sobota, 20 kwietnia 2024r.

Aby plusy nie przesłoniły minusów

Pogoń Siedlce zakończyła jesień na pierwszym miejscu w tabeli grupy wschodniej II ligi. Podopieczni Daniela Purzyckiego mają powody do dumy ze swoich osiągnięć, ale muszą przy tym pamiętać, że są dopiero w połowie drogi.

Śliwki robaczywki

Wypada zacząć od początku. Z pierwszym lipca do Pogoni miała wkroczyć nowa jakość wniesiona przez trenera Rafała Wójcika. Razem z nim pracę w MKP rozpoczął Bartosz Tarachulski, któremu powierzono zadania trenersko-piłkarskie. Były szkoleniowiec Orląt Radzyń Podlaski popracował w Siedlcach niecałe dwa miesiące, ale dzisiaj chyba nikt nie żałuje decyzji o jego zwolnieniu. Trener Wójcik obiecywał ofensywną grę i skuteczną walkę o awans. Pierwszym ciosem było odpadnięcie z Pucharu Polski w Ursusie, gdzie Pogoń zagrała bardzo słaby mecz. Liga była jednak najważniejsza i wszyscy czekali jak w tych trudnych reformowanych rozgrywkach zaprezentuje się Pogoń. Dwa minimalne domowe zwycięstwa, dramatyczna porażka w Rzeszowie i Radom. Przegrana 3:5 z Radomiakiem była Waterloo Wójcika. Defensywa zagrała w tym meczu dramatycznie, a kilkanaście godzin po meczu RW rozstał się z funkcją trenerską.

Poza Tarantulą Pogoń latem została wzmocniona przez: Daniela Dybca (Dolcan Ząbki), Samuelsona Odunkę (Radomiak Radom), Jarosława Ratajczaka (GKS Katowice), Huberta Tomalskiego (Wisła Kraków ME), Łukasza Wójcika (Pogoń Szczecin via Radomiak), Łukasza Zaniewskiego (Jagiellonia Białystok via Resovia) oraz wracających z wypożyczeń z łukowskich Orląt Cezarego Demianiuka i Marcina Paczkowskiego. Z rezerw do kadry pierwszego zespołu włączony został Mateusz Steć, a w połowie rundy okazji debiutu dostąpił pozyskany z Naprzodu Skórzec Piotr Krawczyk.

Pogoń nastrojona przez Puzona

Przez krótki okres pieczę nad zespołem sprawował Tarachulski, który pozostał w klubie mimo zwolnienia Wójcika. Nowym trenerem Pogoni został Daniel Purzycki i był to strzał w dziesiątkę. Wychowanek biało-niebieskich zadbał o atmosferę w zespole. Nie było już snujących się piłkarzy po zakończonych meczach, ale jedność i wspólna radość po wygranych spotkaniach. Oczywiście wpływ na budowanie atmosfery miały też wyniki. Szkoleniowiec Pogoni w swojej pierwszej pracy trenerskiej na całkowicie własny rachunek nie ma czego się wstydzić. W 10 pierwszych meczach zanotował najlepsze wyniki wśród wszystkich trenerów klubu z Siedlec w XXI wieku, a globalnie zanotował wyśmienity bilans 9-2-3 (br. 30-19). Pogoń pod wodzą Purzyckiego wskoczyła na fotel lidera i spędzi w nim całą zimę.

PB178851

Co zrobił Purzycki poza dotarciem do głów piłkarzy? Na pewno otrzymał ciekawy zespół ludzki z odpowiednim potencjałem piłkarskim i wybijającym się ponad ligę Krystianem Wójcikiem. 7 bramek, 3 asysty – to bilans pochodzącego z Włodawy pomocnika. Liczby nie oddają jednak jak wiele znaczy w taktyce klubu z Siedlec „Czoko”. Wójcik zaczął rundę z wysokiego C, potem miał dołek formy, ale w końcówce rundy znowu przypomniał o sobie w najlepszy możliwy sposób (bramkami i asystami). Jeżeli chodzi o taktykę to Purzycki zaczął od wariacji ustawienia 1-4-5-1, a skończył rundę nieco zapomnianym, acz niezwykle skutecznym 1-4-4-2. Na plus dla aktualnego trenera Pogoni należy także zapisać bronienie swoich piłkarzy. Szatnia rządzi się swoimi prawami, ale na konferencjach czy w prywatnych rozmowach nie można być w opozycji do własnych zawodników. Tej prostej prawdy zdawali się nie znać trzej poprzedni opiekunowie Pogoni, którzy często znajdowali bardziej winnego od siebie.

