Już w najbliższy weekend koszykarze SKK Siedlce rozpoczynają zmagania w fazie play-off I ligi. Przedstawiamy rywala naszej drużyny, MKS Dąbrowa Górnicza.
Wyśmienita postawa koszykarzy SKK Siedlce w rozgrywkach zasadniczych I ligi, po których podopieczni Tomasza Araszkiewicza i Wiesława Głuszczaka zajęli drugie miejsce, to już niebywały sukces w historii męskiego basketu w Siedlcach. Cel jakim było znalezienie się w pierwszej ósemce został zrealizowany, więc wiadomo, że za rok I liga znów zagości w Siedlcach. Ale, ale.. no właśnie, czy na pewno pierwsza? Wydaje się, że zawodnicy SKK nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Już w najbliższy weekend rozpoczyna się batalia w fazie play-off (o awans do PLK), w której siedlczanie także wezmą udział. Osiem najlepszych zespołów będzie rywalizowało ze sobą według systemu: pierwszy (Start Gdynia) z ósmym (AZS Kutno), drugi (SKK Siedlce) z siódmym (MKS Dąbrowa Górnicza), trzeci (Rosa Radom) z szóstym (Sokół Łańcut) i czwarty (Znicz Pruszków) z piątym (Spójnia Stargard Szczeciński). Zwycięzcy poszczególnych par awansują do półfinałów. By to uczynić trzeba pokonać swojego rywala trzykrotnie. Handicap w postaci pierwszych dwóch meczów na własnym mają zespoły z górnej stawki, czyli z miejsc 1-4.
Dotychczasowe konfrontacje z Dąbrową
Naszych koszykarzy los skojarzył z zespołem ze Śląska, MKS Dąbrowa Górnicza. SKK Siedlce jak do tej pory mierzył się z Dąbrową Górniczą czterokrotnie. Bilans jest niekorzystny. W ubiegłym sezonie dwukrotnie przegraliśmy (53:70 na wyjeździe i 63:87 u siebie), a w tym najpierw polegliśmy w Dąbrowie (51:71), by u siebie zwyciężyć 66:58. W grafice nr 1 (pierwsze zdjęcie) prezentujemy główne statystyki dotyczące zawodników MKS Dąbrowa Górnicza, którzy brali udział w tych meczach. W tabeli pogrubiono zawodników którzy grają obecnie. Grafiki najlepiej otwierać w nowej karcie lub nowym oknie poprzez kliknięcie: Otwórz odnośnik w nowej karcie lub Otwórz odnośnik w nowym oknie.
Na dobrą sprawę na zbliżające się play-offy należałoby spojrzeć przez pryzmat tego ostatniego meczu wygranego przez SKK 66:58. Zespół z Siedlec przełamał nim złą passę z „górnikami” grając bardzo dobre zawody i będąc już w pełni ukształtowaną drużyną (co było efektem zgrania). W zespole z Dąbrowy najlepiej zaprezentowali się wówczas: Rafał Kulikowski, który oprócz 21 punktów, zanotował 8 zbiórek, Łukasz Szczypka zdobywca 14 pkt (5 zbiórek, 4 asysty). Widoczny był także Krzysztof Morawiec. Pełni umiejętności nie pokazał Paweł Zmarlak, który musiał opuścić parkiet za 5 przewinień. Słabiej wypadł najlepszy strzelec I ligi, Michał Wołoszyn, ale to na tych graczy w szczególności trzeba będzie uważać.
MKS Dąbrowa Górnicza w obecnym sezonie
MKS Dąbrowa Górnicza w sezonie 2011/2012 w I lidze odniósł 16 zwycięstw, przegrywając 12 razy. Atutem był szczególnie własny parkiet na którym dąbrowianie triumfowali 12 razy, jedynie dwukrotnie ulegając. Na wyjazdach MKS wygrał 4 mecze a 10 razy schodził pokonany. Ten fakt może być decydujący w konfrontacji z naszym zespołem zważywszy, że dwa pierwsze mecze odbędą się w Siedlcach. I warto byłoby z atutu własnej hali skorzystać.
