Koszykarki MKK Siedlce nie przebrnęły II rundy Pucharu Polski. W meczu rozegranym w Łomiankach uległy miejscowemu SMS PZKosz 53:74.
Małym przerywnikiem w rozgrywkach ligowych, było dzisiejsze spotkanie II rundy Pucharu Polski. Dlaczego od razu drugiej? Ano dlatego, że w pierwszej rundzie koszykarki siedleckiego klubu, jak większość uczestniczących w rozgrywkach zespołów, miały wolny los. Na tym etapie nasz zespół los skojarzył z SMS PZKosz Łomianki, który w I rundzie poradził sobie z MKK Sokołów S. A. Sokołów Podlaski. MKK miał już możliwość rywalizowania w tym sezonie z zawodniczkami z Łomianek w lidze. Wtedy górą były nasze przeciwniczki. A jak było dzisiaj?
Zaczęło się całkiem nieźle dla nas. Po dwóch minutach MKK prowadził 10:5. W tym momencie role się odwróciły. W naszym zespole pojawiły się koszmarne problemy ze skutecznością co skrzętnie wykorzystał przeciwnik, który z kolei punktował na tyle skutecznie, że wyszedł na prowadzenie 18:10. Minimalna przewaga utrzymywała się do połowy drugiej kwarty. Wtedy Dominika Miłoszewska zdobyła dla gospodyń kilka punktów z rzędu czym sprawiła, że przewaga wzrosła do 13 punktów. Losy meczu nie były jednak rozstrzygnięte bowiem do przerwy nasze koszykarki przegrywały tylko 30:39. Ale po zmianie stron w dalszym ciągu skuteczność pozostawała wiele do życzenia. Tymczasem rywalki stopniowo powiększały przewagę zapewniając sobie tym samym komfort gry i kontrolowanie wydarzeń na parkiecie. Ostatecznie skończyło się na 21-punktowej przegranej MKK. Rozmiary porażki są wysokie. Usprawiedliwieniem takiego wyniku na pewno była nieobecność w naszej drużynie kilku podstawowych ogniw: Pauliny Gajdosz, Wioletty Wiklak oraz Eweliny Skardzińskiej i Agata Pacuszki.
W MKK najskuteczniejsza była dziś Magdalena Kowalska, która już od początku meczu wstrzeliła się z rzutami za 3 punkty (w sumie pięć „trójek”). Dwóm rozgrywającym: Paulinie Czachor i Mai Stachurze zastępującym Paulinę Gajdosz w małym stopniu udało się wziąć ciężar gry na siebie. Zawiodły za to dwie wysokie w naszym zespole: Katarzyna Ćwiklińska i Justyna Okulska, które niemiłosiernie pudłowały w rzutach spod kosza (20% skuteczności).
Jakie wnioski płyną z tego spotkania? Otóż takie, że do ligowego niedzielnego meczu w Swarzędzu trzeba koniecznie poprawić „celowniki”. Ponadto mimo braku kilku zawodniczek, zmienniczki nie podołały zadaniu. Odpadnięcie z Pucharu nie jest tragedią, ale na pewno daje do myślenia.
14.12.2011, 16.45 – Łomianki
Puchar Polski: SMS PZKosz Łomianki – MKK Siedlce 74:53 (23:15, 16:15, 16:10, 19:13)
MKK: 10. Magdalena Kowalska 23 (5×3), 14. Justyna Okulska 9 (13 zbiórek), 7. Maja Stachura 8, 13. Katarzyna Ćwiklińska 6, 16. Katarzyna Agnieszczak 5, 22. Kamila Petryka 2, 6. Anna Jaszczuk, 8. Dominika Prochenka, 9. Paulina Czachor, 15. Natalia Pajka.
SMS: Karolina Wilk 16, Dominika Miłoszewska 13, Angelika Stankiewicz 8, Amalia Rembiszewska 7, Julia Tyszkiewicz 6, Monika Skrzecz 5, Monika Naczk 4, Aleksandra Wajler 4, Joanna Grymek 4, Joanna Łabuz 4, Agata Ostrowska 3, Marlena Blicharz.
Pozostałe wyniki II rundy Pucharu Polski:
AZS PWSZ II Gorzów Wielkopolski – MKS PWSZ Kon-Bet Konin 67:58,
AZS Uniwersytet Warszawski – GTK Wejherowo 77:71,
Lider AZS II Swarzędz – Language School Pabianice 66:76,
AZS OPTeam RES-DROB Rzeszów – AZS UMCS Lublin 85:53,
BasketPro Jelenia Góra – CCC II Polkowice 64:50,
AZS Uniwersytet Gdański – KKS Apteki Arnika Olsztyn 59:53,
TS Ostrovia Ostrów Wielkopolski – Domeny.pl Siemaszka 74:59
źródło: własne, PZKosz; foto: Maciej Sztajnert