Gdzie te minusy?

Postawa formacji obronnej jest największym mankamentem w jesiennej historii Pogoni. Czwarty najgorszy wynik – jeżeli chodzi o stracone bramki – w całej lidze jest rezultatem wstydliwym. Postawa ofensywy Pogoni zminimalizowała szkodliwość błędów defensywy, ale zimą sztab szkoleniowy musi pochylić się nad tym problemem. Wydaje się, że właśnie defensywa potrzebuje wzmocnień personalnych, choć praca nad tą formacją jest najbardziej czasochłonna, a trzeba pamiętać, że przed sezonem 13/14 siedleckie tyły straciły ostoję, jaką bez wątpienia był Marcin Nowak.

Pogoń zdobyła 16 bramek po stałych fragmentach gry, tracąc w ten sam sposób 9 bramek. Nie do przecenienia przy uderzaniu lub centrowaniu ze stojącej piłki jest rola Krystiana Wójcika. W meczach z Garbarnią i Wigrami biało-niebiescy oddali pole rywalom w drugiej połowie i kosztowało ich to szczęśliwie stratę tylko dwóch punktów. Nawet nie najlepsze zespoły nie są w stanie dominować nad rywalem przez pełne 90 minut, ale zbyt głębokie cofanie się w II lidze jest proszeniem się o katastrofę.

Transfery na 4 z plusem

Od czasu awansu Pogoni do II ligi wschodniej ostatnie letnie okno transferowe było najbardziej udanym ze wszystkich. Ściągani piłkarze w dużej mierze wypalili i nawet niewiele grający Tomalski zaliczył dwie asysty. Najwięcej po letnim mercato obiecywano sobie po Odunce. Nigeryjczyk jest jednym z lepszych skrzydłowych w ligach poniżej ekstraklasy, ale w Siedlcach nie gra tak dobrze (skutecznie!) jak to miało miejsce w Radomiu. Z każdym tygodniem lepiej wyglądali Dybiec i Ratajczak, którzy przed przyjściem do Pogoni nie grali za wiele w swoich byłych I-ligowych klubach. Tarachulski to klasa, zarówno na boisku, jak i poza nim. Łukasz Wójcik zaczął sezon nieźle, ale potem po słabszych występach spadł na trzecie miejsce w klasyfikacji prawych obrońców. Zaniewski strzelił 6 bramek i właściwie tyle można o nim powiedzieć.

PB096914

Jedenastka Pogoni wg minut: Kozaczyński (1620) – Dzienis (801), Dybiec (1530), Urbański (1338), Guzek (1096) – Odunka (1051), Stromecki (1345), Rodak (1587), K. Wójcik (1354), Ratajczak (1353) – Zaniewski (1104)

Co dalej?

Przed Pogonią otworzyła się furtka do I ligi. Siedlczanie zdołali wypracować bufor bezpieczeństwa w postaci czterech punktów. Piłkarska wiosna rozpoczynająca się 8-9 marca będzie z pewnością trudna, ale pomni doświadczeń z poprzednich lat działacze i szkoleniowcy powinni zadbać o wszystkie szczegóły przygotowań. W rundzie rewanżowej do Siedlec przyjadą mocne ekipy: Stal Rzeszów, Radomiak Radom, Motor Lublin, Stal Mielec, Siarka Tarnobrzeg, więc jak nigdy wcześniej piłkarzom przywdziewającym biało-niebieskie barwy będzie potrzebny doping trybun. I tu dochodzimy do chyba największy plusa kadencji Purzyckiego – stale rosnącej frekwencji na meczach Pogoni.

