czwartek, 12 grudnia 2024r.

Słodki smak Polskiego Cukru

Koszykarze SKK Siedlce przerwali serię domowych zwycięstw zespołu Polski Cukier SIDEn Toruń. Podopieczni Tomasza Araszkiewicza i Wiesława Głuszczaka wykorzystali słabości torunian i wygrali 81:70.


Koszykarze SKK jechali do Torunia podbudowani efektowną wygraną w derbach Mazowsza ze Zniczem Pruszków. Polski Cukier SIDEn to wyżej notowany rywal, ale przed sezonem naszym graczom udało się go pokonać, więc powtórka z historia była mile widziana.

Po pierwszej kwarcie kibice z Torunia przecierali nieco oczy ze zdumienia widząc wynik na tablicy. A ten był korzystny dla SKK Siedlce (19:15). Przyczyniła się do tego dobra gra pod koszem naszych wysokich: Łukasza Ratajczaka i Marcina Nędzi, z których zatrzymaniem mieli problem gospodarze. W SIDEn-ie robił co mógł Łukasz Kwiatkowski, za to jego koledzy grali niemrawo.

W drugiej kwarcie gospodarze próbowali odwrócić wynik na swoją korzyść, ale w dalszym ciągu dobrze grający koszykarze SKK nie pozwalali na to. Torunianie chcieli to uczynić rzutami za 3, ale piłka nie trafiała do kosza. Dalej nie do zatrzymania w naszym zespole był Łukasz Ratajczak, a cenne punkty dorzucił Kamil Sulima. Gospodarze zdołali w końcu wyjść na prowadzenie 31:30, ale końcówka kwarty należała do SKK, który na przerwę schodził przy prowadzeniu 39:33.

W trzeciej kwarcie gospodarze mozolnie bo mozolnie ale zniwelowali straty. Nasz zespół odskoczył na kilka punktów, ale ambitna postawa torunian sprawiła, że przed decydującą odsłoną było 51:52. W SIDEn-ie sprawy wziął w swoje ręce Łukasz Żytko i to w głównej mierze dzięki niemu nadzieja dla gospodarzy była wciąż żywa. Miejscowi skutecznie egzekwowali rzuty wolne co też miało znaczenie. SKK może nie oddawał zbyt wielu rzutów, ale jak już to robił, to celnie.

Wydawało się, że losy tego pojedynku rozstrzygną się w ostatnich sekundach. Tymczasem w 36 minucie dobra zespołowa gra SKK przy nieskuteczności miejscowych spowodowała, że na tablicy świetlnej po stronie gospodarzy pojawiła się liczba 56, a po naszej 66. Torunianie przy dopingu licznie przybyłych a na halę „Spożywczaka” kibiców starali się wrócić do gry, ale słabsza dyspozycja tego dnia im na to nie pozwoliła. Mecz przedłużał się w związku z licznymi faulami SIDEn-u. Przyzwoicie egzekwujący rzuty wolne gracze SKK, trzymali rękę na pulsie. Kontrolowali wynik i zasłużenie zwyciężyli 81:70, co potwierdził po meczu jeden z liderów SIDEn-u, Łukasz Żytko: – Przeciwnik postawił dziś bardzo trudne warunki. Był lepszy i zasłużenie wygrał. Trener z zespołu z Torunia, Grzegorz Sowiński upatrywał porażki w dwóch aspektach: -Zostaliśmy zdecydowanie zdominowani w walce pod koszem. Mam na myśli grę jeden na jeden. Niepotrzebnie traciliśmy siły w przepychankach. Natomiast inną przyczyną był brak skuteczności w mojej drużynie. Do tej pory graliśmy na kosmicznej skuteczności, więc taki słabszy dzień musiał przyjść.

Siedleccy koszykarze, jak widać mają sposób na zespół z Torunia. Pokonali go teraz, ograli go przed sezonem i wygrywali też gdy rywalizowali na II-ligowym froncie. Dziś do zwycięstwa walnie przyczynił się Łukasz Ratajczak. Ponownie doskonale rozgrywali Radosław Basiński i Rafał Wójcicki. Na swoim poziomie zagrał Paweł Kowalczuk, który miał godnego zmiennika w osobie Marcina Nędzi. Decydujące „trójki” Kamila Sulimy też podcinały skrzydła gospodarzom.

Po raz kolejny widać, że nasza drużyna gra zespołowo o czym świadczy równomierne rozłożenie punktów na kilku zawodników. I o to w tym wszystkim chodzi. Nie liczą się indywidualności, a liczy się zespół i jego dobro. Tak trzymać panowie!

 

20.11.2011, 17.00 – Toruń
I liga: SIDEn Polski Cukier Toruń – SKK Siedlce 70:81 (15:19, 18:20, 18:13, 19:29)

SIDEn Polski Cukier: 5. Tomasz Lipiński, 6. Jacek Jarecki 10, 8. Artur Gliszczyński 4, 9. Łukasz Żytko 17, 11. Tomasz Tlałka, 13. Arkadiusz Kobus 11, 20. Łukasz Kwiatkowski 10, 33. Przemysław Lewandowski 8, 45. Dawid Przybyszewski 10

SKK: 12. Łukasz Ratajczak 20 (9 zbiórek), 8. Radosław Basiński 15 (2×3), 15. Paweł Kowalczuk 13 (8 zbiórek), 5. Kamil Sulima 12 (2×3), 21. Marcin Nędzi 11 (3 bloki), 7. Rafał Wójcicki 4 (7 asyst), 20. Jacek Czyż 4, 6. Michał Przybylski 2, 16. Karol Chomka

 

Pozostałe wyniki 10 kolejki:
Start Olimp Lublin – Sokół Łańcut 59:49,
MKS Dąbrowa Górnicza – Spójnia Stargard Szczeciński 91:62,
Znicz Basket Pruszków – Sportino Inowrocław 74:69,
AZS Radex Szczecin – Sudety Jelenia Góra 89:77,
AZS Polfarmex Kutno – Rosa Radom 76:58,
Polonia Przemyśl – MOSiR Krosno 84:77,
Pauza: Start Gdynia

 

1.

Sokół Łańcut

10

18

736 – 583

2.

MKS Dąbrowa Górnicza

10

17

775 – 651

3.

Start Gdynia

9

16

704 – 602

4.

POLSKI CUKIER SIDEn Toruń

9

16

745 – 666

5.

Spójnia Stargard Szczeciński

9

15

618 – 596

6.

Znicz Basket Pruszków

9

15

676 – 667

7.

Rosa Radom

10

15

698 – 691

8.

AZS Szczecin

10

15

729 – 740

9.

SKK Siedlce

9

14

646 – 641

10.

Start Lublin

10

14

622 – 690

11.

AZS Kutno

9

13

598 – 620

12.

Polonia Przemyśl

9

13

658 – 694

13.

Sudety Jelenia Góra

10

12

608 – 721

14.

MOSiR Krosno

10

11

651 – 756

15.

Sportino Inowrocław

9

9

512 – 658

 

źródło: własne, PZKosz; foto: sk-foto.pl (Sławomir Kowalski)

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;