W swoim ostatnim starcie na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Soczi Maciej Staręga w parze z Maciejem Kreczmer nie zdołali awansować do finału sztafety sprinterskiej.
W szybkim półfinale polska drużyna zajęła 8 miejsce z czasem 23:53,09. Najszybsi byli Finowie, którzy uzyskali najlepszy wynik spośród wszystkich reprezentacji – 22:36,13. Suomi potwierdzili swoją dominację w finale, w którym sięgnęli po złoty medal. Za plecami Finów uplasowali się Rosjanie i Szwedzi.
Polacy bardzo dobrze rozpoczęli środową rywalizację, bowiem na półmetku plasowali się na trzecim miejscu. Z obu półfinałów awans wywalczyły po dwa najlepsze duety oraz sześć z czasami. Ostatecznie biało-czerwoni zakończyli zmagania na ósmej lokacie w swoim biegu i 15. w klasyfikacji generalnej.
– Niby 10 s straty to nie jest dużo, ale też wcale nie mało. Na ostatnim okrążeniu już dobiegałem do rywali, ale oni wtedy ruszyli na 100 proc. i niestety zostałem. Liczyliśmy na finał, a wtedy uznalibyśmy występ za bardzo dobry – powiedział Kreczmer, który na co dzień trenuje pod okiem Aleksandra Wierietielnego w teamie Justyny Kowalczyk, zaś Staręga z Januszem Krężelokiem.
Podobnie rozczarowany jak Kreczmer był debiutujący w igrzyskach siedlczanin. Jego występy w Soczi w ogóle były średnie, a zaczęło się od upadku w sprincie indywidualnym, czyli jego najsilniejszej „broni”.
– Nie wyjadę z Soczi zadowolony, ale wyjadę z silną motywacją do treningów, do polepszania się, do osiągania lepszych rezultatów. Patrzę w przyszłość i nie chciałbym liczyć tylko na dobre dni. Bo nawet mając taki słabszy, muszę biegać lepiej, niż teraz – podkreślił Staręga.
Ocenił, że na ostatnim okrążeniu popełnił błąd, wdając się w walkę z japońskim zawodnikiem. – Powinienem schować się za nim, a wyskoczyć zza pleców dopiero na zjeździe, tak jak on uczynił. Ale generalnie nie mam sobie nic do zarzucenia. Mimo silnej konkurencji, liczyliśmy na finał. Nie udało się, ale pobiegliśmy na tyle, ile było nas stać.
O poprzednich startach Staręgi pisaliśmy tutaj:
Upadek przekreślił nadzieje
Bez szans w biegu na „piętnastkę”
Sztafeta na szarym końcu
źródło: własne; foto / PAP/ Sportowe Fakty: sport.pl
