Sabina Bagińska dzień po zdobyciu wicemistrzostwa Europy seniorek w podnoszeniu ciężarów, została gorąco powitana na stołecznym lotnisku im. Fryderyka Chopina.
Jedyną polską medalistkę z Mistrzostw Europy w Tiranie przyjechała z Siedlec witać liczna grupa zawodniczek i jej koleżanek. Owa grupa zjawiła się w Warszawie pod opieką Danuty Soćko.
Sabina nieco stremowana, chwilę po wyjściu wyjęła z bagażu medale, założyła je na szyję i radośnie pozowała do zdjęć. – Bardzo się cieszę z tego sukcesu, jestem szczęśliwa tym bardziej, że to właśnie mój srebrny krążek okazał się jedynym dla naszej ekipy. Chcę podkreślić wspaniałą atmosferę, jaka była między nami w Tiranie. Naprawdę mamy teraz fajny zespół. Trzeba jednak ciężko pracować, by gonić czołówkę – powiedziała srebrna medalistka w kat. + 75 kg, Sabina Bagińska, reprezentująca barwy WLKS Siedlce.
Oprócz Sabiny były witane inne zawodniczki kadry Polski. Dzięki ich dobremu występowi (Medal Bagińskie i kilka wysokich miejsc pozostałych) Polska wygrała kobiecą klasyfikację drużynową. Stało się to po raz pierwszy w historii występów Polek w mistrzostwach Europy seniorek Polki. Okazały puchar przywiózł, wracający razem z ekipą, prezes PZPC Szymon Kołecki.
Klasyfikacja drużynowa kobiet w ME w Tiranie
1. Polska – 446 (punktowało 7 zawodniczek)
2. Ukraina 430 (6)
3. Rosja 421 (6)
4. Rumunia 336 (5)
5. Włochy 298 (6)
6. Francja 295 (5)
7. Turcja 260 (5)
8. Bułgaria 255 (4)
źródło: PZPC; foto: Jan Rozmarynowski (PZPC)
