Podopieczne Andrzeja Wasilewskiego z siedleckiego klubu Gladiator Katarzyna Posiadała i Judyta Niepogoda walczą jako reprezentantki Polski w trwających w stolicy Tajlandii Bangkoku Mistrzostwach Świata Muay Thai, federacji WMF.
Obydwie zdobyły już po medalu w turnieju amatorek, a niebawem mogą dołożyć jeszcze po krążku w turnieju pół zawodowym (Pro Am). Niestety impreza w Tajlandii ma kilka minusów, przede wszystkim brak wsparcia rządu tajskiego, który postanowił nie dotować zawodów WMF, mimo że Muay Thai jest sportem narodowym Tajów, a walki są transmitowane przez telewizję na żywo kilka razy w tygodniu, niczym popularne seriale w Polsce. Dla Katarzyny Posiadały już ważenie było pechowe, bo zmieniono jej kategorię wagową na wyższą, czyli z 63 kg do 67, z powodu braku rywalek. W wyższej kategorii Polka również nie stoczyła pojedynku, bowiem jej rywalka… nie wyszła do ringu. Szczęście w nieszczęściu można by rzec, ale Posiadała z pewnością wyniesie wiele z treningów z tajskimi mistrzami i udowodni, że medal, mimo że zdobyty bez walki, należy jej się jak przysłowiowemu psu buda.
Oto jak skomentowała to sama zawodniczka w serwisie Facebook:
Wspaniały człowiek napisał mi wczoraj przed walką, iż pokaże że „prawdziwy wojownik nie potrzebuje złotego ringu by pokazać serce, nie ważne gdzie walczysz czy w deszczu, czy błocie zniszcz każdego kto stanie ci na drodze”. Z takim nastawieniem szłam dziś na walkę, wiele wyrzeczeń, przygotowań po to by pokazać klub, kraj przede wszystkim siebie. Po to by z czystym sumieniem niezależnie od werdyktu powiedzieć dałam z siebie wszystko. Jednak moja przeciwniczka nie wyszła do walki, walkowerem zdobyłam złoto… to co czułam jest nie do opisania, gorzej niż przegrana, rozgoryczona, wychu….ana. Ale przecież jest jeszcze tyle Polek do pokonania.
Judyta Niepogoda podobnie jak rok wcześniej wywalczyła srebrny medal w wadze do 57 kg. Reprezentantka Gladiatora stoczyła w turnieju amatorskim dwie walki, pierwszą wygrała przed czasem, a w finale nie udało jej się zrewanżować Portugalce, z którą przegrała również w zeszłym roku. Mimo wszystko jest to wielki sukces nie tylko dla Gladiatora i miasta Siedlce, ale dla całego polskiego Muay Thai. Wciąż czekamy na rywalizację w formule pół zawodowej, w której Niepogoda będzie bronić tytułu Mistrzyni Świata wywalczonego przed rokiem. Gdy tylko nasze zawodniczki wrócą z Tajlandii, przeprowadzimy z nimi ekskluzywne wywiady, które będziecie mogli przeczytać w naszym serwisie.
autor: Paweł Sawicki
źródło: własne; foto: Facebook
