SKK Siedlce po raz drugi w okresie przygotowawczym zmierzył się ze Zniczem Basket Pruszków. I po raz drugi musiał zaznać goryczy porażki.
Do składu SKK na mecz w Pruszkowie wrócili: Karol Dębski i Mateusz Bal, którzy zmagali się z drobnymi urazami. O spotkaniu możnaby powiedzieć, że było wyrównane, gdyby nie koszmarna trzecia kwarta, która „przytrafiła się” koszykarzom SKK. Do przerwy gra i wynik naszych graczy były obiecujące. I tu raptem po przerwie dekoncentracja, która kosztowała utratę wielu punktów, co w końcowycm rozrachunku miało wpływ na wynik meczu. Dziurawa niczym szwajcarski ser obrona SKK okazała się łaskawa dla gospodarzy. W zasadzie siedlczanie w trzeciej kwarcie zaczęli zdobywać punkty dopiero pod jej koniec. Znicz uzyskał czternastopunktową przewagę, którą mimo pogoni SKK w decydującej odsłonie, nie roztrwonił. I oto tym sposobem druga porażka ze Zniczem w okresie przygotowawczym stała się faktem.
W niedzielę kolejne starcie siedleckiego zespołu ze Zniczem. Mecz w Pruszkowie o godz. 17.00. Może populrane porzekadło „do trzech razy sztuka” okaże się przychylne dla podopiecznych Wiesława Głuszczaka.
13.09.13, 17:00 – Pruszków
Sparing: Znicz Basket Pruszków – SKK Siedlce 67:61 (19:24, 14:14, 29:11, 5:12)
SKK: Karol Dębski 13 (1×3), Wojciech Osiński 10, Łukasz Ratajczak 9, Kamil Sulima 8 (2×3), Tomasz Gałan 5, Dawid Neumann 5 (1×3), Marcin Nędzi 4, Rafał Sobiło 4, Aaron Weres 2, Mateusz Bal 1.
źródło: własne; foto: Michał Michalski