 

źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert

DODAJ KOMENTARZ

14 odpowiedzi

  1. Drogi autorze artykułu. …….Myślę że stwierdzenie mocny Radomiak, czy mocny Motor to spore „nadużycie” Radomiak jest na przedostatnim miejscu w tabeli z dorobkiem 18 punktów i bilansem wyjazdowych meczów 1 zwycięstwo 2 remisy 6 porażek co jest najgorszym w lidze (razem z Concordią) Motor jest czternasty i ma tylko 2 punkty więcej od Radomiaka a bilans meczów wyjazdowych 3, 0 , 6

    1. Nie zgadzam się. Przez zimę wiele się może zmienić i nawet jeżeli dzisiaj nie wiedzie się tym ekipom, to jestem pewien, że wiosną będą to zespoły zupełnie inne, a na pewno nie słabsze niż obecnie. Poza tym spotkania z Radomiakiem czy Motorem niosą ze sobą sporo podtekstów, lokalnych animozji i nawet gdyby Radomiak był na dnie tabeli, a Pogoń na szczycie, to mecz byłby trudny.

  2. Dokładnie zgadzam się z Kamilem. Tym bardziej że każdy za wszelką cenę będzie chciał się przynajmniej utrzymać w tej lidze więc wiosna będzie bardzo trudna można powiedzieć że każdy mecz będzie za 6pkt

  3. Z tymi plusami w grze Pogoni trudno się nie zgodzić, natomiast słabą stroną naszej drużyny są mecze wyjazdowe. Pamiętajmy, ze w rundzie rewanżowej będziemy grać m.in. w Stalowej Woli, Łowiczu czy Suwałkach i o jakikolwiek punkt będzie ekstremalnie ciężko. Na wyjazdach tracimy niemal 50% tego, co gramy w Siedlcach, a wymęczone zwycięstwa z Garbarnią czy Zambrowem tylko zaciemniają obraz. Na dzień dzisiejszy jest dobrze, ale bez konkretnych i solidnych wzmocnień (zwłaszcza w obronie) się chyba nie obejdzie. O awansie nie wspominam, bo chyba tylko ogromnie szczęśliwy splot okoliczności by sprawił, że będziemy go świętować, ale utrzymanie będzie już dużym sukcesem. Obiektywnie rzecz ujmując, najwięcej szans na awans mają 3-4 ekipy: Siarka, Stal Mielec, Wigry Suwałki i Stalowa Wola. Z tych zespołów pewnie zostanie wyłoniona dwójka. Zresztą runda wiosenna i tak wszystko zweryfikuje.
    Pozdrawiam

  4. Drogi autorze artykułu,…….możesz się nie zgadzać, ale fakty są takie jak je przedstawiłem. Pisanie o Radomiaku czy Motorze ,..że na pewno to czy tamto, jest dobre dla małych dzieci. Gratuluję pewności, że będą nie słabsze niż obecnie, ale co to znaczy ? Znaczy to ze Radomiak zdobędzie np18-20 pkt i ….spadek pewny. Motor zdobędzie 20-22 i również spadek. To są mocne zespoły ? A skąd ta pewność, bo z tego co mi wiadomo to Radomiak „mocno kuleje” finansowo i nie zanosi się na poprawę, a w Motorze ciągłe spory i przepychanki personalne też nie wróżą nic dobrego. Poza tym podteksty „takie czy inne” towarzyszą każdemu meczowi. Mówienie dzisiaj, że te zespoły są mocne,…..bo na wiosnę będzie tak czy siak, jest oparte na „wróżęniu z fusów” a nie na rzeczywistej ocenie ich wartości. Wartości która na dzisiaj jest widoczna w tabeli. Przy takiej ocenie należy już dzisiaj bać się lub obawiać o utrzymanie Pogoni w II lidze.

  5. Wzmocnienia są potrzebne a najbardziej w obronie, musi sobie jednak każdy zdać sprawę ze do tego są potrzebne pieniadze a czy pogon ma nie jestem pewien.

    Do „okiem realisty” słuchać sie nie da twoich dających komentarzy, dlaczego nie pójdziesz do trenera i zawodników aby przedstawić om swój punkt myślenia? Zastanawiam sie nad jednym czy ty jestes kibicem pogoni czy innego zespołu? A moze nie jestes spełniony i tak cie boli sukces?

