W ostatnim meczu w 2019 roku Pogoń Siedlce w 20 kolejce II ligi z Legionovią Legionowo. Siedlczanie przegrali to spotkanie 1:2.
SYTUACJA WYJŚCIOWA
Pogoń do starcia z ostatnią drużyną w tabeli przystąpiła w dobrych nastrojach, gdyż w dwóch ostatnich meczach siedlczanie zgarnęli komplet oczek. W wyjściowej jedenastce Marcin Płuska dokonał kilku zmian w porównaniu do spotkania z Resovią. Od pierwszej minuty zagrali: Bartosz Brodziński, Kamil Walków oraz Tomasz Margol.
PRZEBIEG MECZU
Spotkanie pechowo rozpoczęło się dla Bartosza Wiktoruka, który już w 5 minucie z powodu kontuzji został zniesiony z boiska na noszach. 13 minuta: po zamieszaniu w polu karnym Sebastian Krawczyk uderzył z ostrego kąta wprost w bramkarza gości i ten z trudem sparował piłkę na rzut rożny. Sześć minut później na strzał z dystansu zdecydował się Luka Janković, jednak Rafał Misztal nie miał problemu z poprawną interwencją. W 30 minucie po dośrodkowaniu z prawej strony boiska główkował Adam Imiela i futbolówkę z trudem na poprzeczkę sparował golkiper Pogoni. Chwilę później Legionovia wyszła na prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Daniel Pietraszkiewicz, który wykorzystał dobre podanie wzdłuż bramki i skierował piłkę do bramki z kilku metrów. W 33 minucie po dośrodkowaniu Adama Mójty z rzutu wolnego Tomasz Wełna był bliski strzelenia gola głową. Trzy minut przed końcem pierwszej odsłony Eryk Więdłocha nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Rafałem Misztalem.
Drugą połowę od groźnej sytuacji w 52 minucie rozpoczęli goście. Daniel Pietraszkiewicz zacentrował w pole karne, a tam Luka Janković główkował tuż obok bramki. 59 minuta: Rafał Misztal wygrał pojedynek „oko w oko” z Erykiem Więdłochą i uratował siedlczan przed utratą kolejnej bramki. W 68 minucie z dośrodkowania Adama Mójty w pole karne wyszedł strzał i piłka wylądowała na poprzeczce. Trzy minuty później drużyna z Legionowa podwyższyła prowadzenie. Eryk Więdłocha wygrał pojedynek bark w bark z Bartoszem Brodzińskim i strzałem w długi róg pokonał bezradnego Rafała Misztala. Chwilę później mogło być 0:3, ale uderzenie Daniela Pietraszkiewicza obronił golkiper biało-niebieskich. Dziesięć minut później jeden z zawodników Legionovii dotknął piłkę ręką w polu karnym i sędzia wskazał na wapno. Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Adam Mójta. W 89 minucie mocny strzał Adama Imieli ze stałego fragmenty gry nad poprzeczką przeniósł bramkarz Pogoni.
W Pogoni zagrał były piłkarz Legionovii Marcin Kozłowski I, natomiast w ekipie goście wystąpił eks-siedlczanin Rafał Zembrowski.
PLANY POGONI
Teraz przed Pogonistami okres roztrenowania i potem piłkarze biało-niebieskich udadzą się na urlopy. Do treningów wrócą oni tradycyjnie w styczniu.
01.12.19, 13:00 – Siedlce (stadion ROSRRiT)
II liga: Pogoń Siedlce – Legionovia Legionowo 1:2 (0:1)
Bramki: Adam Mójta 82 (k) – Daniel Pietraszkiewicz 30, Eryk Więdłocha 71
Pogoń: 12. Rafał Misztal – 5. Sebastian Krawczyk, 31. Bartosz Brodziński, 27. Tomasz Wełna, 28. Marcin Kozłowski I – 9. Kamil Walków (59, 19. Maciej Firlej), 8. Tomasz Margol, 10. Bartosz Wiktoruk (7, 34. Artur Balicki), 20. Marcin Kozłowski II, 6. Adam Mójta – 99. Dominik Barciak (46, 11. Jakub Romanowicz)
Legionovia: 1. Jakub Stefaniak – 24. Kacper Będzieszak, 3. Rafał Zembrowski, 2. Bartosz Waleńcik, 4. Jonatan Straus, 11. Piotr Maślanka – 18. Daniel Pietraszkiewicz (90+3, 6. Konrad Zaklika), 8. Adam Imiela, 19. Luka Janković, 16. Mateusz Małek (86, 10. Kamil Podliński) – 9. Eryk Więdłocha
Żółte kartki: Bartosz Brodziński 48, Marcin Płuska 90+5 (na ławce), Paweł Księżopolski 90+5 (na ławce) – Daniel Pietraszkiewicz 24, Luka Janković 77, nieznany 81 (na ławce)
Sędzia: Paweł Kukla (Kraków)
Widzów: 867
Pozostałe wyniki 20 kolejki:
Błękitni Stargard – Widzew Łódź 1:3
Bytovia Bytów – GKS Katowice 1:2
Górnik Łęczna – Górnik Polkowice 2:1
Gryf Wejherowo – Stal Stalowa Wola 2:3
Olimpia Elbląg – Elana Toruń 0:2
Skra Częstochowa – Lech II Poznań 0:0
Stal Rzeszów – Garbarnia Kraków 2:3
Znicz Pruszków – Resovia 2:1
źródło: własne; foto: Karolina Sulej
10 odpowiedzi
A idźcie w pizdu z tą Pogonią
Po tym meczu straciłem zaufanie do piekarzyków,oni kibiców przyprowadzają o ZAWAŁ.Nie chce im się grac to do domu,kopać się po głowach.do 2 ligi to może dwóch -trzech zawodników.Dalej pisał nie będę po źle będzie to wyglądało.PA PA
Jedyna komentarz to Dno.A jednak da się przegrać drużyną ,która w 19 meczach zdobywa 9 punktów.
