Już w pierwszych dniach nowego roku w Siedlcach dojdzie do wydarzenia sportowego najwyższej rangi. MKK zmierzy się na własnym parkiecie z Wisłą Can-Pack Kraków.
Biała Gwiazda to dominatorki w polskim świecie kobiecej koszykówki. Możny sponsor, najlepsze Polki i starannie wyselekcjonowane zawodniczki zza granicy to przepis na wiślacki sukces. W bieżącym sezonie koszykarki z Grodu Kraka nie zaznały jeszcze porażki w Tauron Basket Lidze, a w poprzednich 5 edycjach kobiecej ekstraklasy ich przegrane można zliczyć na palcach jednej ręki.
Klub z Krakowa ma na koncie 23 mistrzostwa Polski. Trenerem pierwszego zespołu jest Słowak Štefan Svitek. Liderkami Wisły są: Jantel Lavender, Allie Quigley, Courtney Vandersloot i Farhiya Abdi. Krakowianki nie jeden raz pokazały już, że przy dobrym dniu mogą rozstrzelać każdego ligowego rywala.
Do Siedlec Wisła zawita pomiędzy meczami w Eurolidze. W środę 7 stycznia mistrzynie Polski rozprawiły się na własnej hali z Good Angels Koszyce, natomiast dzień po meczu z MKK będzie czekał na nie samolot do Kurska, gdzie zagrają z Dynamem. W połowie grudnia w koszykarskie „lidze mistrzów” Wiślaczki zmierzyły się z Galatasaray Stambuł. Polki przegrały, ale na wspomnienie zasługuje fakt, że w Kraków Arenie mecz oglądało 13 tys. widzów, co jest rekordem w skali europejskiej.
Jedyną zawodniczką w MKK, której dano było grać w Krakowie jest Marta Jujka. Jej dobra dyspozycja nie wystarczy, aby toczyć zacięty bój z Wisłą. Wszystkie siedleckie koszykarki muszą zagrać na 110% – tak jak w przegranym minimalnie spotkaniu pierwszej rundy w dawnej stolicy Polski.
źródło: własne; foto: MKK Siedlce