Co można powiedzieć o drużynie z Dąbrowy Górniczej? Zespół przed tym sezonem został przemeblowany – Doszliśmy do wniosku, że zespół grając przez dwa lata w niemal niezmienionym składzie osiągnął maksimum tego, na co go było stać. W naszej opinii dalsze funkcjonowanie takiej drużyny byłoby podążaniem w tzw. ślepą uliczkę – mówi szkoleniowiec „górników” Wojciech Wieczorek. Z drużyny odeszło kilka znaczących ogniw. Do Tauron Basket Ligi podążył młody zdolny niski skrzydłowy Marek Piechowicz (Siarka Tarnobrzeg), do aspirującego do awansu Startu Gdynia wybył doświadczony środkowy Adam Lisewski a barwy SKK Siedlce reprezentuje rozgrywający Radosław Basiński. Z kolei w Dąbrowie Górniczej wylądowali dwaj zawodnicy Spójni Stargard Szczeciński: środkowy Rafał Kulikowski i rzucający Łukasz Grzegorzewski oraz niscy skrzydłowi: Michał Wołoszyn (z ekstraklasowej Kotwicy Kołobrzeg) i Krzysztof Morawiec (z ŁKS Łódź, który awansował do TBL). Szansę na grę dostali także młodzi wychowankowie: Marcin Piechowicz, Marcin Wójcik, Mateusz Zawadzki czy Piotr Zieliński. – Musieliśmy zaryzykować i postawić na młodych. Myślę, że nasi wychowankowie udowodnili swoją postawą w rozgrywkach młodzieżowych, że zasługują na to, aby spróbować swoich sił na parkietach I ligi – komentuje Wieczorek.
W grafice nr 2 (drugie zdjęcie) przedstawiamy niektóre statystyki wszystkich zawodników z Dąbrowy, którzy wystąpili na parkiecie w tym sezonie.
Prognozy
Mieszanka rutyny z młodością w Dąbrowie Górniczej jak dotychczas spełniła jeden z celów jakim było zakwalifikowanie się do play-offów. Czy stać zespół z Dąbrowy Górniczej na więcej? W ubiegłym sezonie „górnicy” otarli się o Tauron Basket Ligę ulegając w decydującej fazie ŁKS Łódź. W tym roku trafiają na SKK Siedlce, który nie powiedział jeszcze ostatniego słowa… Siedlczanie pokazali, że są już w pełni ukształtowaną drużyną. Oby tylko zdrowie dopisało. Kibice mają nadzieję, że do pełni dyspozycji po kontuzji pleców wróci Michał Przybylski i drużyna SKK przystąpi do pierwszych meczów w najmocniejszym zestawieniu. Wiele do udowodnienia będzie miał Radosław Basiński, który grał w drużynie ze Śląska przez 5 lat. Liga rządziła się swoimi prawami, a play-offy to już inna gra. Tu liczy się dyspozycja dnia i kondycja wszak mecze rozgrywane są dzień po dniu (sobota-niedziela). Wydaje się, że dwa pierwsze mecze w hali ARM w Siedlcach powinni na swoją korzyść rozstrzygnąć gracze SKK wykorzystując atut własnego parkietu. Czy tak się stanie? Okaże się w sobotę i w niedzielę o godz. 16.00. Niech wsparcie kibiców będzie jak największe i hala, mimo sprzyjającej do wyjazdów poza miasto pogody, wypełni się w komplecie a może nawet i w nadkomplecie. Niech to święto męskiej koszykówki w Siedlcach doczeka się naszego godnego kibicowania!
źródło: własne / MKS Dąbrowa Górnicza / PZKosz; foto: Maciej Sztajnert
