Maciej Staręga (UKS Rawa Siedlce) nie może być zadowolony z pierwszych startów w zawodach Pucharu Świata w fińskiej Ruce.
Trzydniowe zawody w fińskiej Ruce (29 listopada – 1 grudnia) zainaugurowały nowy sezon zmagań w Pucharze Świata w biegach narciarskich.
Na starcie pojawiło się kilkoro reprezentantów Polski, a wśród nich siedlczanin, Maciej Staręga.
Sympatycy Maćka liczyli przynajmniej na punkty w jego koronnej konkurencji – sprincie, ale nie udało się ich wywalczyć. Staręga nie zdołał zakwalifikować się do czołowej trzydziestki. Zajął ostatecznie 56 lokatę.
– Zawsze jestem koło 50 miejsca i zawsze z podobną stratą. Choćbym nie wiem, jak trenował, to wychodzi tak samo. Są trasy, które nie leżą, mimo tego, że robi się wszystko, aby odpowiednio się przygotować. Ten występ to jest dla mnie jakaś informacja, że nie jest gorzej, ale też nie lepiej. Nie po to jestem w tym sporcie, żeby się tym zadowalać – tłumaczył najstarszy biegacz w kadrze.
Na wysokie miejsca zawodnika Rawy Siedlce w dłuższych biegach nie mogliśmy liczyć, bowiem nie są one mocną stroną naszego biegacza. W biegu na 15 km stylem klasycznym zajął 66 pozycję, a w biegu pościgowym i w końcowej klasyfikacji Ruka Triple był 76 (ostatni).
WYNIKI – sprint
WYNIKI – 15 km stylem klasycznym
WYNIKI – 15 km, bieg pościgowy
KLASYFIKACJA RUKA TRIPLE
Staręga ma w planie odpuścić występ w PŚ w Lillehammer, gdzie za tydzień w planie jest bieg na 30 km i sztafeta. Chce się skupić na występie w Davos w połowie grudnia, gdzie będzie m.in. sprint techniką dowolną.
źródło: własne / skipol / fis-ski.com / sport.onet.pl; foto: Grzegorz Momot (PAP)