    1. Moje wypowiedzi są moim punktem widzenia na te kwestie. Po prostu nie popadam w hurraoptymizm w połowie sezonu, tylko staram się obiektywnie oceniać Pogoń i jej grę. Nie mam patentu na nieomylność (jak każdy zresztą), dostrzegam plusy (jak autor artykułu), wytykam też błędy, które zauważam. Twierdzę, ze Pogoń nie awansuje do 1 ligi. A dlaczego? Wystarczy poczytać moje poprzednie komentarze na tej stronie. Jest to moje zdanie, a czy ktoś się z tym zgodzi czy nie, to już jest jego sprawa. Szczypta pesymizmu jeszcze nikomu nie zaszkodziła, a wręcz przeciwnie.

      1. Już Ci Pałka mięknie, jeszcze niedawno (początek pażdziernika ) pisałeś że Pogon już „za chwilkę’ zacznie spadać w dół tabeli, a stało się odwrotnie. Pisałeś że Pogoń do końca ligi będzie walczyła o utrzymanie. Teraz gdy Pogoń na półmetku jest liderem i ma 4 punkty przewagi nad drugą drużyną w tabeli, zmieniasz ton i głosisz, że Pogoń na pewno nie awansuje. Z twoich pesymistycznych przepowiedni nic się nie sprawdziło. Ty sam poczytaj o czym pisałeś i jak to się ma do rzeczywistości, a potem,…no właśnie ja bym się wstydził w ogóle „odzywać” tutaj na Twoim miejscu. Jesteś kolego żałosny.

        1. Na koniec sezonu zobaczymy, kto miał rację. Ciekawe, co powiedzą wtedy ci, którzy prorokowali awans. Widzę, że kolega „halo” (przynajmniej tym razem tak się nazywa) idzie głosem większości i neguje mój punkt widzenia. Przeżyję to. Jak również kolejne nagonki. A czytanie ze zrozumieniem jeszcze nikomu nie zaszkodziło.

  6. Gwoli ścisłości, największym plusem jeżeli chodzi o kibiców, jest to, że kibice z grupy zorganizowanej byli obecni na wszystkich meczach wyjazdowych.Takie były ustalenia zanim przyszedł trener Purzycki i tego na dzień dzisiejszy się trzymamy. Co do rundy wiosennej i dopingu na meczach u siebie sprawa jest otwarta.Ostatnie utrudnienia ze strony służb porządkowych nie napawają optymizmem.Nasz Miasto Nasz Klub.

  7. Ciekawe co powiesz Okiem realisty, jak Pogoń się utrzyma ? Bo ja tutaj nie widzę żeby ktoś „prorokował” awans, tak jak ty „prorokujesz” walkę do końca o utrzymanie. Widzę że tak się pogubiłeś w tych swoich cotygodniowych „proroctwach” że sam masz kłopoty ze zrozumieniem tego co napisałeś. Awans po prostu jest bardziej prawdopodobny niż spadek i trudno Ci się z tym pogodzić, bo jeszcze kilka tygodni temu zapowiadałeś rychły zjazd Pogoni w tabeli. Pomyliłeś się i to bardzo, a teraz zupełnie o tym nie mówisz.

  8. Panowie myślę że ten mistrzu, który ,,okiem realisty” tworzy swoje iluzje jest podstawionym Warchołem z Radomia albo Siarkowcem, który z jednego meczu w Tarnobrzegu wyciąga chore wnioski. Mało tego, on nie był nawet na jednym meczu Białoniebieskich, a spotkania ogląda w kapciach przed kompem:)Żal mi takich ,,ekspertów”:)Niech gość kupi sobie Piłkę Nożną i może do niego dotrze, że ogólnopolska prasa chwali Nasz klub:)

  9. Ludziska, dajcie sobie spokój z reagowaniem na wpisy „okiem realisty”. Gostek jest „nawiedzony” i nikt tak naprawdę nie wie co go w życiu spotkało… Z obserwacji jego wpisów wnioskuję, że „życie” go nie oszczędza/ło, ale może też dostał koopa w d… z klubu Pogoń, lub w inny sposób nie został „doceniony” ? Tak czy inaczej w tym przypadku też się sprawdza „bohater w necie dvpa w świecie”. Jest to mój ostatni wpis na temat jego poglądów, czego i wam prawdziwi r e a l i ś c i życzę. Pzdr.

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;