czwartek, 28 marca 2024r.

Wielki rewanż RAP. Wynik był jednak na dalszym planie (multimedia)

Reprezentacja Artystów Polskich wygrała 3:0 z Zawodową Reprezentacją Siedlec.

Artyści zrewanżowali się tym samym za niekorzystne wyniki (remis i porażka) w niedalekiej przeszłości. RAP przystąpił do meczu wzmocniony trzema byłymi reprezentantami Polski: bramkarzem Radosławem Majdanem, grającym na pozycji defensywnego pomocnika trenerem Piotrem Świerczewskim oraz snajperem Tomaszem Frankowskim.

To właśnie Franek należał do najlepszych aktorów spotkania. Świeżo upieczony europarlamentarzysta zrobił różnicę w pierwszej połowie, co przełożyło się na tablicę wyników. Po przerwie obie drużyny wyraźnie opadły z sił, ale padła tylko jedna bramka. Jej autorem był Rafał Mroczek, który nie ukrywał radości ze zdobycia gola na znanej sobie ziemi. – Zdobyłem bramkę, kiedy już traciliśmy siły. Nie mieliśmy już nikogo na zmianę, a rywal nas cisnął. Ta bramka była przypieczętowaniem i otuchą dla drużyny. W tym roku wzięliśmy rewanż. Zobaczymy co będzie za rok – mówił Mroczek.

RAP wygrał 3:0, ale wynik był sprawą drugorzędna. Najważniejsza była pomoc siódemce chorych dzieci: Alankowi, Bartusiowi, Michalince, Lence, Piotrusiowi, Szymkowi i Wiktorii. – Cegiełki były przeznaczane na cel charytatywny. To były najważniejsze. Jednej z dziewczynek przekazaliśmy medal i mamy nadzieję, że powrót do zdrowia będzie dla niej tak ekscytujący jak dla nas mecz. Cieszy nas, kiedy gramy przy pełnych trybunach. Siedlce wypadają bardzo dobrze na tle innych miast, w których gościłem. Bardziej dopingowana była Zawodowa Reprezentacja Siedlec, ale i nam dostało się kilka braw – podsumował Mroczek.

Klasę rywali docenił Piotr Woźnica, który trykot piłkarza zamienił na strój trenera. Poza nim na boisku zabrakło poważnie kontuzjowanego Marcina Aleksiejewicza. Pomimo kłopotów zdrowotnych stawił się na meczu i wspierał swoich kolegów z drużyny. – Wynik był sprawą drugorzędna. Pierwszy raz poznaliśmy smak porażki w meczu z RAP. Najważniejsza była pomoc dzieciom z Siedlec. Mecz nie było zły, a sam wynik 0:3 nieco za wysoki. Mam nadzieję, że jeszcze uda nam się zebrać w podobnym składzie, aby zagrać na stadionie w Siedlcach w meczu charytatywnym. Gdy usłyszeliśmy skład Reprezentacji Artystów to zastanawialiśmy się, czy przy jego wybieraniu przyświecała chęć rewanżu. Tomasz Frankowski robił przewagę. Gratulujemy rywalom, ale i swoim chłopakom, którzy wytrzymali kondycyjnie. Chciałbym, aby przygoda z Zawodową Reprezentacją Siedlec nadal trwała. Przez trzy spotkania pomogliśmy już wielu osobom. Frekwencja i doping były dla nas pozytywnym zaskoczeniem. Dziękujemy! – powiedział Woźnica.

Każdy z obecnych na meczu (około 2000 widzów) wsparł wyznaczony cel charytatywny. Kolejne środki trafią do potrzebujących dzieci i ich rodziców w efekcie aukcji przeprowadzonej po meczu w Brofakturze.

08.06.19, 16:25 – stadion ROSRRiT

Mecz charytatywny: Zawodowa Reprezentacja Siedlec – Reprezentacja Artystów Polskich 0:3 (0:2)

Grano 2×40 minut.

Bramki: Tomasz Frankowski 19, Hiroaki Murakami 29, Rafał Mroczek 64

ZRS: Adrian Starak, Rafał Misztal – Tomasz Araszkiewicz, Michał Koć, Marcin Janasz, Maciej Czerski, Robert Chojecki, Michał Chromiński, Ireneusz Stankiewicz, Tomasz Buda, Piotr Grzebieliszewski, Patryk Partyn, Kamil Jurczak, Cezary Redes, Tomasz Stromecki, Karol Lewczuk, Dariusz Strus, Jarosław Głuchowski, Jarosław Dmowski, Marek Plichta, Norbert Mazurczak, Sebastian Urbanek, Krzysztof Raźniak, Łukasz Jarkowski, Maksymilian Kisiel

RAP: Grzegorz Jędrzejewski, Radosław Majdan – Piotr Świerczewski, Rafał Mroczek, Maksym Rzemiński, Michał Szyc, Krzysztof Wieszczek, Piotr Kieraga, Tomasz Frankowski, Hiroaki Murakami, Marcin Piętowski, Oskar Stoczyński, Robert Cichoń, Tomasz Schimscheiner, Patryk Czerniejewski, Adrian Woźny

Sędzia: Grzegorz Dąbrowski (Siedlce)

 

źródło i foto: własne

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;