Siedlecka Pogoń zremisowała w Elblągu z miejscową Olimpią 1:1. Bramkę dla Pogoni, dającą prowadzenie zdobył Adam Mójta, zaś gospodarze wyrównali w doliczonym czasie gry.
SYTUACJA WYJŚCIOWA
Do meczu siedlczanie przystąpili bez najlepszego strzelca ligi Adriana Paluchowskiego, który pauzował za kartki. W meczowej osiemnastce zabrakło również m.in. Tomasza Margola i Rafała Misztala.
PRZEBIEG MECZU
Początkowy fragment spotkania upłynął pod znakiem wzajemnego badania sił. W 4 minucie Adam Mójta kąśliwie centrował z rzutu rożnego, jednak nie zaskoczył Sebastiana Madejskiego. Po około 10 minutach Olimpia przejęła inicjatywę. Pogoń szczęśliwie się broniła, choć okupiła grę defensywną kartkami Damiana Mosiejki i Szymona Przystalskiego. Obaj nie zagrają z Rozwojem. W 43 minucie Bartosz Wiktoruk przestrzelił po zgraniu Andrzeja Rybskiego. Do przerwy było 0:0.
Druga odsłona to ataki obu drużyn. W 73 minucie padła bramka dla siedleckiej Pogoni. Bezpośrednio z rzutu wolnego na strzał zdecydował się Mójta i wyprowadził siedlczan na prowadzenie. Po strzelonej bramce wróciły stare grzechy Pogonistów. Zamiast podwyższyć prowadzenie, w doliczonym czasie gry gospodarze zdołali wyrównać za sprawą trafienia Michała Kuczałka głową po rzucie wolnym.
W Olimpii wystąpił były Pogonista – Tomasz Lewandowski.
PLANY POGONI
Ostatnie ligowe spotkanie w tym roku siedlecka Pogoń rozegra na własnym stadionie, w sobotę 1 grudnia o 16:00 z Rozwojem Katowice.
24.11.18, 17:00 – Elbląg
II liga: Olimpia Elbląg – Pogoń Siedlce 1:1 (0:0)
Bramka: Michał Kuczałek 90+ – Adam Mójta 73
Olimpia: 15. Sebastian Madejski – 7. Michał Balewski, 2. Tomasz Lewandowski, 13. Michał Kuczałek, 16. Tomasz Sedlewski – 24. Tomasz Persona, 14. Korneliusz Sochań, 70. Bartosz Nowicki (82, 4. Kacper Korkliniewski), 17. Jakub Bojas, 10. Mateusz Szmydt (85, 25. Eryk Filipczyk) – 9. Michał Fidziukiewicz
Pogoń: 95. Piotr Smołuch – 77. Adam Pazio, 19. Maciej Wichtowski, 3. Szymon Przystalski, 11. Dariusz Brągiel – 17. Mateusz Bochnak, 23. Damian Mosiejko, 16. Bartosz Wiktoruk (88, 21. Piotr Marciniec), 18. Andrzej Rybski (63, 98. Patryk Szczepański), 6. Adam Mójta (83, 24. Sebastian Pociecha) – 9. Kamil Walków (90, 15. Paweł Łydkowski)
Żółte kartki: Bartosz Nowicki – Damian Mosiejsko, Szymon Przystalski
Sędzia: Tomasz Białek (Drezdenko)
Pozostałe wyniki 20 kolejki:
GKS Bełchatów – Radomiak Radom 2:2
Górnik Łęczna – ROW 1964 Rybnik 4:1
Gryf Wejherowo – Resovia 1:0
Olimpia Grudziądz – Siarka Tarnobrzeg 2:3
Rozwój Katowice – Błękitni Stargard 3:1
Skra Częstochowa – Ruch Chorzów 1:0
Stal Stalowa Wola – Elana Toruń 1:0
Znicz Pruszków – Widzew Łódź 1:0
| 1. | Widzew Łódź | 19 | 38 | 34-16 |
| 2. | Radomiak Radom | 20 | 38 | 44-13 |
| 3. | Elana Toruń | 20 | 36 | 32-17 |
| 4. | GKS Bełchatów | 20 | 34 | 24-12 |
| 5. | Górnik Łęczna | 20 | 33 | 35-32 |
| 6. | Olimpia Grudziądz | 20 | 31 | 37-29 |
| 7. | Stal Stalowa Wola | 20 | 30 | 31-26 |
| 8. | Resovia | 20 | 29 | 28-30 |
| 9. | Znicz Pruszków | 20 | 27 | 28-34 |
| 10. | Skra Częstochowa | 20 | 25 | 15-25 |
| 11. | Ruch Chorzów | 20 | 24 | 26-26 |
| 12. | Gryf Wejherowo | 20 | 23 | 27-35 |
| 13. | Rozwój Katowice | 20 | 21 | 22-34 |
| 14. | Błękitni Stargard | 20 | 21 | 20-34 |
| 15. | Siarka Tarnobrzeg | 20 | 21 | 17-30 |
| 16. | Pogoń Siedlce | 20 | 20 | 27-31 |
| 17. | ROW 1964 Rybnik | 20 | 18 | 17-27 |
| 18. | Olimpia Elbląg | 19 | 17 | 14-27 |
źródło: MKP Pogoń Siedlce; foto: Maciej Sztajnert
4 odpowiedzi
Panie redaktorze jaki pech?
To juź kolejny mecz gdy nie potrafimy utrzymać wyniku.
Strzelamy pierwsi bramki i potem się cofamy i czekamy co zrobi przeciwnik.
To już jest chore.
K.M.Pogoń grać.
Pech pech było blisko
Czy Rybski to nie ma siły biegać że schodzi w 60 minucie?Moim zdaniem Rybski robi dużą różnicę na boisku i po jego zejściu gra Pogoni traci na wartości.
Który to już mecz że tracimy bramkę w sumie już po meczu i zawsze kiedy prowadzimy nagle decyzja żeby się cofnąć i bronić wyniku gdzie przeciwnik nie stwarza sobie aż takich groźnych sytuacji tylko po tej idiotycznej decyzji zaczyna się oblężenie bramki Pogoni?? Mójta jednak potrafi uderzyć brawo bramkarz nawet nie zareagował ?
Szkoda straconych punktów