Daniel Iwanowski dołączył do UKS Rawa Siedlce w sezonie 2014/2015, który na pewno zaliczy do udanych.
Daniel Iwanowski powrócił po dość długiej przerwie do trenowania biegów narciarskich i po dwóch latach treningów, wspólnie z Maciejem Staręgą wywalczył złoty medal Mistrzostw Polski w sprincie drużynowym. Wcześniej w tym sezonie zawodnik klubu UKS Rawa Siedlce wywalczył miejsce na podium w Jakuszycach, gdzie w biegu na 50 km stylem klasycznym zaliczanego do Mistrzostw Polski zdobył srebro.
Anna Karczewska (Polski Związek Narciarski): Jak ocenisz swoją obecną dyspozycję?
Daniel Iwanowski: Od roku trenuję w nowym klubie, a przeniosłem się głównie ze względu na Maćka Staręgę i na to, że będziemy biegać razem team sprinty. Złoty medal Mistrzostw Polski to dla mnie naprawdę piękna sprawa, ponieważ do rywalizacji wróciłem po dość długiej przerwie. Oprócz złota wywalczyłem również srebro w Mistrzostwach Polski Seniorów na dystansie 50 km na Polanie Jakuszyckiej. Dziękuję bardzo trenerowi za rady i za świetnie przygotowane narty, a Maćkowi za świetną współpracę.
Spodziewałeś się, że ten sezon zakończy się dla Ciebie tak szczęśliwie?
Powiem tak, przed przyjazdem nastawiałem się na medal. Wiedziałem, że muszę dać, bądź musimy z Maćkiem dać z siebie wszystko, jednak nie nastawiałem się głównie na złoty medal, bo bardzo często jest to po prostu zgubne. Chciałem dać z siebie wszystko i tak też się stało. Czuję, że zrobiłem duży progres, jeżeli chodzi o moją formę. Przygotowuję się dopiero drugi rok, jednak sezon przygotowawczy letni przepracowałem cały solidnie, poza tym przygotowuję się sam, więc o tyle ten sukces smakuje lepiej, bo sam na to zapracowałem. Dziękuję również moim sponsorom, bo dzięki nim mam możliwość trenowania, dzięki nim mogłem się rozwijać i na przyszły rok mam nadzieję, że też uda mi się pozyskać sponsorów, abym mógł dalej trenować i mógł spełnić swoje marzenie, którym jest pojechanie do Pyeongchang na Zimowe Igrzyska Olimpijskie.
Myślisz, że uda się w przyszłości dostać do Kadry?
Jeżeli chodzi o kadrę, to w tym sezonie wiem, że może być ciężko, ponieważ po tak krótkim treningu trudno myśleć o kadrze, bo może być to niewystarczające. Ale mimo wszystko jestem zadowolony z tego, co udało się wypracować w tym sezonie i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się znaleźć w składzie.
Jakie biegi preferujesz?
Ogólnie we wszystkim czuję się bardzo dobrze, jednak jeżeli chodzi o styl, to w klasyku na pewno jestem trochę słabszy. Choć ostatnio bardzo dużo pracuję nad równowagę i tą techniką, dlatego też coraz lepiej mi to wychodzi. Na chwilę obecną trudno jest mi powiedzieć jakie dystanse wolę biegać, ponieważ to wszystko zależy też od dnia, samopoczucia czy pogody, także jak widać na pewno wiele czynników ma wpływ na to. Dlatego nie będę starał się ukierunkować tylko na sprintach, bo jeżeli coś w sprintach nie wyjdzie, to potem jest żal do samego siebie, że człowiek robił wszystko pod sprinty, a tutaj nie chce wychodzić, więc po prostu przygotowuję się ogólnie, żeby biegać zarówno dystanse, jak i sprinty.
Rozmawiała: Anna Karczewska
źródło i foto: PZN
