Z okazji dziesięciolecia istnienia przeprowadziliśmy wewnątrzredakcyjną ankietę. Czas na Paulinę Skorupską, która w trakcie działania w redakcji skutecznie udowadniała, że kobiety nie gęsi i swoje do powiedzenia o sporcie mają.
Jak trafiłam do redakcji?
Tak naprawdę wszystko zaczęło się w grudniu 2011 roku, kiedy podczas Wiadomości Sportowych redaktor Przemysław Babiarz zapraszał na studia podyplomowe z dziennikarstwa sportowego. Mimo że studiowałam zupełnie odmienny kierunek zawsze pasjonował mnie sport, więc niecały rok później byłam już słuchaczem na warszawskiej AWF. Oczywiście jako fan sportu interesowało mnie też własne podwórko i nawet nie pamiętam kiedy trafiłam na stronę SportSiedlce.pl. Będąc na bieżąco z moim ulubionym portalem, pewnego wiosennego dnia 2013 roku zobaczyłam hasło „Dołącz do nas!”, po chwili zastanowienia wysłałam zgłoszenie, a po rozmowie z redaktorem naczelnym Kamilem Sulejem zostałam członkiem ekipy SportSiedlce.pl.
Co uważam za największy sukces portalu w minionym dziesięcioleciu?
Każdy sportowiec podkreśla jak ważni dla niego są kibice. Podobnie jest z mediami – nie wystarczy mieć pasję do sportu, relacjonując wydarzenia trzeba mieć też grono odbiorców. W lutym 2016 roku portal SportSiedlce.pl przetrwał tylko dlatego, że wierni czytelnicy stanęli za nim murem i nie pozwolili zakończyć jego działalności. Moim zdaniem to największy sukces.
Jakie wydarzenia sportowe z okresu funkcjonowania SportSiedlce.pl zapadło mi najbardziej w pamięć?
W redakcji SportSiedlce.pl zajmowałam się przede wszystkim siatkówką, tak więc moje wspomnienia dotyczą głównie tej dyscypliny. Najbardziej zapadła mi w pamięć zacięta rywalizacja KPS o zwycięstwo w I lidze w sezonie 2013/2014. Po rundzie zasadniczej siedlczanie zajmowali 5 miejsce i mieli aspiracje walczyć o czwórkę, ale chyba nikt się nie spodziewał, że do złota zabraknie im tylko jednej wygranej. Po pięciu finałowych meczach z Camperem Wyszków KPS osiągnął największy sukces jakim było Wicemistrzostwo I ligi. Siedlecka hala wypełniała się po brzegi, mecze zaczęto transmitować w TV, a na trybunach pojawiali się nawet członkowie sztabu reprezentacji Polski.
Sportowiec, działacz, trener, z którym mam najwięcej wspomnień?
Sławomir Gerymski – trener KPS Siedlce w latach 2013-2015. Objął zespół w tym samym czasie, kiedy ja zaczęłam o nim pisać. Charyzmatyczny trener doprowadził KPS do srebra I ligi siatkarzy. W następnym sezonie ze znacznie zmienionym składem nie awansował do play-off i rozstał się z siedleckim klubem.
Mój ulubiony tekst opublikowany na portalu?
Trudne pytanie. Szczególnie zapamiętałam jeden – Schulz show – napisany po kapitalnym meczu atakującego Damiana Schulza w październiku 2013 roku. A z perspektywy czasu chyba bardziej doceniam przeprowadzone dłuższe wywiady, chociaż miałam ich tylko kilka.
źródło i foto: własne
Jedna odpowiedź
Nie dość, że się zna na siedleckiej siatkówce to jeszcze… ładna buzia:)