21 punktów, 8 zbiórek, 1 blok i prawie 70%-owa skuteczność to statystyki centra SKK Siedlce Rafała Rajewicza w ostatnim meczu ze Śląskiem. Po meczu udało nam się z nim porozmawiać.
Oto jak krótko podsumował spotkanie szóstej kolejki I ligi pomiędzy SKK Siedlce a Śląskiem Wrocław najlepszy na parkiecie w sobotnim meczu Rafał Rajewicz: – Mieliśmy przewagę pod koszem. Koledzy zagrywali piłki do mnie, dzięki czemu mogliśmy tę przewagę wykorzystać. Uważam, że w głównej mierze to było kluczem do zwycięstwa. Nie można pominąć także dobrej obrony w naszym wykonaniu. To my dyktowaliśmy warunki gry przez całe spotkanie. Oddaliśmy dzisiaj serce na boisku. Każdy z nas przyczynił się do wygranej.
Zapytany o początek sezonu i fatalny start, center SKK powiedział: – Mieliśmy ciężki start. Niektóre mecze, które powinniśmy wygrać, niestety przegrywaliśmy. Nie wyglądało to zbyt kolorowo, jednak teraz po dwóch wygranych liczymy na to, że los się odmieni. Zwycięstwa przynoszą pewność siebie.
Jeśli chodzi o motywację i mobilizację po porażkach z początku sezonu, to jak przyznał nasz rozmówca, nie było z nimi problemu. – Uważam, że motywację po porażkach łatwiej jest znaleźć. Wtedy za wszelką cenę chce się wygrać. To bardziej po wygranych trzeba się pilnować, by nie uśpić się na treningach. Jak trenujesz, tak później grasz.
źródło: własne / Podlasie24.pl; foto: Maciej Sztajnert
