Porażka ze Ślepskiem (fotogaleria)

Stawką ostatniego meczu rundy zasadniczej I ligi siatkówki pomiędzy KPS Siedlce Banki Spółdzielcze a Ślepskiem Suwałki było 4 miejsce w tabeli. Po słabej grze nasi zawodnicy ulegli rywalowi 0:3 i na pierwsze spotkania fazy play-off pojadą do Suwałk.

Początek meczu nie zapowiadał jednak takiego obrotu spraw. Mimo, że w składzie zabrakło zmagającego się z kontuzją pleców Mateusza Jasińskiego, KPS był blisko wygrania inauguracyjnej partii. Już na pierwszej przerwie technicznej dzięki dobrej zagrywce Damiana Schulza prowadził 8:4. Goście jednak szybko doszli wynik, gdy w pole serwisowe powędrował Dmitrij Skorij (10:9). Siedlczanie stopniowo odbudowywali przewagę (18:14), ale kolejne świetne zagrywki Rosjanina ułatwiły rywalom grę w bloku i zmniejszenie strat do jednego punktu (18:17). W wyrównanej końcówce więcej „zimnej krwi” zachowali gracze z Suwałk i po ataku Schulza w antenkę wygrali 26:24.

Po zmianie stron nasi zawodnicy zupełnie się zdekoncentrowali. Nie potrafili skończyć pierwszej akcji a Ślepsk skutecznie kontrował. Podopieczni trenera Piotra Poskrobko punkty zdobywali seriami i szybko odskoczyli na 14:4. Na niewiele zdały się też cztery „oczka” zdobyte przy zagrywce Arkadiusza Żakiety. KPS przegrał partię do 13 po asie kapitana gości Wojciecha Winnika. Trzeci set również nie zaczął się najlepiej. 8:3 i 16:9 dla rywala wróżył szybki koniec meczu. Ponadto kilka decyzji sędziów wywołało gwizdy na trybunach. Ta sytuacja zdeprymowała chyba graczy z Suwałk, bo zaczęli oni popełniać niewymuszone błędy. Siedlczanie wykorzystali sytuację i przy zagrywce Karola Rawiaka zdołali wyrównać (po 20). Niestety na więcej tego dnia nie było ich stać. Ślepsk wygrał 25:21 i utrzymał 4 miejsce w lidze. Na 5 lokacie rundę zasadniczą zakończył KPS Siedlce.

Mecz podsumował trener Sławomir Gerymski: – Wolałbym nie komentować. Już od początku meczu było dużo błędów. Najwyraźniej graliśmy sami ze sobą i to się zemściło, bo przeciwnik jest bardzo doświadczony. Ma zawodników, którzy potrafią w takich meczach zagrać niekonwencjonalnie, z pomysłem, nic na siłę. U nas wszystko było na hura. […] Nie tłumaczy nas brak kapitana, reszta skrzydeł też grała słabo, nie było mocy ataku. Przygotowywaliśmy się zupełnie inaczej, przeciwnik niczym nas nie zaskoczył, ale nie spełniliśmy założeń jakie ustaliliśmy przed meczem. Miało być 4 miejsce, a jest bilans 11-11, tylko dostatecznie, nie ma się z czego cieszyć. Trzeba czekać na play-offy, może tam będzie więcej radości.

Szkoleniowiec odniósł się też do fazy pucharowej rozgrywek : – Liga się skończyła i już się nie liczy. Play-offy są już za dwa tygodnie i będą to zupełnie inne mecze. Teraz jest bardzo ważne czy będziemy potrafili emocjonalnie do tego podejść, na spokojnie. Dzisiejszy mecz na pewno nas dużo nauczy, trzeba z niego wyciągnąć jak najwięcej wniosków.

Zespoły KPS i Ślepska spotkają się ponownie w fazie pucharowej. Pierwsze dwa mecze oraz ewentualnie piąty zostaną rozegrane w Suwałkach. Trzeci i ewentualnie czwarty w Siedlcach. Natomiast 1 i 2 marca KPS czekają jeszcze dwa mecze sparingowe z Camperem Wyszków. Odbędą się one na neutralnym terenie w Stoczku Łukowskim.

22.02.14, 18:00 – Siedlce (hala ARMS)
I liga: KPS Siedlce Banki Spółdzielcze z Grupy BPS – Ślepsk Suwałki 0:3 (24:26, 13:25, 21:25)
KPS: 2. Paweł Rejowski, 5. Piotr Milewski, 7. Damian Schulz, 11. Mateusz Przybyła, 14. Radosław Zbierski, 16. Tomasz Stańczuk i 18. Damian Sobczak (libero) oraz 1. Tomasz Kowalski, 6. Mariusz Pruski, 9. Arkadiusz Żakieta, 15. Karol Rawiak
Ślepsk: 1. Maciej Kałasz, 2. Benjamin Bell, 4. Mariusz Schamlewski, 7. Kamil Skrzypkowski, 8. Dmitrij Skorij, 15. Wojciech Winnik i 9. Krzysztof Andrzejewski (libero) oraz 5. Krzysztof Modzelewski, 12. Łukasz Rudzewicz

Pozostałe wyniki:
Kęczanin Kęty – AGH Kraków 1:3 [mecz był transmitowany w Orange Sport]
Stal Nysa – MKS Będzin 3:0
Avia Świdnik – Camper Wyszków 3:2
Krispol Września – Pekpol Ostrołęka 3:2
TKS Tychy – Cuprum Lubin 2:3

źródło: własne; foto: Maciej Sztajnert