piątek, 29 marca 2024r.

Mało optymistycznie przed play-outami

Koszykarze SKK Siedlce w meczu kończącym rozgrywki zasadnicze I ligi ulegli w Tychach GKS-owi. Rywalem siedlczan w fazie o utrzymanie się w lidze będzie Astoria Bydgoszcz.

Spotkanie ostatniej kolejki rundy zasadniczej sezonu 2014/2015 w I lidze męskiego basketu pomiędzy GKS Tychy, a SKK Siedlce dla tych pierwszych nie miało już większego znaczenia, bowiem tyszanie zapewnili sobie utrzymanie w lidze. Natomiast gracze SKK byli świadomi, że czeka ich walka w fazie play-out, czyli o utrzymanie, ale wygrana w Tychach przy korzystnym rozstrzygnięciu w Łańcucie (triumf Sokoła nad Astorią) pozwalała na uzyskanie przewagi własnego parkietu przed play-outami.

O pierwszej kwarcie meczu koszykarze SKK zapewne chcieliby szybko zapomnieć. Fatalna/tragiczna/żałosna/dramatyczna/kompromitująca (do wyboru) skuteczność naszych graczy w tym okresie sprawiła, że przez większą jego część dorobek punktowy SKK wynosił 0. Gospodarze z kolei nie próżnowali i imponując zaskakująco wysoką (ok. 70%) skutecznością punktowali. Dopiero przy wyniku 18:0 (!) dla GKS, premierowe punkty dla SKK zdobył Aaron Weres. Nie ustrzegło to jego zespołu od feralnego otwarcia meczu (czyt. 8:27 po 1 kwarcie).

Kolejne minuty konfrontacji również przebiegały pod dyktando gospodarzy. Przy stanie 36:10 dla nich, grę zdecydowanie poprawili podopieczni Wiesława Głuszczaka. Na tyle, że do końca tej kwarty zdobyli 18 punktów, a rywalom pozwolili na zdobycie 8. Siedlczanie zdecydowanie poprawili grę na tablicach (ważne zbiórki Kamila Gawrzydka i Karola Dębskiego), skuteczność rzutową, ale nie ustrzegli się licznych (9) strat, które były przysłowiową „wodą na młyn” dla tyszan. 44:28 – takim rezultatem na korzyść GKS zakończyła się pierwsza połowa.

Rozmowa w szatni nie wpłynęła radykalnie na postawę siedleckich koszykarzy. Ton wydarzeniom na parkiecie nadawali miejscowi zawodnicy, utrzymując swój poziom strzelecki. Przedstawiciele klubu SKK trafiali sporadycznie i co gorsza zachowali status quo jeśli chodzi o straty piłek. Wobec powyższego po trzech kwartach różnica między oboma drużynami wynosiła 27 punktów (64:37 dla miejscowych).

Zadziwiająco dobra (bez ironii) początkowa faza czwartej kwarty jeśli chodzi o zdobycze punktowe SKK (9 punktów z rzędu) nieco podbudowała morale zespołu. Mimo to zważywszy na rozmiary przewagi GKS trudno było oczekiwać cudu i szalonej gonitwy będących na straconej pozycji graczy z Siedlec. Konto punktowe w tej odsłonie mocno wzbogacili: były eksgracz SKK Tomasz Deja po stronie gospodarzy i Kamilowie: Sulima i Gawrzydek – po stronie gości. Mimo nieznacznej wygranej w tej kwarcie przez SKK, w końcowym rozrachunku lepsi okazali się tyszanie, zwyciężając w stosunku 81:57.

GKS-owi udał się rewanż za porażkę w Siedlcach w I rundzie rozgrywek. Rozmiary porażki SKK przed nadchodzącą fazą play-out niepokoją. Usprawiedliwieniem jest (jak zwykle w tym sezonie) brak wszystkich graczy w pełnej dyspozycji. W Tychach nie zagrał typowy rozgrywający Kamil Michalski.

Rywalem SKK w pierwszej fazie play-out (poniżej szczegółowe zasady i terminy) będzie Astoria Bydgoszcz. W rywalizacji do 2 zwycięstw pierwszy mecz w Bydgoszczy (12 kwietnia o godz. 19.00). Miejmy nadzieję, że SKK nie będzie musiał przechodzić przez drugą fazę play-outów, bo nawet z poznańską Politechniką (bo ta jest skazywana na spadek i udział w drugiej rundzie) przy problemach kadrowych SKK, wcale łatwo by nie było.

2015-03-28_195933

28.03.15; 18.00 – Tychy
I liga: GKS Tychy – SKK Siedlce 81:57 (27:8, 17:20, 20:9, 17:20)

GKS: 11. Piotr Hałas 13, 17. Tomasz Deja 12, 6. Mateusz Markowicz 11, 12. Tomasz Bzdyra 9, 14. Marcin Wróbel 8, 24. Marcin Dymała 7 (4 asysty), 3. Marceli Dziemba 6, 25. Jakub Garbacz 5, 7. Piotr Konsek 4, 44. Rafał Sebrala 4, 10. Radosław Basiński 2 (3 przechwyty), 15. Paweł Olczak.

SKK: 5. Kamil Sulima 14 (8 zbiórek), 9. Kamil Gawrzydek 12 (10 zbiórek, 7 strat), 19. Rafał Sobiło 9 (5 strat), 21. Marcin Nędzi 6, 35. Aaron Weres 6, 6. Karol Dębski 4 (8 zbiórek), 25. Wojciech Osiński 4, 7. Łukasz Ratajczak 2, 13. Mateusz Bal (4 asysty), 4. Łukasz Perciński.

Pozostałe wyniki 26 kolejki:
Sokół Łańcut – Astoria Bydgoszcz 71:51
Pogoń Prudnik – Miasto Szkła Krosno 66:93
Spójnia Stargard Szczeciński – GTK Gliwice 79:64
Legia Warszawa – UTH Rosa Radom 63:73
Stal Ostrów Wielkopolski – Znicz Basket Pruszków 94:71
AZS Politechnika Poznań – Zagłębie Sosnowiec 59:83

1. Stal Ostrów Wielkopolski 26 46 2118 – 1817 1.1657
2. Sokół Łańcut 26 46 2018 – 1774 1.1375
3. Miasto Szkła Krosno 26 46 2117 – 1770 1.196
4. Legia Warszawa 26 41 2034 – 1770 1.1492
5. Spójnia Stargard Szczeciński 26 41 1840 – 1762 1.0443
6. Znicz Basket Pruszków 26 41 1937 – 1927 1.0052
7. ACK UTH Rosa Radom 26 40 1979 – 1963 1.0082
8. Zagłębie Sosnowiec 26 40 1983 – 1945 1.0195
9. GTK Gliwice 26 37 1813 – 1903 0.9527
10. GKS Tychy 26 37 1813 – 1866 0.9716
11. Pogoń Prudnik 26 34 1795 – 1943 0.9238
12. Astoria Bydgoszcz 26 34 1755 – 2034 0.8628
13. SKK Siedlce 26 33 1757 – 2023 0.8685
14. AZS Politechnika Poznań 26 30 1596 – 2058 0.7755

 

źródło: własne / PZKosz; foto: Maciej Sztajnert

DODAJ KOMENTARZ

ZOBACZ TAKŻE

KONTRAHENCI

PATRONAT MEDIALNY

PATRONAT MEDIALNY

;