W meczu drugiej kolejki Ekstraligi rugbiści siedleckiej Pogoni odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu.
Wymarzony start Ekstraligi, jakim bez wątpienia było zwycięstwo z mistrzem Polski na jego terenie, narobił kibicom w Siedlcach sporej ochoty na oglądanie popisów rugbistów. Jak na złość kalendarz reprezentacji spowodował trzy tygodnie przerwy między pierwszą a drugą kolejką. Czas zleciał szybko, apetyty wyostrzyły się do granic możliwości, a Pogoniści mogli na własnym terenie zacząć pisać kolejny rozdział swojej historii.
Pierwszy punkty w meczu zapisali na swoje konto goście, po skutecznie wykonanym rzucie karnym z niemal połowy boiska. Pogoń szybko odpowiedziała przyłożeniem Pawła Piwnickiego i podwyższeniem Tomasza Gasika. Przy prowadzeniu siedlczan 7:3 do odrabiania strat zabrali się goście, ale w pierwszej połowie gra Pogoni na własnej połówce wyglądała bardzo dobrze. Siedlczanie szybko kasowali groźne akcje rywali. Wyrównana walka toczyła się do gwizdka oznaczającego przerwę. Tuż przed pauzą z karnego trafił Gasik.
Druga odsłona spotkania nie zaczęła się dobrze dla Pogonistów. Orkan szybko wyrównał po przyłożeniu Marcina Stencla i udanym podwyższeniu Konrada Pietrzyka. Siedlczanie robili wszystko, aby wrócić na prowadzenie, ale przeszkadzała im niedokładność. Kilkukrotnie irytowali licznie zgromadzonych kibiców niechlujnością przy prostych zagraniach. Na szczęście sytuację udało się uspokoić. Pomógł w tym kop z karnego Dawida Lorentowicza i efektowny drop kick Mateusza Lamenta. Od momentu prowadzenia 16:10 Pogoń kontrolowała boiskowe wydarzenia. W końcówce prowadzenie udało się powiększyć po błędzie Orkana na własnym polu punktowym. Ostatnie przyłożenie w meczu zaliczył Marek Mirosz. Lorentowicz podwyższył i ustalił wynik meczu na 23:10.
Już za tydzień siedlczanie zagrają w Łodzi z miejscowymi Budowlanymi. W okresie przygotowawczym Pogoniści pewnie pokonali wicemistrzów Polski, co dawało nadzieje na dobry sezon. Na razie sezon jest rewelacyjny. Ostatnie wyniki Pogoni spowodowały, że wygrana w Łodzi nie będzie już sensacją…
Wideo z meczu autorstwa Dominika Kowalskiego
Galeria zdjęć z meczu autorstwa Macieja Sztajnerta
15.09.2012, 15.00 – Siedlce
Ekstraliga: Pogoń Siedlce – Orkan Sochaczew 23:10 (10:3)
Punkty: Tomasz Gasik 5 (K, Pd), Dawid Lorentowicz 5 (K, Pd), Marek Mirosz 5 (P), Paweł Piwnicki 5 (P), Mateusz Lament 3 (D) – Marcin Stencel 5 (P), Konrad Pietrzyk 5 (K, Pd)
Pogoń: 1. Paweł Krasuski (41, 16. Nika Pataraia), 2. Adrian Chróściel, 3. Sebastian Mróz, 4. Bartłomiej Jasiński, 5. Łukasz Powałka (64, 19. Jakub Kryszczuk), 6. Maciej Panasiuk, 7. Norbert Kargol, 8. Marek Mirosz, 9. Bartosz Stelęgowski (30, 20. Dawid Lorentowicz), 10. Tomasz Gasik (47, 24. Dawid Dybowski), 11. Paweł Plichta (41, 21. Alexandre Manjawidze), 12. Robert Pawelec (41, 22. George Chincharauli), 13. Paweł Piwnicki, 14. Mateusz Lament, 15. Bartek Nasiłowski
Orkan: 1. Łukasz Gadomski (66, 16. Piotr Bryszewski), 2. Wiktor Dobrowolski, 3. Kamil Wydrzyński, 4. Mateusz Pawłowski (74, 17. Adam Kakareko), 5. Maciej Brażuk, 6. Przemysław Kamiński (66, 19. Piotr Wylot), 7. Piotr Wawrzyńczak, 8. Kamil Dudkowski, 9. Dawid Plichta (78, 20. Przemysław Jeznach), 10. Bogdan Wróbel, 11. Łukasz Śnielak (74, 21. Wojciech Krześniak), 12. Tomasz Malesa, 13. Konrad Pietrzyk, 14. Marcin Stencel, 15. Konrad Pisarek (74, 22. Marcin Krześniak)
Źółta kartka: Nika Pataraia 58
źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert
