Maciej Staręga ma za sobą kolejny start w Pucharze Świata. Siedlczanin w zawodach w Dreźnie miał okazję sprawdzić się w swojej koronnej konkurencji – sprincie.
Maciej Staręga wrócił do rywalizacji w Pucharze Świata. Niemieckie Drezno było kolejnym miastem, w którym odbyły się zawody zaliczane do tegorocznego cyklu PŚ.
Zawodnik Rawy Siedlce liczył na powiększenie swego dorobku punktowego. Wystarczyło w kwalifikacjach sprintu rozgrywanego stylem dowolnym znaleźć się pierwszej „trzydziestce”. Do tej pory ta sztuka często Starędze się udawała. Tym razem Maciek musiał obejść się smakiem, chociaż do zakwalifikowania się do ćwierćfinału zabrakło dosłownie niewiele. Nasz narciarz zajął w kwalifikacjach 33 miejsce, tracąc do zwycięzcy Włocha Frederico Pellegrino 7,43 sekundy, a do ostatniego szczęściarza (zawodnika numer 30), nieco ponad pół sekundy (0,52)… Szkoda tej szansy, bowiem sprint jest w zasadzie dla Staręgi jedyną okazją, by zdobyć punkty w Pucharze Świata. W biegach dystansowych radzi on sobie dużo gorzej.
WYNIKI – kwalifikacje
Triumfatorem zawodów w Dreźnie został Norweg Sindre Bjoernestad Skar.
WYNIKI
Kolejna okazja na zyskanie punktów w PŚ nadarzy się w estońskiej miejscowości Otepää już za tydzień. Pierwszego dnia rywalizacji przewidziano sprint stylem klasycznym.
źródło: własne / skipol / Onet; foto: Getty Images
