Pogoń w pierwszym ligowym meczu w 2020 roku w Siedlcach wygrała z Garbarnią Kraków 1:0. Jakie są echa tego pojedynku?
SPOTKANIE KOLEGÓW
Trenerem Garbarni jest legenda ekstraklasowych boisk Łukasz Surma. Opiekun ekipy z Krakowa dobrze zna się ze szkoleniowcem Pogoni. Bartosz Tarachulski i Surma mieli okazje do wspólnych występów w barwach Ruchu Chorzów.
Z MURAWY DO SZPITALA
W 79 minucie boisko opuścił Damian Mosiejko. Pomocnik Pogoni prosto po opuszczeniu murawy wsiadł do karetki i pojechał do szpitala. Spowodowane było to zderzeniem w polu karnym, do którego doszło po jednej z centr z rzutu rożnego.
SZCZĘŚLIWA MINUTA
Tomasz Wełna zdobył bramkę w 75 minucie. Siedlczanie po raz drugi w tym sezonie do siatki rywali na kwadrans przed końcem i drugi raz było to trafienie na wagę zwycięstwa. Wcześniej golem w 75 minucie komplet punktów siedlczanom zapewnił Piotr Marciniec w starciu z Gryfem Wejherowo.
ROZMYTE WSPOMNIENIA
W kontekście sobotniego meczu wspominane było barażowe starcie między Pogonią a Garbarnią, które miało miejsce w sezonie 2017-18. Spotkanie rewanżowe odbyło się wówczas w Siedlcach i zostało rozegrane 13 czerwca. W sobotę na murawie pojawiło się tylko dwóch piłkarzy, którzy wystąpili w tamtym spotkaniu. Byli to gracze Garbarni: Patryk Serafin oraz Marek Masiuda. Jedyny Pogonista, który zagrał w barażu i nadal jest w Siedlcach, to Rafał Misztal. Tym razem doświadczony golkiper zasiadł na ławce rezerwowych.
źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert
Jedna odpowiedź
cenne punkty