Maciej Staręga (UKS Rawa Siedlce) udziałem w biegu sztafetowym zakończył start w narciarskich mistrzostwach świata w niemieckim Oberstdorfie.
5 marca na trasach biegowych w niemieckim Oberstdorfie, w ramach mistrzostw świata, mężczyźni rywalizowali w biegach sztafetowych na dystansie 4×10 km. Polska wystawiła swoją reprezentację, w której biegł siedlczanin, Maciej Staręga.
Warunki nie rozpieszczały zawodników. Sypał gęsty i mokry śnieg, który nie ułatwiał biegania.
Na pierwszej zmianie biegł Maciej Staręga. Najbardziej doświadczony zawodnik w drużynie wytrzymał tempo tylko przez 5 km. Potem zaczął tracić, a sztafetę oddał prawie trzy minuty za najlepszymi. – Warunki były trudne, ale nie ma co się tłumaczyć. Na płaskich odcinkach, gdzie zazwyczaj mogłem odpoczywać, musiałem dzisiaj solidnie pracować. Nie wykonałem swojego zadania. Jest mi przykro, a nawet wstyd. Walczyłem ze swoim organizmem, a nie z rywalami – mówił Staręga.
Na drugą zmianę wyruszył, mający problemy zdrowotne Kamil Bury. – Nie widziałem nikogo na trasie. Zmagałem się sam ze sobą – tłumaczył.
Bardzo niezadowolony ze swojego występu był Dominik Bury, który biegł na trzeciej zmianie. – Nawet nie wiedziałem jak biegnę, bo nie miałem obok siebie żadnego zawodnika. Nie czułem się przez to dobrze na trasie – mówił Dominik Bury.
Na ostatnią zmianę zdążył wyruszyć Mateusz Haratyk, ale został zdjęty po przebiegnięciu czterech kilometrów. Właściwie, kiedy wyruszał, to wiedział, że Norweg i Rosjanin, którzy walczyli o złoto, szybko go zdublują.
W końcowej klasyfikacji Polacy zajęli 14 miejsce na 18 drużyn.
Najlepsi okazali się Norwegowie, którzy pobiegli w składzie Paal Golberg, Emil Iversen, Hans Christer Holund i Johannes Hoesflot Klaebo. Drugie miejsce zajęli Rosjanie, a trzecie Francuzi.
WYNIKI
źródło: własne / skipol; foto: Grzegorz Momot (PAP)
2 odpowiedzi
Zdublowani , trochę to smutne. Chyba trzeba tu głębokiej analizy szkolenia
Wydaje się, że nie tylko analizy szkolenia, ale wnikliwej analizy sportów zimowych w całości, no może z wyłączeniem skoków narciarskich. Jestem ciekaw, ile kilometrów tras do biegów narciarskich/biathlonu, na których przynajmniej 4 miesiące w roku znajduje się stale śnieg jest w Polsce, a ile np. w Norwegii, Szwecji, Rosji, czy w Czechach…