Dog(o)rywanie SKK

II-ligowy bój w Skierniewicach pomiędzy miejscowym MKS, a SKK Siedlce, zakończył się wygraną gospodarzy. W pewnej fazie SKK prowadził 17 punktami, ale skończyło się na dogrywce i drugiej porażce w sezonie.

Czy gracze drużyny z Siedlec mieli powody, by obawiać się rywala ze Skierniewic? Gospodarze dzisiejszej konfrontacji plasują się w czołówce i zdołali postraszyć niektóre teamy. W pierwszej rundzie pokonaliśmy MKS 90:59, ale to było prawie 3 miesiące temu i to na własnym parkiecie, a na innych niż swój, nasz przeciwnik spisuje się przeciętnie (4-4). Za to na swoim podwórku MKS zostały pokonany jedynie raz (przez UMKS Kielce). Pozostałe mecze skierniewiczanie rozstrzygali na swoją korzyść. A jak było w starciu z SKK?

Mimo pierwszych kotów za płoty, czyli strat, fauli i nienajlepszej skuteczności, im dalej rozkręcała się premierowa kwarta, tym było lepiej. Od „trójki” Mateusza Bala, SKK wyszedł na prowadzenie i stopniowo je powiększał. O dorobek punktowy drużyny dbali m.in. Kamil Sulima i Rafał Sobiło. Przeciwstawić się próbowali Mariusz Wójcik i Jacek Zieliński. I to w dużej mierze dzięki nim MKS zdołał powrócić na właściwe tory tzn. zmniejszyć stratę z dziewięciu do dwóch punktów. Ale gdy sprawy w swoje ręce wzięli Marcin Nędzi do spółki z Karolem Dębskim, od razu poprawiły się humory w obozie SKK. Około dziesięciopunktowa zaliczka pozwalała uspokoić grę, aczkolwiek co raz kąsali miejscowi. Nie na tyle jednak, by jakoś mocno postraszyć siedlecki team. Gdy dodamy do tego obrazu dwa celne rzuty za 3 Aarona Weresa, wówczas na półmetku rywalizacji mamy prowadzenie SKK 41:28.

Po wznowieniu gry nasi gracze postanowili jeszcze bardziej wyśrubować przewagę, ale zastopował ich doświadczony Jacek Zieliński. Nieco zagotowały się głowy koszykarzy Wiesława Głuszczaka i potrzebna była chwila przerwy. Nie dała ona wyczekiwanych rezultatów. To co wydarzyło się w kolejnych minutach tej odsłony przeszło najśmielsze oczekiwania wszystkich. Z przewagi 17 punktów nie zostało nic… Sporo zamieszania narobił Marcin Krajewski. Tak czy inaczej, w zasadzie w czwartej kwarcie mecz zaczynał się od nowa. Grę na swoje barki wziął kapitan Sulima, który razem z Weresem zapewniali punkty zespołowi. Wynik oscylował wokół remisu i do ostatnich sekund nie było wiadomo na czyją korzyść rozstrzygnie się pojedynek. W końcówce kilka razy to SKK prowadził 2 punktami, ale gospodarze skutecznie odpowiadali. Żeby wyłonić triumfatora, potrzebna była dogrywka.

W niej bohaterami byli Karol Dębski z Mariuszem Wójcikiem. To oni w znacznej części zapewniali punkty swoim drużynom. Ten pierwszy w początkowej fazie dogrywki, a drugi w końcowej. Wprawdzie Dębski miał okazję dwoma celnymi rzutami doprowadzić do drugiej dogrywki, ale raz się pomylił i było po meczu.

Następne spotkanie ligowe SKK rozegra za tydzień na własnym terenie. Rywalem będzie krakowska Wisła.

Wiesław Głuszczak – opinia pomeczowa:

Wszystko było pod naszą kontrolą do przerwy, ale w drugiej połowie coś się popsuło. Nie trafialiśmy spod kosza, a to gospodarzy napędzało. Zaczęli wyprowadzać szybkie kontry, które często kończyły się akcjami 2+1. Dzięki temu trzymali się w grze. A w dogrywce to już była loteria. Jeszcze pod jej koniec przy prowadzeniu 2 punktami, mieliśmy piłkę zebraną na tablicy. Niestety oddaliśmy ją w ręce przeciwnika i tak się skończyło jak się skończyło.

01.02.14, 18:00 – Skierniewice
II liga: MKS Skierniewice – SKK Siedlce 85:84 pd (18:23, 10:18, 27:15, 17:16, 13:12)

MKS: 9. Mariusz Wójcik 28 (13 zbiórek), 11. Mariusz Łapiński 13, 12. Jacek Zieliński 13, 5. Marcin Krajewski 12, 8. Łukasz Owczarek 10, 7. Łukasz Mąkolski 6, 14. Marcin Żelisławski 3, 6. Jarosław Muś, 17. Kamil Nowicki

SKK: 5. Kamil Sulima 20 (10 zbiórek), 6. Karol Dębski 19 (14 zbiórek), 35. Aaron Weres 17 (4×3), 21. Marcin Nędzi 9, 7. Łukasz Ratajczak 7 (3 przechwyty, 3 bloki), 19. Rafał Sobiło 6, 13. Mateusz Bal 5 (6 asyst), 15. Wojciech Osiński 1, 24. Dawid Neumann

Pozostałe wyniki 17 kolejki:
UMKS Kielce – Sokół Ostrów Mazowiecka 126:64
KS Piaseczno – Pułaski Warka 93:83
AZS AGH Kraków – AZS AWF Kraków 20:0 vo
Wisła Kraków – Księżak Łowicz 52:65
Rosa II Radom – Tur Bielsk Podlaski 69:52

źródło: własne / PZKosz; foto: Maciej Sztajnert