czwartek, 25 kwietnia 2024r.

Jak wygląda sytuacja zawieszonych piłkarzy Pogoni?

W grudniu zapadły wyroki w sprawie siedmiu zawodników Pogoni Siedlce w związku z aferą dopingową. Jak na ten moment wygląda ich sytuacja?

W grudniu siedmiu piłkarzy Pogoni usłyszało wyroki. Sprawę prowadził Panel Dyscyplinarny działający przy Polskiej Agencji Antydopingowej. Najpierw wyrok usłyszał Artur Balicki, a następnie kolejnych sześciu zawodników –  Aya Diouf, Tomasz Margol, Marcin Kozłowski I, Piotr Smołuch, Kacper Falon oraz Sebastian Krawczyk. Wszyscy Pogoniści zostali zawieszeni na pół roku.

Na ten moment wyroki te cały czas nie są prawomocne. Piłkarze mogą odwołać się do organu drugiej instancji. Na złożenie wspomnianego odwołania zawodnicy mają 21 dni. Termin ten jest liczony od momentu otrzymania przez Pogonistów uzasadnień do wyroków. Jak poinformował nas dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej Michał Rynkowski wymieniona siódemka jeszcze nie otrzymała uzasadnień, jednak w najbliższym czasie powinny one trafić w ręce siedlczan.

Mimo tego, że wyroki są nieprawomocne, to piłkarze, którzy usłyszeli wyroki, nie mogą grać, ani trenować z zespołem. Według obowiązujących zasad, jeśli chodzi o przepisy antydopingowe, mamy różnicę między prawomocnością a wykonalnością wyroku. W związku z tym zawodnicy już teraz są zawieszeni, a sześciomiesięczny termin jest liczony od chwili, w której oskarżeni usłyszeli wyroki.

Wyroki jak na razie nie zostały podane do publicznej wiadomości. Zgodnie z procedurą POLADA oficjalnie poinformuje o sprawie po uprawomocnieniu się wyroków.

 

źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert

DODAJ KOMENTARZ

17 odpowiedzi

  1. 1. Zawodnicy się odwołują.
    2. Odwołanie zostanie obalone i zwodnicy są prawomocnie zawieszeni.
    3. Piłkarze idą do sądu po odszkodowanie.
    4. MKP jest pracodawcą, więc klub płaci odszkodowanie.
    5. Klub idzie do sądu po odszkodowanie od ówczesnego prezesa Purzyckiego.
    6. Purzycki pokazuje w sądzie, że nie ma z czego płacić i sprawa umorzona.
    7. MKP dostanie kaskę od Sitnika, a więc za błędy Pana P. płacą wszyscy siedlczanie. Ale frajerstwo!!

    1. @Policja xxx….same bzdury w tych punktach wymienione, zwlaszcza w pkt.3 , 4 i 5. Jakie odszkodowanie i za co ? Na jakiej podstawie ?

      1. Panie Kazimierzu, dziękuję za głos krytyki. Post wrzuciłem, aby każdy mógł się wypowiedzieć. Oczywiście, to co pisze Pan Hubert jest w pełni logiczne, jeśli nie ma innych zapisów klub musi płacić zapisaną w kontrakcie pensję. Ale co w przypadku premii za liczbę występów, albo liczbę zdobytych punktów? Druga sprawa: moim zdaniem odszkodowanie dla piłkarza jest zasadne. O ile nawet jeśli nie ma punktów w kontrakcie, na podstawie prawa cywilnego zawodnik może żądać zadośćuczynienia za brak możliwości profesjonalnego treningu, co zmniejsza jego szanse na znalezienie nowego pracodawcy. Np. jeśli ja na polecenie przełożonych popełniam wykroczenie i nie mogę wykonywać zawodu idę do sądu, ponieważ w sposób niezależny ode mnie (nie wykonujesz polecenia – jesteś zwolniony) marnuję swoje kwalifikacje. Jak dla mnie sprawa oczywista. Trzecia kwestia: wiem, że miasto oficjalnie nie jest właścicielem MKP. Więc jeśli nie ma umowy sponsorskiej to są dwie możliwości: albo klub sam pozyska środki z zewnątrz (co się słabo udaje) albo pieniądze z miasta, czyli środki należące do wszystkich siedlczan.

