piątek, 19 kwietnia 2024r.

Paweł Bieliński: Mamy coś do udowodnienia

Rozmowa z Pawłem Bielińskim, trenerem rezerw KPS Siedlce.

Czy czujesz niedosyt po zakończonym sezonie?

Z jednej strony tak, a z drugiej nie. To fakt, że apetyt rośnie w miarę jedzenia i wiemy, że nam zabrakło naprawdę mało. Z drugiej strony osiągnięty wynik w pierwszym sezonie, do tego po przerwie, ponieważ nie każdy cały czas gdzieś grał, uważam za duży sukces.

Rywalizacja z Ostrołęką udowodniła, że KPS II zasługiwał na awans. Większość z 15 rozegranych setów było niezwykle zaciętych. Jakie uczucia towarzyszyły tobie i drużynie po przegranej rywalizacji w Ostrołęce?

Gratulacje dla drużyny Ostrołęki, która awansowała. Stoczyliśmy 15 naprawdę dobrych setów. Nie chce mówić, że decydowały detale, ale tak chyba było jeżeli finałowy ostatni mecz jest grany na przewagi. A jeżeli chodzi o uczucia… Złość, smutek, ale też zadowolenie z postawy chłopaków, z ich walki, zaangażowania, ponieważ naprawdę odnieśli duży sukces. Bo to ich sukces, bez nich tego wyniku by nie było. Należą im się wielkie gratulacje słowa podziękowania.

Czego zabrakło do ogrania Volleya?

Zabrakło niewiele. Mecze stały na dobrym poziomie, a różnica między zespołami była praktycznie dostrzegalna. Tak jak mówiłem wcześniej zdecydowały detale, jak by to dziwnie nie brzmiało przy okazji rozmowy o IV lidze.

Poza pracą z rezerwami dołączyłeś do sztabu pierwszej drużyny. Jak ci się układa współpraca z trenerem Mateuszem Grabdą?

Mateusz jest fantastycznym człowiekiem. Dziękuję mu za to, że mogę podpatrywać jego metody treningowe i z nich korzystać, jest pozytywnym świrem na punkcie siatkówki wymaga dużo od kogoś, jak i od siebie. Współpracuje nam się znakomicie, często rozmawiamy, dużo mi podpowiada. Z tego miejsca chciałbym powiedzieć: dziękuję Mateusz!”

Kadra KPS II nie należała do najmłodszych w lidze. Czy w przyszłym sezonie dojdzie do odmłodzenia składu?

Może i tak. Szczerze mówiąc to nie zaglądam nikomu w metrykę. Chcemy wprowadzać młodzież do zespołu, ale wszystko musi dziać się po kolei.

W pewnym momencie z grającego trenera zmieniłeś się w trenera. Czy to zmiana na stałe, spowodowana względami zdrowotnymi, czy jeszcze planujesz pomóc rezerwom na parkiecie?

W głównej mierze spowodowana była tym, że ciężko jest uczestniczyć w treningu jako zawodnik i jednocześnie być trenerem. Stojąc z boku mogłem dać więcej drużynie, skupić się na poprawności ćwiczeń, a do tego zwrócić uwagę na szczegóły.

Czy w sezonie 2021-21 KPS II ponownie zawalczy o III ligę?

Mamy coś do udowodnienia…

 

źródło i foto: własne

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;