? kręgosłup chyba był poczynając od misztala u żyta

        1. Właśnie mówię, na dwoje babka wróżyła. Może gdyby wiedzieli że mają grać w klubie kolejny rok to by może się bardziej przykładali. Skoro idą do innych klubów i tam grają jako tako. Wiadomo na tym poziomie rozgrywek jest to ryzyko. Ale jak widać poprzednia polityka się nie sprawdziła i może należy spróbować inaczej. Oczywiście nie wiem jak mieli skonstruowane kontrakty, ale może by było dobrze tak je zawierać aby część wynagrodzenia była uzależniona od wyników i wyznaczyć im cel jak miejsce 6-8. A teraz w drugiej lidze 1-4. Tak w normalnej pracy są wyniki to jest premia. Ale oczywiście to moje takie gdybanie… Ale cel na ten sezon konkretny musi być ustalony gdyż w marazm popadniemy tak jak w pieszej lidze co roku minimalizm utrzymanie.

        2. Kręgosłup? Żyto w Krakowie wywrócił się na piłce w polu karnym i padła bramka…Misztal w rewanżu w Siedlcach wypuszcza z „koszyczka” niezamocny strzał z ponad 30 m, a następne dobitkę tuż przy krótkim słupku…

      2. Brr muszę się zgodzić z tym co napisałeś w 100% z małym uzupełnieniem.Taki zespół buduję się latami (3-4) i wymienia te ogniwa w zespole które są najsłabsze. Dobrym przykładem jest Garbarnia brak znanych nazwisk w zespole ale widać drużynę. Takim zespołem jest też chociażby Chełmianka na tle Motoru Lublin drużyna kontra nazwiska. Kolejny przykład Wisła Puławy. Model z nazwiskami zdaje egzamin tylko w klubach gdzie w grę wchodzi bardzo duża kasa i są to nazwiska wschodzące a nie gasnące. My takiej kasy nie mieliśmy więc trzeba było drużynę zacząć budować od momentu awansu do 1 ligi a tak jesteśmy w lesie i trzeba wszystko od nowa. Kolejna sprawa to trener. Trener w przeciwieństwie do drużyny musi mieć i nazwisko i osiągnięcia.Budowanie drużyny przez amatora tak się właśnie kończy jak się kończy.

  5. Przecież pan trener na konferencji po meczu z Garbarnią wyraźnie powiedział, że zastanawia się nad tym, czy nadal być trenerem, po którym to stwierdzeniu wsiadł w samochód służbowy i tak sobie rozmyślając dojechał prosto do Radomia…

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;