        1. Pilkarz profesjonalny ma obowiazek znac swoje prawa i obowiazki, w tym jest zawarta znajomosc zasad niedozwolonych metod wspomagania organizmu. To jest jeden z podstawowych obowiazkow i nie zwalnia pilkarza z tej zasady polecenie wydane przez trenera czy prezesa. Pilkarz ponosi konsekwencje za wykroczenie i sam fakt popelnienia tego czynu uniemozliwia jednoczesne zadanie odszkodowania. Lamiesz prawo i zadasz odszkodowania ? Absurd.

    2. Witam , Daniel Pyrzycki nigdy nie był prezesem w klubie pełnił funkcję dyrektora ds. Akademi oraz funkcję trenera pierwszej drużyny , kolejna sprawa to taka że w zależności jak sporządzona została uwoma z zawieszonymi piłkarzami , klub ma obowiązek wypłaty pensji piłkarzowi nawet w przypadku nie dyspozycyjności w tym przypadku zawieszenia no chyba że umowa z piłkarzem została zabezpieczona np. o ten punkt. Piłkarz ma prawo do odszkodowania tylko i wyłącznie w przypadku nie wypłacalności klubu lub uszczerbku na zdrowiu np.w trakcie treningu , meczu, podróży z i na mecz lub trening .Kolejna sprawa jest taka że klub Pogoń Siedlce nie ma umowy sponsorskiej z miastem Siedlce , miasto jest właścicielem obiektów sportowych przy Jana Pawła a Pogoń Siedlce jest dzierżawcą terenów , więc reasumując niestety kolega wszystkie twoje wymienione punkty są dalekie od prawdy . pozdrawiam

      1. Hubert Purzycki w klubie odpowiadał za wszystko, a jak piłkarze zeznają że chwalił się poparciem Prezydenta to dopiero się zacznie. Prokurtatorze jak Pan czytane wpisy wezwij na przesłuchanie prokurenta z ARMS – u.

        1. A kim jest Hubert Purzycki ? Pierwszy raz slysze o kims takim. W Pogoni pracowal Daniel Purzycki . Syszales ze gdzies dzwobia, ale nie wiesz w ktorym kosciele, uzywajac starego porzekadla. Slabo.

          1. Wiem, że ciężko w dzisiejszych czasach o znajomość interpunkcji, ale nawet bez tego przecinka wypowiedź WWL jest zrozumiała. Jak się czepiasz, to sugeruję z sensem

          2. To bląd merytoryczny, nie interpunkcyjny. Daniel Purzycki i Hubert Purzycki to dwie różne osoby, prawda ? Jak znależć znajomość tematu, jak nie zna się osoby o której się pisze ?

          3. O jakiej interpunkcji piszesz kolego ? Inne imie to nie jest interpunkcja

          4. O tym, co napisał WWL 2 posty niżej. Zwracał się do Huberta i pisał o Danielu Purzyckim.

      2. Do Hubert. Daniel Purzycki był dyrektorem WYKONAWCZYM delegowanym przez Pana Prezydenta.a więc decydował o wszystkim w klubie.

        1. Do Hubert. Ne jestem tu zbyt często, ale jestem. Interpunkcja ważna rzecz A miało być Tak: „Hubert, Purzycki w klubie odpowiadał za wszystko, a jak piłkarze zeznają że chwalił się poparciem Prezydenta to dopiero się zacznie. Prokurtatorze jak Pan czytane wpisy wezwij na przesłuchanie prokurenta z ARMS – u”

  2. Co za wstyd, gdzie odpowiedzialność zarządu. Jeśli są winni a wyrok już jest to trzeba ponieść tego konsekwencje. Szkoda że tylko zawodnicy poniosą

  3. Za wszystko w klubie odpowiadał i odpowiada zarząd, a to że dał sobie wejść puzonowi na głowę to tylko o nich świadczy.

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;