wtorek, 19 marca 2024r.

Zmiana trenera w Pogoni pewna. Kto poprowadzi siedlczan w rundzie wiosennej?

W II lidze trwa już zimowa przerwa. Piłkarze udali się na urlopy, ale dla działaczy rozpoczął się bardzo pracowity czas. W Pogoni wiemy już, że Marcin Płuska nie poprowadzi zespołu w rundzie wiosennej i w związku z tym poszukiwany jest jego następca.

Marcin Płuska to trzeci trener, który w tym sezonie prowadził Pogoń. Na stanowisku tym zastąpił on Daniela Purzyckiego i w roli pierwszego szkoleniowca spisywał się całkiem nieźle. W Siedlcach rozważano opcję, aby Płuska w dalszym ciągu pozostał pierwszym trenerem, jednak na drodze tych planów stanęły przepisy PZPN. Aby prowadzić zespół na poziomie centralnym, zgodnie z przepisami, należy posiadać licencję UEFA Pro. Trener Płuska jednak takiego dokumentu nie posiada, legitymuje się on tylko licencją UEFA A (czyli o poziom niższą). W różnego rodzaju nadzwyczajnych przypadkach przepisy przewidują, że zespół może poprowadzić szkoleniowiec bez wymaganej licencji. Dzięki temu Płuska mógł dokończyć rundę jako opiekun biało-niebieskich. Pogoń wnioskowała do PZPN, aby ten wyraził zgodę na dalsze prowadzanie drużyny przez 31-latka także w rundzie wiosennej, jednak wniosek został odrzucony.

W związku z tym wiadomo już, że Płuska nie będzie mógł pełnić roli pierwszego trenera Pogoni w rundzie wiosennej. Dla tego szkoleniowca pozostają więc dwie opcje. Pierwszą jest powrót do roli asystenta, tak jak miało to miejsce w pierwszej części sezonu albo i to na ten moment wydaje się bardziej prawdopodobne, odejście z klubu. Zainteresowanie Płuską wykazywało już kilka trzecioligowych klubów.

Pogoń musi więc znaleźć trenera, który poprowadzi zespół w przyszłym roku. Obecnie głównym faworytem do objęcia tej funkcji jest dobrze znany w Siedlcach Bartosz Tarachulski, który na tę chwilę pozostaje bez zatrudnienia. Zainteresowany usługami Tarachulskiego jest także inny klub – trzecioligowe Orlęta Radzyń Podlaski, które po zwolnieniu Rafała Borysiuka również szukają nowego szkoleniowca.

Niewykluczone, że ewentualny powrót Tarachulskiego doprowadzi do nieporozumień w klubowym zarządzie. Nie wszyscy są bowiem zwolennikami takiego rozwiązania i decyzja o zatrudnieniu 44-latka może doprowadzić do rozłamu, a co za tym idzie do przedterminowych wyborów.

W kręgu zainteresowań są także inni kandydaci, z którymi klub się kontaktuje. W środę w Siedlcach na rozmowach pojawił się Krzysztof Dębek. Szkoleniowiec ten w przeszłości prowadził rezerwy Legii Warszawa, a obecnie od lipca 2018 roku pozostaje trenerem Victorii Sulejówek.

W Pogoni wszyscy chętnie widzieliby powrót Marcina Prasoła, który z powodzeniem prowadził drużynę wiosną 2019 roku, jednak jego ponowna praca w Siedlcach jest mało prawdopodobna. Prasoł po odejściu z Pogoni wrócił w rodzinne strony i od czerwca pracuje w trzecioligowych rezerwach Górnika Zabrze.

Pogoń kontaktowała się również z Dietmarem Brehmerem, czyli cenionym asystentem trenera Pogoni Szczecin Kosty Runjaicia. Zatrudnienie 44-letniego trenera nie będzie jednak możliwe, gdyż siedlczan uprzedziła pierwszoligowa Odra Opole i to ten klub w nadchodzącej rundzie poprowadzi Brehmer.

 

źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert

 

DODAJ KOMENTARZ

11 odpowiedzi

  1. Nareszcie redakcja pracuje jak powinna .
    przekazując wiadomości interesujące kibiców.
    Tak trzymać.

  2. „Nie wszyscy są bowiem zwolennikami takiego rozwiązania i decyzja o zatrudnieniu 44-latka może doprowadzić do rozłamu, a co za tym idzie do przedterminowych wyborów”

    Tutaj pięknie jest pokazane jak osobiste animozje przedkładane są nad dobro klubu. Rozgonić to towarzystwo, gorzej nie będzie.

  3. Robert Podolinski jest do wziecia. Trzeba troche zainwestowac w trenera I bedzie poukladana druzyns. A poza tym zawodnicy tacy jak Mesjasz Zachara oraz Jacek Kielb doswiadczony zawodnik a do tego wychowanek nasz sa do wziecia za dsrmo. Wiem ze to nierealne ale powinien zarzad o te osoby powalczyc wyzej wymienione.

    1. Podoliński nic nie potrafi, co pokazałł w każdym z klubów, który prowadził. Gadać w telewizji a mieć sukcesy w lidze to dwie różne rzeczy. Messi wypiął się na Pogoń Zahara nie umie grać w piłkę, Kiełbik jest poza zasiegiem Pogonii.

      Dembek jest 100000x lepszy od Tarachulskiego, który narobił sobie wrogów i poza pseudokoleżkami, kapelanem i „prezesem”” nikt go nie lubi, ani za nim nie telskni.

      1. Jestem podobnego zdania co Rymer. Kiełb(?) facet ma 35 lat, to nie jest zawodnik który podniósłby Pogoń z kolan. Podoliński (hihihi) może na II ligę to się nadaje, tylko że to nie jest typ ratownika. On napewno nie zgodziłby się narażać swojej reputacji(?)

          1. Akurat to ze ma troche mniej niz 35 lat to nie jest istotne. Moim zdaniem Kielb przyjsciem do Pogoni nie bylby zainteresowany ze wzgledow finansowych. Rowniez wg mnie nie jest zawodnikiem ktory cos tutaj zmienilby na lepsze w sensie sportowym. Oczywiscie to tylko moje zdanie, moze byc zupelnie inaczej.

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;