środa, 24 kwietnia 2024r.

Zabójcza młodzież, innowacyjna konferencja i powrót zdyskwalifikowanych. Echa po meczu z Lechem II

Pogoń w sobotnie południe zmierzyła się we Wronkach z rezerwami Lecha Poznań i przegrała 1:2. Jakie są echa tego pojedynku?

ZABÓJCZA MŁODZIEŻ

Pogoń w tym sezonie rozegrała już oba spotkania z ekipę rezerw Lecha i poniosła w nich dwie porażki. W meczach tych oczywiście wystąpiło kilku doświadczony zawodników jak m.in. Grzegorz Wojtkowiak, jednak wszystkie gole siedlczanom strzelali młodzi zawodnicy.  W jesiennym spotkaniu obie bramki dla Kolejorza zdobył urodzony w 2002 roku Jakub Kamiński, a w sobotę we Wronkach do siatki trafiali urodzeni w 2000 roku Ukrainiec Ołeksandr Jacenko oraz Bartosz Bartkowiak.

INNOWACYJNA KONFERENCJA

Po pandemii koronawirusa formuła konferencji prasowych została nieco zmieniona. Po meczu we Wronkach szkoleniowcy Bartosz Tarachulski i Rafał Ulatowski zabrali głos oddzielnie, bez odpowiadania na pytania, stając na specjalnej prasowej „ściance”.

POWRÓT ZDYSKWALIFIKOWANYCH

O sytuacji związaną ze zdyskwalifikowanymi zawodnikami informowaliśmy wielokrotnie. W środowym meczu w Wejherowie do dyspozycji trenera był już Artur Balicki, a we Wronkach w kadrze znaleźli się także Marcin Kozłowski I oraz Tomasz Margol. Obecnie cała piątka (oprócz wspomnianej wcześniej trójki są to także Kacper Falon i Sebastian Krawczyk), która wciąż gra w Pogoni, może brać normalny udział w ligowej rywalizacji.

KIERUNEK SIEDLCE

Za Pogonią trudny wyjazdowy tydzień, ale przed biało-niebieskimi teraz dwa ważne mecze domowe. Najpierw 13 czerwca siedlczanie podejmą Bytovią Bytów, a cztery dni później na siedleckim obiekcie zagrają z Górnikiem Polkowice.

 

źródło: własne; foto: Kamil Sulej

DODAJ KOMENTARZ

3 odpowiedzi

  1. Odwołania Skry i Resovii uwzględnione. Teraz sprawą zajmie się komisja dyscyplinarna. Jak będą walkowery to po zawodach. A wcześniej pisałem, że pismo PZPNu to słaby argument.

  2. Komisja ds. Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego PZPN 24 kwietnia odrzuciła wniosek Skry. Na PZPN argumentował, że stosowania metody zabronionej nie wykryto w trakcie żadnego z meczów, a kilkanaście dni wcześniej w siedzibie klubu. PZPN stwierdził, że zawodnicy Pogoni nie zostali przebadani w momencie naszego meczu ani zaraz po nim, dlatego nie ma podstaw do walkowera. Oczywiście odwołanie w terminie skutkuje rozpatrzeniem nowych argumentów. Prezes Skry chciałby aby walkowery były od momenty infuzji. Podejrzewam, że Komisja PZPN zastosowała zasadę domniemania niewinności … dopóki ich wina nie została stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu…. postępowania karnego ….Oskarżonych uważa się za niewinnych. Gdyby zagrali po ogłoszeniu wyroku Polady to było by pozamiatane a tak marne szanse, że PZPN podważy swoja pierwszą decyzję.

  3. Skra odwołała się od tej decyzji do NKO uznając za błędną wykładnię Komisja ds. Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego PZPN, która to stwierdziła że” do stwierdzenia pozytywnego wyniku badania antydopingowego musi dojść w trakcie zawodów sportowych.” w piśmie do PZPN radca prawny Dariusz Laszczyk reprezentujący Skrę NAPISAŁ : ” „Istnieje duże prawdopodobieństwo, iż w wyżej wymienionym meczu piłkarskim, wskazani powyżej zawodnicy występowali pod wpływem wykazanego w wyroku dopingu” NATOMIAST Panel Dyscyplinarny POLADA potwierdził zastosowanie u siedmiu graczy Pogoni zabronionej przepisami antydopingowymi metody w dniu 16 października 2019 r. w siedzibie klubu, ALE NIE POTWIERDZIŁ jej stosowania w trakcie meczu Pogoń – Skra w dniu 3 listopada ani żadnego innego meczu II ligi z udziałem siedlczan.” Tak więc z jednej strony mamy domniemywanie, że istnieje prawdopodobieństwo a z drugiej nie ma potwierdzenia Polady co do wskazanego meczu.

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;