Zawodnicy grali jakby spotkali się przypadkowo na boisku.
Pozytywnie Misztal pomimo kilku kiksów.
Pogoń gra bez koncepcji bez wiary w zwycięstwo. Po dwóch wygranych z wyżej notowanymi rywalami myśleli, że drużyna z Legionowa klęknie przed nimi na kolana i poprosi o niski wymiar kary. Tak się nie stało, bo bez oddawania strzałów nawet z dalszych odległości nie wygrywa się meczy. To kompromitujący występ całej (oprócz bramkarza) drużyny. Pierwsza bramka to wina zaw.nr 9 Walkowa ten niby napastnik traci piłkę na ołowie przeciwnika i goście mądrze kontrują zdobywając prowadzenie. Było jeszcze kilka okazji dla zdobycia przez przyjezdnych podwyższenia wyniku. Ale to zasługa bramkarza, że do tego nie doszło. Myślę, że trzeba tu wymienić kilku zawodników bo nie reprezentują umiejętności na miarę tej klasy rozgrywek. Ale ci mierni zawodnicy idą i się nie wstydzą pobierać kasę z naszych podatków. Tak jak rząd bo im się należy jeszcze raz powtarzam, że tak kompromitującego występu powinni się wstydzić zawodnicy i trener, który nie ma odpowiedniego doświadczenia. To trzeba zmienić w czasie przerwy. Inaczej czeka nas ,,awans” na czwarty szczebel rozgrywek państwowych życzę powodzenia. Może ktoś odważny zmieni dotychczasowy zarząd, który jak widać nie ma pojęcia o grze na odpowiednim szczeblu i poziomie.
Zarząd to mogę zmienić tylko członkowie klubu płacący składki,ale ich nie interesuję zebrania sprawozdawczo- wyborcze.
Oczywiste jest, że trzeba w końcu pogonić to towarzystwo ale kto to zrobi.
Ciekawe co z Wiktorukiem? Karetka go zabrała . Ciekawe czy to nie obojczyk? Po za tym ten sędzia pozwalał na zbyt ostrą grę.
Powrot Margola do skladu I porazka. Dlaczego nie stawiaja na Dioufa moim zdaniem jest lepszym obronca. Widac rowniez brak Marcinca w srodku pola. Trzeba I nas trenera pokroju pana Prasola ale taki do nas nie przyjdzie bo nie ma kasy w klubie. A pilkarze nie maja ambicji ze nie umieja wygrac z ostatnia druzyna. Wstyd panowie. Pozdrowienia kibicom Pogoni
Kazdy trener pracujacy z druzyna raczej ma lepsze rozeznanie co do formy i umiejetnosci zawodnikow i on decyduje. Kazdy kibic ( w tym Ty) wie lepiej od trenera kto jest lepszy i kto powinien grac. Jaki z tego wniosek? Sam sobie odpowiedz
Kolejny raz kompromitacja na własnym stadionie. Zero taktyki przypadkowy trener który nie krzyknie żeby coś zmienić przesunąć itp. Dla niektórych panów był to być może ostatni występ nie tylko w Pogoni ale i w karierze w związku z tą aferą więc już wiadomo że rewolucja w składzie nastąpi kolejny raz oby tylko nie odebrali nam karnie punktów bo wtedy to już wogóle będzie wesoło.
Powoli i sukcesywnie Pogoń zmierza ku III lidze. Panie Prezydencie oraz Szanowna Rado Miasta może starczy pompowania kasy w piłkarzyków