Atak zimy komplikuje życie wielu osobom, także przedstawicielom świata sportu.
Piłkarze Pogoni powinni wznowić II-ligowe granie 27 lutego od domowego meczu z Bytovią Bytów. Tydzień później do Siedlec miała zawitać Chojniczanka Chojnice. Miała, ponieważ rozegranie obu spotkań jest niepewne. Prognozy pogody nie są optymistyczne, więc szanse na to, że wspomniane mecze uda się rozegrać na dzisiaj są niewielkie.
O ile do przełożenia dwóch inauguracyjnych spotkań dojdzie to biało-niebiescy zaczną wiosnę od wyjazdowego meczu ze Stalą Rzeszów. Klub z Podkarpacia planował uruchomienie nowego oświetlenia przy okazji marcowego starcia z Pogonią. Prace na stadionie przy Hetmańskiej przedłużają się, więc podjęto decyzję o przeniesieniu czterech wiosennych domowych spotkań Stali do Stalowej Woli. Tak więc pierwszy wyjazdowy, a może i pierwszy o stawkę w ogóle, mecz Pogoni odbędzie się 14 marca w Podkarpackim Centrum Piłki Nożnej.
Jeżeli dojdzie do przesunięcia wiosennej inauguracji to narodzi się podwójny problem dla Pogoni. Po pierwsze – trzeba będzie znaleźć sposób na optymalne wykorzystanie wolnych weekendowych terminów, a po drugie – trzeba będzie rozegrać 19 spotkań w trzy miesiące. Jedyny plus, który na szybko przychodzi do głowy to dłuższy czas rekonwalescencji dla kontuzjowanych, a tych w Pogoni jest na pęczki.
Na koniec powiew optymizmu. Według informacji portalu meczyki.pl możliwy jest powrót kibiców na stadiony od 1 marca. A więc aby do wiosny!
źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert
